Dieta
1) kefir domowy/porzeczki czerwone/banan/odżywka/siemię lniane mielone
2) omlet owsiany z prażonym jabłkiem /smalec do smażenia
3) dorsz/groszek zielony/ziemniaki pieczone
4) żeberka pieczone
suplementy: siemię lniane mielone/kurkuma/SAW przed treningiem/glutka po treningu/wapno/magnez+cynk
Trening:
Przysiad mnie wymęczył. Dorzuciłam zaledwie po 2,5kg do każdej serii a dało po czterech literach. W ostatniej serii plecy mi puszczały, trzeba się pilnować... wujaszka mi brakuje, jego pomocy, dopingu, nawet jego sarkastycznych uwag i lania po plerach bacikiem
Suwnica i wznosy ok.
Wypady chodzone... ło bosz... 10kg w łapie... ciężko.
Przysiad sumo ok.
O ile w treningu góry czuję, że mogę między ćwiczeniami wrzucić, np. jak ostatnio przysiady na lajtowym obciążeniu, to kiedy robię dół nie ma takiej szansy. Jestem zdecydowanie bardziej wymęczona i przerwy są na wagę złota. Zauważyłam też, że organizm się buntuje jeśli trening trwa dłużej niż godzinę.
Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-11-22 16:48:05