map/ tez nie wyobrazam sobie kilku godz. cwiczen brzucha
Dlatego pisalem, ze nie tedy droga. Np. T z brzucha (m.in.) jest spalany gdy jedziesz na rowerze. :-] Wybierz sie np. na przejazdzke 1-2x/tydz na 2-3godz. :-]
Interesuje Cie glownie wszystko dot. utraty tk. T: poszukaj np. w FITNESS
sandy/ T z brzucha (czy czegokolwiek innego) OUT -> j.w. - wszystko o spalaniu T.
Czemu tak wiele Pan ma tak zle zdanie nt. silowni? A moze sie myle? Nie trzeba od razu odwiedzac odrapanych piwinic - w wielu miejscach sa calkiem przyzwoite kluby, gdzie nie powinnyscie sie czuc zle (czyt. jest czysto, znajda sie tam inne Panie, a faceci to np. sasiedzi, koledzy z pracy - zwyczajni ludzie, a nie same szafy 3-drzwiowe
). Sa tez silownie uczelniane, szkolne, itp.
Madra (!) silownia pozwoli wymodelowac i zarysuje sylwetke, ujedrni cialko i przyczyni sie do spalenia T. Polecam kazdemu. Ale o tym to juz w innym dziale.
A w bzdury typu "nie cwicz, bo bedziesz wygladac, jak kulturystka " nie wierzcie nikomu!
Miesnie nie rosna ot tak sobie, jak grzyby po deszczu. Popatrzcie na wysilki Panow (moze i Waszych) i osiagane przez nich efekty. Duze (zreszta nie tylko) miesnie to sporo czasu, nauki i wysilkow. U kobiet jeszcze trudniej.
Swoja droga ciekaw jestem ile tak NAPRAWDE Pan nie chcialoby miec plaskiego brzucha, jedrnych posladkow i piersi, ladnie wyoblonych ramion, ud i lydek...?
Zreszta w kazdym momencie, jesli uznacie, ze sywetka jest juz OK, mozna przerwac/uspokoic treningi.
:-]
pozdr,
mbik