raz jeszcze:mam podobny problem co aerobka.mam jedno pytanko odnośnie diety redukcyjnej. czy możliwe jest, żebym jadła za mało (moje zapotrzebowanie 'na zero' wyliczyłam na 2400kcal), jeśli spożywam około 1600kcal z "treściwego" jedzenia plus 300kcal z warzyw zielonych, co daje łącznie 1900kcal. głodu nie czuję, ale nie czuję go nigdy (prawdopodobnie przez problemy tarczycowe), ale zauważyłam
spadek mięśni i że wyglądam dużo gorzej niż przed dietą, jakby tyję, waga do tego stoi w miejscu, obwody też. dodam, że ćwiczę codziennie 1h aerobów, dosyć umiarkowane tempo i 4x tyg dość intensywnie siłowo. czy to możliwe, że jem za mało?
ps. uprzedzę od razu Wasze pytania - TAK, LICZĘ KALORIE SUMIENNIE I NIE PODJADAM DODATKOWO, NIE PIJĘ NIC POZA WODĄ I HERBATĄ ZIELONĄ B.CUKRU, WIĘC NIE W TYM RZECZ, ŻE "WYDAJE MI SIĘ, ŻE JEM TYLE A TYLE" ZAPOTRZEBOWANIE OBLICZYŁAM KILKA RAZY WG KALKULATORA I ZANIŻYŁAM NAWET PARAMETRY