Dziennik treningowy młodziana.

tam w tym planku jednorącz/jednonóż, nogę położyłbym na czymś typu piłka.

Jutro jeszcze normalnie, a od następnego treningu pomyśli się co do tego.
Pewnie na podwyższeniu zaczne robić, tak jak mówisz = )

Nie chodzi o podwyższenie, a o "niestabilny" przedmiot. :)

Rozumiem, rozumiem.

Trening nr 66.
1.5/5/5/5/5/5 Niesymetryczne podciągnięcia
2.5/5/5/5/5 El-bow Dipsy
3.5/5/5/5/5 Wznosy prostych nóg do drążka
4.5/5/5/5/5 Opuszczanie prostych nóg na pufie
5.6/6/6/6/6 Pistolety
6.50sec/50sec/50sec/50sec Plank na jednej ręce i nodze (bez przerw, zmiana ręki i nogi po prostu)
7.35sec/35sec/35sec/35sec/35sec Handstand przy ścianie
+
Rozciąganie ze strony:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm

Całkowity czas treningu: ( z rogrzewką i stretchingiem)
1:09:47(h:mm:ss)

Przerwy:
1. 2min/2min/2min/2min/2min
2. 2min/2min/2min/2min
3. 1min/1min/1min/1min
4. 1min/1min/1min/1min
5. 2min/2min/2min/2min
7. 1min/1min/1min/1min
Pomiędzy ćwiczeniami: (1. a 2. itd..)
2 minuty

Moje trzy grosze...
Podciąganie niesymetryczne => Gładko poszło, a więc teraz będę podciągał się na 2-óch ręcznikach.
El-bow Dipsy => Troszkę musiałem napracować się, bo w przerwie 2-minutowej zrobiłem backlevera na drążku.
Wznosy prostych nóg do drążka => Dodam jeszcze 1 powtórzenie.
Opuszczanie prostych nóg leżąc plecami na pufie =>Od następnego treningu zamierzam dodać jeszcze powtórzenie, bo już brzuch radzi sobie dobrze.
Pistolety => Później odczułem co to znaczy poćwiczyć więcej nogi ;d
Plank na jednej ręce i nodze => Lewa noga trzęsła się jak osika... Myślałem, że mi ją urwie w pewnej chwili jak zaczęła się chybotać, olałem to i trzymałem do końca.
Handstand przy ścianie => jeszcze trochę wprawy i będę mógł zwiększyć czas.

Jeszcze choroba ima się mnie. Walczę ze wszystkich sił. Dziś było i świątecznie, i treningowo, więc zadowolony jestem.
Pozdrawiam!!!!!

Dopiero teraz zauważyłem, że masz dzielony plan. Myślałem, że jedziesz tym samym, a tu A-B-A.


Oo robisz już pistolety, a pamiętaj jak jakieś 2 tygodnie temu Ci radziłem z tym podkładaniem. Ładnie, tak trzymać! :D

Niesymetryczne podciągania nie robiłem, ale zapewne wymagające ćwiczenie, do jakiej wysokości się podciągasz, do brody?

Powiedzmy, że jadę A-B-A. Ogólnie to robię podobny jak na początku tylko zmieniam warianty ćwiczeń.
Pistolety - negatywy w sumie (opuszczanie póki co lajtowo wychodzi, do góry już podpieram ręką)

Do brody, to co dziś robiłem, a właściwie ogólnie podciąganie jest dla mnie przyjemne i łatwe. Na ręcznikach zacznę to zmniejszę i w prawej, i w lewej ręce ilość palców aktywnych podczas podciągania.
Łatwiej jest się podciągać, bo zaczynałem i od zawsze cisnę otwartym nachwytem, a to jest wielki +, który doceniam aktualnie :P

Jak oceniasz te porecze magnusa, sa stabilne?mozna robic na nich np. planche-takie pompki na poreczach hehe

Można wszystko. Na nich aktualnie ciskam back lever i dipy do tricepsów dociągam, więc stabilnie jest. Oczywiście muscle upa na nich nie zrobisz :D Planche też nie wiem, ale raczej też da się bez bujania ciałem = )
Ogólnie mają 5/5 z mojej strony. Trzymają się dobrze. Do ewolucji innych polecałbym poszukać jakieś połączone.

Zmieniony przez - wisnia w dniu 2013-12-22 21:09:05

Trening nr 67.
1.3/3/3/3/3/3 Podciąganie (na 2 ręcznikach)
2.5/5/5/5/5 El-bow Dipsy
3.6/6/6/6/6 Wznosy prostych nóg do drążka
4.6/6/6/6/6 Opuszczanie prostych nóg na pufie
5.7/7/7/7/7 Pistolety
6.50sec/50sec/50sec/50sec Plank na jednej ręce i nodze (bez przerw, zmiana ręki i nogi po prostu)
7.35sec/35sec/35sec/35sec/35sec Handstand przy ścianie
+
Rozciąganie ze strony:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm

Całkowity czas treningu: ( z rogrzewką i stretchingiem)
1:12:57(h:mm:ss)

Przerwy:
1. 2min/2min/2min/2min/2min
2. 2min/2min/2min/2min
3. 1min/1min/1min/1min
4. 1min/1min/1min/1min
5. 2min/2min/2min/2min
7. 1min/1min/1min/1min
Pomiędzy ćwiczeniami: (1. a 2. itd..)
2 minuty

Moje trzy grosze...
Podciąganie na dwóch ręcznikach => Teraz chwyt wzmocnie to już będę gromił ostro łapy.
El-bow Dipsy => Nie ma problemu. Nie myślcie sobie, że to znaczy, że się nie męcze podczas tego ćwiczenia. Zrobię 5x5, ale jest to ciężkie ćwiczenie.
Wznosy prostych nóg do drążka => Dodałem jedno powtórzenie i brzuch pomęczył się bardziej.
Opuszczanie prostych nóg leżąc plecami na pufie => Popaliło brzuch, technika trzymania krzesła lepsza, więc przykułem swoją uwagę do ćwiczenia.
Pistolety => No chodzić po tym jest troszkę ciężej niż zazwyczaj. Czuje się jak "SonGoku". :P
Plank na jednej ręce i nodze => Trochę drgań nogi, ale lepiej niż na uprzednim treningu. To przez te pistolety tylko i wyłącznie, ale nie narzekam.
Handstand przy ścianie => Na razie przystanę na tymże czasie.
Jestem chorowity, z samego rana ból głowy,zakatarzony,ból gardła, nudności. Po obudzeniu i dojściu do siebie towarzyszy mi katar oraz ból gardła do 18-19 godziny. :) Nie jest źle, ale chciałbym być w pełni zdrowy. Trening pomaga ruszyć dvpsko i wziąć się do roboty. Nie mogę przestać, bo teraz nie ma sensu żebym to zrobił na jakiś tydz... Później tylko gorzej byłoby, a tak to spokojnie sobie będę ćwiczył.

Mamy Święta, a już jutro Gwiazdkę.
Życzę Wam
Wesołych Świąt,
Prezentów moc,
Spełnienia marzeń,
Ciężkich treningów,
Szybkiej regeneracji,
Wypoczynku wiele,
a ciężary niechaj Wam służą długo!
Może nie rymuje się, ale nie o rym chodziło.

Pozdrawiam!