Lucyferka / Odleszczam się :D / foto. str 29, 33, 64, 67, 76, 83, 86,89

co za plecy... nieno chyba więcej tu nie wchodze już

to bierz się za ćwiczenia leszczu, a nie kobiecie pleców zazdrościsz to już jest wstyd

hetman, Stanisuaf dzięki :D

Seba, wiem, płaskie :(


Antoś, Dawid dzisiaj troche więcej nałożyłam na sztange

__________________________________________________________
Plecki / klatka

1. Podciąganie/ opuszczanie szeroko
4x +4xN x1,25kg / 4x + 4xN x1,25kg / 3x + 5xN x2,5kg / 3x + 5xN x2,5kg / 1,5x + 7xN x4kg + 8xN xcc

2. Wiosło na podstawkach
8x32,5kg / 8x32,5kg / 8x35kg(film) / 8x37,5kg(film) / 8x40kg(film)

3a. Ściąganie drążka szeroko
15x4szt / 15x5szt / 15x5szt + 12x4szt

3b. Gilotyna
12x22,5kg / 12x25kg / 12x25kg

4a. Wiosło półsztangą
3x15 x20kg+sztanga

4b. Rozpiętki płasko
3x12 x5kg

5. Szrugs hantlami z przytrzymaniem
3x20 x10kg

+15 lajtowego aero

wiosełka for Antoś











i gilotynka



_______________________________________________
Dobry trening
siły dziś było troche więcej niż ostatnio, wszystkie ćwiczenia zayebiste, pierwszy raz miałam tak świetną pompe na plecach, była tak świetna, że nie do opisania , na klatce też niczego sobie. Nie wiem czym to spowodowane.
Aha i prosze nie krzyczeć, że w gilotynie nie dotykam obojczyków/góry klatki, jak schodze niżej to mnie barki strasznie rwią



Zmieniony przez - Lucyferka w dniu 2012-11-05 22:14:40

tak też myślałem, robisz super wiosło na grubość zewnętrznych rejonów najszerszych, grzbiet będzie rozłożysty i gruby po bokach a płaski w środku (wiem po sobie, bo tak miałem ) brakuje Ci ataku na wewnętrzne cześci grzbietu - wiosło półsztangą, wiosło podchwytem w pochyleniu tułowia - podstawa.

Gilotynę rób na skosie - mniej będziesz czuła barki, a zakres ruchu też będzie dla Ciebie korzystniejszy. Masa piersiowych też lepsza. Na poziomej to mogą robić ludzie, co mają małą masę mięśniową, ja np musiałem dociągać do brody na poziomej, co już normalne nie jest, żeby w wycisku jeszcze dociągać w dół ramiona się blokują i koniec nie zejdziesz niżej.

półsztange mam w planie - 4ćw
wiosła podchwytem chyba nigdy nie próbowałam, zamienić z tym aktualnym wiosłem? czy może by przeplatać jeden trening nachwyt drugi podchwyt?

gilotyna - ok, następnym razem będzie skos

faktycznie jest ta półsztanga, ale słabo coś Czemu właściwie łączysz klatkę z grzbietem na 1 sesji?

bo wydaje mi się, że raz w tygodniu nie potrafie ich dobrze przetyrać
w półsztandze dużo nie nawale bo by mi chyba prostowniki ducha wyzionęły i troche zmęczona już jestem
aha plan cały jest na str 104

na początek zmień kolejność. Zacznij od półsztangi, potem drążek, potem wiosło na podstawce.
Poza tym - wydaje Ci się, że nie umiesz ich dobrze zrobić, a próbowałaś czy tylko bazujesz na teorii ? bo niekoniecznie 2x w tyg jest lepiej :) ja uważam, że szybciej wczujesz się w grzbiet i klatkę robiąc je osobno aniżeli razem, bo techniki nie masz najgorszej, więc efekty pojawią się dość szybko

Zerknąłem na plan, nogi po treningu klatki z plecami nie jest najlepszym wyjściem

Zmieniony przez - Antos098 w dniu 2012-11-05 23:04:18

ja jak cycuchy zrobie to choy ze tona kcal i bombke ale zakwasy mam po 4-5 dni :D
a plecy troszke krocej wlasnie przez to ze technika zyebana tzn nie ogarnalem jeszcze dobrze

Ok
teoria , to porozdzielam - poniedziałek plecki, piątek klatka

nie no jakoś mi to nie przeszkadzało, oprócz tego, że troche wypruta byłam na nogach , nie miałam gdzie władować tego treningu to dałam po klatce / plecach
ostatnio nie trzymam się stałego planu trenu nóg, robie wg mojego widzi mi się


A zakwasy różnie mnie trzymają, klatka przeważnie 2-3 dni, plecy 3-4 :D