[BLOG]Lucky555/IF - Dziennik treningowy [foty: 22, 60]

Od jutra znowu walka ! Miedzyczasie coś tam ćwicze, staram się w każdym tygodniu być na siłowni, ale wizyta rodzicow czy inne sprawy, które mi wyskoczyły w tych 2 tygodniach ostatnich nie pozwoliły mi trzymać diety tak jak chciałem. Tragedii nie ma, przez ten okres starałem się w miarę czysto jeść, kcal nie liczyłem, starałem się na oko. Jedynie dzisiejszy dzień najgorszy jeśli chodzi o jedzenie :D bo wpadła jajecznica z szynka i cebulą na maśle rano (to akurat ok), ale potem w lodówca była bida mega :D i zjadłem ciasto francuskie plus niedawno pare kostek czekolady :D DOsłownie nie miałem nic do jedzenia :P ALe od jutra już wszystko liczone, fotki i wpisy do Bloga ;) Miałem foty wrzucać jak wygląda to teraz, ale poczekam do marca. Wtedy wrzucę, będzie akurat ok 3 miesięcy. Jutrzejsza miska będzie czysta, chociaż posiłki nie takie jak powinny, ale spowodowane to będzie tym, że za późno się ogarnąłem z zakupami i wszystko mi wykupili ;) Tak więc do jutra !

07.01.2014 r.

Nareszcie powrót do normalności, czyli do treningów i wypisek ;) Trening wykonany dość szybko, chyba zmieściłem się w 35 minutach, starałem się robić jak najkrótsze przerwy. Dietka myślę okej, chociaż pewnie zostane zjechany za ten twaróg przed treningiem , ale nie mialem nic w lodówce i musiałem improwizować :D Jutro mam nadzieję zrobię większe zakupy i do końca tygodnia będzie już okej. Trochę offtopu, ale że to mój dziennik to sobie pozwolę Ostatnio miałem wczutę na oglądanie zawodów Crossfit na youtubie i stwierdzam, że Ci gości to katy. Rich Fronning przekozak :D

Trening:
Przysiad 4x
Podciąganie szeroko nachwytem (na maszynie, bo jeszcze nie jestem w stanie sam) 4x
Pompki na poręczach 4x
Wyciskanie sztangielek siedząc 4x
Unoszenie przedramion na maszynie (przyznam szczerze, ze nie chciało mi się nakładać na sztangę) 2x
Przedramiona 3x

Dieta (14:00-22:00) (2660 kcal, 186 B, 276 W, 94 T)
I
Twaróg półtłusty 275 g
Ryż paraboliczny 100 g
Owoce (czarna i czerwona porzeczka) 200 g
II (po treningu)
Wieprzowina, łopatka 300 g
Ryż basmati 150 g
Warzywa 450 g
III
Jaja 4 szt
Chleb żytni 120 g
Kurczak 180 g
Szpinak













Zmieniony przez - Lucky555 w dniu 2014-01-08 06:31:11

08.01.2014 r.

Dziś bez treningu. Dzień ogólnie nudny, w pracy nuda, jedynie pod koniec dnia się ożywiłem kiedy otrzymałem moje głośniki, które sobie upatrzyłem niedawno. A z modułem Bluetooth jest mega kosa, tylko coś mi się zacina czasami i jutro będę kombinował ;) Dieta trzymana w 100%, okno się przedłużyło o 30 minut, bo kumpel wpadł i paliliśmy shishe. Po raz kolejny uświadomiłem sobie, że to nie dla mnie, bo abo nie potrafimy rozpalać albo nie wiem... ciągnięcie węgla nie jest miłe

Dieta: (14:00-22:30) (2177 kcal, 182g B, 169g W, 86g T)
I
Wieprzowina, łopatka 200 g
RYż paraboliczny 100 g

II
Ziemniaki 500 g
Oliwa z oliwek 10 g
Kurczak 500 g
III
Jajka 4 szt
CHleb razowy 45 g
Orzechy włoskie 20 g

Ja też nie lubię palić, absolutnie niczego. Nie mam z tego żadnej przyjemności i tylko mnie potem płuca bolą. Straszny syf. I jeszcze trzeba za to płacić ...

1) jak robiłeś tą łopatkę, bo dość dziwnie wygląda na tym zdjęciu?
2) jak robiłeś fryty?

I gdzie pracujesz? Jeśli wspomniałeś wcześniej to wybacz, że nie pamiętam

Zmieniony przez - Fryto w dniu 2014-01-09 00:26:37

Ja akurat fajkę wodną lubię, ale ostatnio coś mi nie wychodzi, a po wczorajszym stwierdzam, że już nie próbuję, bo wciągać węgiel nie jest spoko :P

1) tutaj była improwizacja, łopatkę posypałem przyprawą do mięsa mielonego, pokroiłem cebulę w kawałki i znalazłem ogórki konserwowe i pokroiłem w małe kawałki, wszystko na patelnie i mieszałem. Wcześniej ugotowałem ryż i połączyłem. Przyznam, że w smaku jest bardzo dobre ;)
2) mam takie urządzenie Tefal Actifry, Solaros w swoim dzienniku je opisywał. Mam już je gdzieś prawie 2 lata, ale od 2 miesięcy znów je używam, bo kupiłem mieszalnik. 500 g ziemniaków pokrojonych na frytki, polane 10 g oliwy, wszystko mieszam, do urządzenia i na 25 minut. Frytki wychodzą bardzo dobrze ;)

A obecnie pracuję w Wałbrzychu, w Strefie Ekonomicznej. Ogólnie jestem z Wrocławia i dojeżdzam. Teraz mi się kończy okres, więc nie wiem jak to będzie, więc niewykluczone, że będę coś szukał we Wrocku ;) A Ty skąd jesteś ?

Zmieniony przez - Lucky555 w dniu 2014-01-09 07:42:55

Też się zastanawiam nad kupnem Actifry, właśnie w dzienniku u solarosa się z tym pierwszy raz spotkałem.

Ta łopatka była mielona już, czy mi się wydaje?

Ja studiuję w Warszawie.

Polecam, fryteczki czy ziemniaki super sprawa. Jak i przygotowanie innych posiłków, na weekend może się bardziej pobawię, bo narazie ograniczam się do ziemniaków. Koszt teraz to chyba z 400 zł na allegro.

Tak mielona, kupny gotowiec z lidla. Jako, że wracam do domu głównie 17-18 nie mam czasu na chodzenie po mięsnych, a nawet wtedy już całe przebrane. Żyję póki co, więc jest okej :P

A co z Tobą, kiedy wznowienie treningu? 3 stycznia już za nami :P

Wznowiłem treningi, ale mam taki zapier**l na uczelni, że nie mam czasu prowadzić dziennika. Ćwiczę w domu - pompki, drążek, przysiady, wyskoki. 23 stycznia kończę sesję i pewnie wtedy dopiero wrócę do prowadzenia dziennika i siłowni.

Ja też kupuję mięso w lidlu, czy biedronce, jak tylko jest promocja i czas, żeby z niej skorzystać. Wydaje mi się, że mają tam mięso w miarę dobrej jakości, jednak nigdy jeszcze nie kupowałem mielonego w paczkach.

09.01.2014 r.

Dziś dzień treningowy, trening w miarę okej poszedł, dieta nie do końca, bo zapomniałem wypić oliwy wieczorem ;/ ale jutro dodam zapomnianą dzisiaj i się wyrówna ;D. Martwy skończyłem na 90 kg, więc jakiś postęp jest :D myślę, że dałbym rade 100 ;) Fot dzisiaj nie będzie, bo zanim przypomniałem sobie o zrobieniu to już zjadłem posiłki

Trening:
Martwy ciąg 4x
Wykroki z hantelkami 4x
Wyciskanie sztangi siedząc 4x
Wyciskanie sztangi pod kątem 4x
Wyciskanie francuskie 3x
Przedramiona 3x

Dieta (14-22:15) (2212 kcal, 185 g B, 276g W, 43g T)
I
Kurak 150 g
Ryż paraboliczny 100 g
II
Ryż basmati 150 g
Kurak 250g
Warzywa 450 g
III
Chleb żytni razowy 125 g
Ser mozarella 125 g
Ser twarogowy półtłusty 250g

10.01.2014 r.

Dziś trening. Samopoczucie od rana okej, zauważam, że zdecydowanie lepiej się funkcjonuje jeśli chodzi o jedzenie w przypadku wstawania 8,9 niż o 5 rano, kiedy ssie mnie strasznie i muszę się jedynie wspomagać kawą czy wodą...no ale niestety muszę wstawać tak rano, więc co zrobić
Dziś zwiększone kcal, ze względu na to, że wczoraj zapomniałem wypić kieliszka oliwy, dodatkowo wieczorem duży "cheat" w postaci alkoholu kumpel wpadł z flaszką, wypiliśmy i poszliśy na imprezę, tam też jakaś wódka i piwo. Nie powinienem, ale cóż, stało się

Trening:
Przysiad 4x
Podciąganie na drążku na maszynie 4x
Pompki na poręczach 4x
Wyciskanie żołnierskie 4x
Unoszenie ramion ze sztangą siedząc 2x
Przedramiona 3x

Dieta (14:00-21:15) (3026 kcal, 185g B, 275g W, 133g T)
I
Ryż paraboliczny 100g
Kurczak 150 g
Ogórek konserwowy
II (po treningu)
Kurczak 210 g
Ryż basmati 100 g
Rodzynki 30g
Gruszka 200g
Orzechy włoskie 70g
III
Twaróg pótłusty 250g
Oliwa z oliwek 50g
Chleb żytni razowy 135 g
Ser mozarella 125 g