Ooo dzięki
to ja napiszę do niej :) Ten jeden niech Ci się na zastępstwo produkuje, bo jakiś zapas trzeba mieć:)
W kwestii przepisów mam oficjalną zgodę na kolportowanie od samej Gosi, więc sobie pozwolę :
Marynata do mięs : Składniki:6 rozgniecionych ząbków czosnku
drobno starta skórka z 2 cytryn
¾ szklanki soku z cytryny
2 świeże, drobno posiekane papryczki chilli
3 łyżki drobno startego, świeżego imbiru
½ szklanki oliwy z pierwszego tłoczenia
2 łyżki zmielonego kminu rzymskiego
2 łyżeczki zmielonej kurkumy
2 łyżeczki papryki
2 połamane laski cynamonu
2 łyżeczki soli
½ łyżeczki czarnego pieprzu
Przygotowanie:
Do miski wrzuć czosnek, skórkę i sok z cytryny, papryczki chilli, imbir. Wymieszaj. Rozgrzej oliwę na patelni. Pozostałe, suche przyprawy smaż na średnim ogniu przez 30 sekund, aż zaczną intensywnie pachnieć. Uważaj, żeby ich nie spalić. Dodaj masę z wilgotnych przypraw, smaż przez 30-40 sekund na małym ogniu. Zdejmij z ognia, dodaj sól i pieprz. Wymieszaj, wystudź. To jak długo moczyć mięso zależy od tego na jakie mięcho zdecydujesz się. A piecze się standardowo, najkrócej kuraka. Ponoć mięcho pycha. Gosia na tym karkówkę robi. Ale myślę, że pieczeń wołowa taka zwinięta w roladę byłaby jeszcze lepsza. Albo schab.
(w oryginale były 2 łyżeczki cukru, usunęłam, ale informuję, można mu jakieś zastępstwo znaleźć)
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-09-19 17:54:23