misworld/bikini 201.., kiedyś %-)

Mali,
Marta, uffff - tydzień zaliczony

Ciekawostka: mam po wczoraj mega obolałe tricki i jeśli się nie mylę, to w obu uginaniach wbijałam ciut za mocno paluchy w dywan

dzień 10

TRENING:
3x, 1min przerwy

1. Wyciskane hantli na skosie 15x
10/10/10x14,5 i zgon
9/9/9
2. Wiosłowanie jednorącz 15x
14/14/14x10+10x5
13/13/13
3. Rozpiętki 15x
4/4/4
4/4/4
4. Serratus crunches 20x
4/4/4
4/4/4
5. Burpees 10x

1. Pompki 15x
15/15/10+5
15/12+3/10+5
2. Ściąganie gumy do klatki podchwyt 15x
3. Przyciąganie gumy do brzucha 15x
4. Plank walks 15x na rękę
5. Burpees 10x

*wycisk zostaje, następnym razem spróbuję sił w rozpiętkach, bo dopiero III seria była taka jak ostatnio dwie wcześniejsze
*wiosło zostaje, słabsza strona z tą 10 walczyła by sobie nie pomagać
*serratusy w pierwszej serii obwodów paliły aż do pompek
*ściąganie podchwytem - lubię ten rodzaj czucia muskli
*ściąganie do brzucha - tutaj dwie gumy i jakoś takoś to ćwiczenie już do mnie przemawia; początki, jeszcze w tamtym treniu, na pewno były trudniejsze niż to co teraz
*plank - na raty i do palpitacji

Długo do świąt? Nieee, raczej powinnam pod każdą wypiską dodawać:
"Go Viki i Arphiel"
bo ćwicząc myślę o dziewczynach co sekunda

Zmieniony przez - misworld w dniu 2013-03-06 21:21:11

Mis
Ja ostatnio podczas kazdego treningu zastanawiam sie, skad u Ciebie sily na te machania, marsze i treningi przy glodowej misce Jak to sie robi?

Ja jeszcze nie wiem jak to się robi na głodowej misce
ale do świąt rzeczywiście jeszcze daleko
Miśka

Mis Twoje "Go Viki i Arphiel" chyba działa mi na podświadomość i rano jakoś przyjemniej się kręci

Mikosia, cho nauczę Cię Chociaż akurat w porę przyszły bardziej kompetentne w tej dziedzinie specjalistki
Święta to jakby Bożego Narodzenia idą
Viki, Ty dobry Duszku Ty, gdzie ja do Ciebie
Arphiel, no cieszę się, że mogę pomóc Musicie mi obiecać, że się wyściskacie i obmacacie nawzajem w moim imieniu

Tym samym donoszę szczęśliwą nowinę -> żyję , ale myśli samobójcze po wyjrzeniu przez okno rano, były
________________________________________________________________
dzień 11

TRENING:
inter* + 35min marsz
Inter zrobione z wykrokami, do powtórzenia niestety, bo męczą i bolą, ale nie dają tak w palnik jak wyskoki. Nie wiem ile zrobiłam, bo mnie tylko wkurzyły

dzień 12

TRENING:
3x, 1min przerwy między obwodami

1. Wyciskanie hantli stojąc 15x
6/6x13+2/6x12+3
6/6/5
2. Młotki stojąc 15x
6/6/6
6/6/5
3. Dipsy na ławce 15x
15/12+3/9+6
15/11+4/9+6
4. Delt Kickbacks 15x
3/3/2
3/3x10+2x5/2
5. Burpees 10x

1. Unoszenie hantli przodem 15x
3/3/2
3/3x7+2x8/2
2. Uginanie rąk z gumą 15x
3. Uginanie rąk ze sztangielkami 15x
4/4/4
3/3/3
4. Prostowanie rąk (kick backs) 15x
3/3/2
3/3x6+2x9/2
5. Burpees 10x

Szczerze powiem, że liczyłam, że uda mi się pociągnąć założony ciężar do końca, ale nie dało rady. Ten zestaw jest właśnie najtrudniejszy pod tym kątem i nie sądzę bym tutaj dokładała kg. Powiedziałabym, że nawet było ciężej niż ostatnio co na przykład mocno odczułam przy wycisku. Na następny raz zakładam sobie płynniejsze wykonanie i lepszą III serię.
Bardzo podoba mi się to unoszenie przodem Fajne są też te delty i dobrze mi przypomniały o tym wcześniejszym ściąganiu gumy
Niech mi idzie w ładne ramiona Tak mi dopomóż

dzień 13

TRENING:
inter x7 + ok 35min marsz
26/22/19/18/16/16/14
25/20/18/16/15/14

Konkretnie było Nogi mnie nie chciały nosić.

dzień 14

TRENING:
jedynie marsz ok 45min

Obudziłam się na NIE czemukolwiek, ale suka mnie przekonała

dzień 15

TRENING:
3x, 1min przerwy

1. Wykroki z uniesieniem nogi zakrocznej 20x
-/-/-
-/-/-
5kg/-/-
2. Uginanie nogi z piłką 20x
3. Wykroki chodzone 20x
7/7/7
6/6/6
5/5/5
4. RDL na jednej nodze 20x
7/5/3
6/6x11+2x9/6x5+2x15
5/5/5x6+14cc
5. Burpees 10x

1. Uginanie nóg leżąc z gumą 20x
2. Przywodziciele/Odwodziciele z gumą 20x każdy
3. Unoszenie bioder 20x
10/10/10
10/10/10
10/10/10
4. Wspięcia na palce 20x
15/15/15
15/15/15
10/10/10
5. Burpees 10x

*uginanie z piłką, to te pierwsze powtórzenia tej jednej nogi, powiedziałabym, że wychodziły książkowo; reszta to słabe podrygi obumierającej dwójki
*kto wymyślił RDL na jednej nodze ta dźwignia z poślada mnie zabija; robione po 10 na nogę, bo inaczej nie da rady, a i tak przerwa goni przerwę
*odwodzenie, ostatni obwód z obciążeniem na kostce 1,5kg, bo z gumą było mi za trudno
*generalnie: jest moc w klacie przy burpich

dzień 16

TRENING:
35min marsz

dzień 17

TRENING:
4x, 1min przerwy

1. Wyciskane hantli na skosie 15x
10/10/10/10x11+4
10/10/10x14,5
2. Wiosłowanie jednorącz 15x
14/14/14/14
14/14/14x10+10x5
3. Rozpiętki 15x
4/4/4/4
4/4/4
4. Serratus crunches 20x
4/4/4/4
4/4/4
5. Burpees 10x

1. Pompki 15x
15/15/15/10+5
15/15/10+5
2. Ściąganie gumy do klatki podchwyt 15x
3. Przyciąganie gumy do brzucha 15x
4. Plank walks 15x na rękę
5. Burpees 10x

*serratusy słabe, bo mam wyjątkowo obolały brzuch po nogach - stawiam, że wznosy bioder są winne
*4 obwody to świetna myśl; troszku mnie przeczołgało -> poobdzierane łokcie, stalowe cyce

W I O S N A !!! Juuuuhuuuu!

Stalowe cyce No nie bez kozery masz ksywę terminator
Wiosna już jest za zakrętem