SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki/DT/ foto str. 18, 49, 81

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 88780

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Dziękuję, skorzystam

Aj, bidulko, rzeczywiście opisy Twoich dolegliwości podczas @ są coraz gorsze Nie bardzo wiem co doradzić, bo u mnie to w zupełnie drugą stronę się odbywa - przez te moje wcześniejsze historie, jak mam okres to skaczę z radości

Miłego i lekkiego dnia Viki

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3023 Wiek 111 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 89758
Urlop wzywa. Przy takiej pracy, treningach i jeszcze @ nic dziwnego, że zmęczona jesteś i marnie się czujesz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12977 Napisanych postów 20737 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607874
Mis dzieki Ja w sumie z @ tez sie ciesze, bo w koncu wiem co to regularny okres, a nie + 1-2 tygodnie :) Szkoda tylko, ze tak zle sie wtedy czuje.


Azzi nie moge sie doczekac urlopu i odliczam dni :)


----------------------------------------------------------------------


Znowu sie zle czuje, chorobsko jednak nadal trzyma, w pracy sporo roboty :(

W weekend chcialabym zrobic podsumowanie, mam nadzieje ze sie uda, mimo ze goscie przyjezdzaja.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
I jeszcze się wir przypałętał Dużo zdrówka

Ino patrzeć a będziesz w PL odpoczywać

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12977 Napisanych postów 20737 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607874
W koncu nadszedl czas na PODSUMOWANIE


6.05-22.09

Bedzie dlugo ale to bylo ponad 4 miesiace i nie latwo podsumowac taki dlugi okres.
Nie bede pisac kolejny raz o zmianach w glowie, bo kazdy wie, jak to forum zmienia ludzi
Przez te kilka miesiecy troche kombinowalam z dieta i treningiem i chcialabym wyciagnac z tego wnioski.

Niestety ostatnie kilka tygodni to byl ciezki okres ze wzgledu na zmiany w pracy i ciezko bylo z regularnymi cwiczeniami i liczeniem miski



MISKA

Przez caly ten okres jadlam nie mniej niz 2000 kcal i juz nie wyobrazam sobie jesc mniej

Pierwszy raz w zyciu mialam regularny okres jak w zegarku, z dokladnoscia co do dnia, a nie jak wczesniej + 1-2 tygodnie.

- zaczelam z rozkladem BTW 130/85/180 (5 tygodni)

Ciezko bylo z taka iloscia wegli w DNT, ciagle mialam wzdecia, tluszczu mi sie chcialo. Poza tym chodzilam ciagle glodna, szczegolnie na drugi dzien po silowym nie moglam sie niczym najesc. Mysle, ze moglam juz na poczatku dorzucic wiecej do michy w DT, ale balam sie ze to bedzie dla mnie za duzo

- Marta poradzila zmienic na 130/100/r , w DT zostal stary rozklad z wysokimi weglami (4 tyg.)

Niestety nie moglam sie tym tluszczem najesc, dobijalam bez problemu do 100g i nawet nie poczulam, ze cos zjadlam. W koncu mialam dosc ciaglego glodu i zrobilam tydzien przerwy w liczeniu

- po przerwie zaczelam kombinowac z rozkladem, wrocilam do wysokich ww, dorzucilam dodatkowo 50g wegli w DT. Zmienialam tez ilosc bialka i tluszczu. Ciezko bylo planowac inne miski na DT i DNT (szczegolnie rozne ilosci tluszczu), bo ze wzgledu na prace nigdy nie moglam przewidziec czy uda mi sie pocwiczyc.

- ostatecznie skonczylam z rozkladem DT BTW 140/80/230 2200kcal, DNT 140/80/180 2000kcal na ktorym czuje sie najlepiej

- 3 ostatnie tygodnie miska nieliczona ze wgledu na brak czasu przez prace

Bialka zawsze mi mialo w misce, bo uwielbiam jesc mieso i zal mi, ze musze sobie wydzielac

Z weglami nie mam juz problemu. Wywalilam produkty powodujace wzdecia i jest ok. Niestety problemy mam po zjedzeniu duzych ilosci warzyw, warzyw krzyzowych, chleba, ryzu brazowego. Zostal mi tylko owies, kasza, proso i ziemniaki (Marta pozwolila jesc ziemniaki ).

Duzo lepiej sie czulam, jak mialam wiecej kcal w DT, moglam zjesc porzadny posilek potreningowy (u mnie to zwykle kolacja, cwicze wieczorem).
Zmniejszanie innych posilkow w ciagu dnia nie jest rozwiazaniem, nie mam pozniej sily w pracy i na trening po pracy (dla przypomnienina spedzam 8-12 h na nogach, duzo chodze, czasem musze tez sporo dzwigac).

Kolejna ciekawa rzecz – odkad zaczelam jesc ww na kolacje, nie mam napadow glodu i ochoty na slodkie w godzinach popoludniowych i wieczornych.

Poza tym na nieliczonej misce czuje sie lepiej, jem to samo co wczesniej, przygotowuje na oko podobne porcje, tylko chyba miesa jem wiecej, bo lubie



TRENING

Pierwszy tydzien lekko ze wzgledu na dziwne problemy ze zdrowiem (https://www.sfd.pl/Viki/_naprawic_bledy_i_wziasc_sie_do_roboty_:_-t820699-s48.html )

Zaczelam chodzic na silownie i ze wzgledu na brak malych obciazen musialam zlapac za porzadne ciezary.

- trening ulozyla mi trenerka na silowni, podzielony na 3 dni: plecy+biceps, klata+triceps, nogi+barki (6 tygodni, tydzien przerwy, kolejne 4 tygodnie). Do tego robilam interwaly, GPP, aero, silowo-wytrzymalosciowe.
Ciezko mi bylo cwiczyc nogi i barki na jednym treningu, dlatego zmienilam pozniej na plecy+barki, klata+bic+tric, nogi

Zazwyczaj po pierwszym cwiczeniu mialam juz dosc, podczas treningu wlaczalo sie mega ssanie, a jak wracalam do domu to mialam ochote odrazu isc spac.
Po 6 tygodniach musialam zrobic przerwe, bo mi slabo bylo na sama mysl, ze musze isc na trening

Moim problemem jest to, ze ciagle mi sie wydaje ze za malo robie, a jak wiadomo wiecej nie znaczy lepiej. Nawet jak nie mam sily to i tak staram sie cos dorzucic do treningu i zazwyczaj po 2 tygodnaich oragnizm sie buntuje

Zaleta tego treningu bylo to, ze moglam robic silowe pod rzad, bez dnia przerwy.
Bardziej mi taki uklad pasuje, bo u mnie kiepsko z czasem.
Wczesniej robilam FBW z kazda partia 3x w tygodniu i mialam problemy, szczegolnie nogi bardzo bolaly.
Mam wrazenie ze to przez prace nie jestem w stanie odpowiednio odpoczac pomiedzy treningami.

- pozniej Marta zaproponowala 2x FBW, 1x kompleks sztangowy, interwaly w terenie (6 tygodni). Musialam zrezygnowac z silowni i zaczelam znowu cwiczyc w domu.

Bardzo mnie ten trening zmeczyl. Interwaly robilam najpierw 1x, pozniej 2x w tygodniu. Ostatnio zaczely mnie bolec nogi. Poza tym brakowalo mozliwosci robienia silowych dzien po dniu (sytuacja w pracy sie skomplikowala i naprawde kiepsko z czasem).




ZMIANY


Pomiary

Wielkiej roznicy nie ma, ogolnie prawie wszedzie na plus – uroslam




A teraz to na co wszyscy czekaja

Jak juz pisalam – duzych zmian nie widac.
Zauwazylam, ze klata troche urosla, bo cycki sie podniosly i wydaja sie wieksze.
Plecy tez chyba torche wieksze. W kilka sukienek juz sie nie mieszcze, ale przynajmniej ubrania juz nie wisza na mnie.
Brzuch ciagle odstaje, chociaz nie tak bardzo jak wczesniej.
W koncu zaczynaja sie pojawiac jakies miesnie na nogach.












Napinki, ktorych nie umiem robic






Plecy i lapki:




Nogi:





Sporo jeszcze pracy przede mna
Nadal nie podoba mi sie tylek, przydaloby sie go ujedrnic. Poza tym chcialabym wzmocnic plecy i brzuch, bo jak juz wspominalam, czesto chodze pokrzywiona, pochylona z wywalonym brzuchem i wypietym tylkiem.
Chcialabym tez poprawic nogi, ale nie wiem jak polaczyc ciezki trening nog z moja praca
Jesli jest mozliwosc, to przydaloby sie zakryc zebra. No i plaski brzuch i nizszy bf tez mi sie marzy, ale oczywiscie nie wszytsko naraz
Poza tym chce sie nauczyc w koncu przysiadu ze sztanga na plecach, poprawic sile i wytrzmalosc (nie wiem jak to zrobic, bo wytrzymki + silowy + praca to nie jest dobre polaczenie, nie wyrabiam ).



PODZIEKOWANIA

Przede wszytskim dla Marty za poswiecony czas i wszystkie cenne rady i wskazowki dzieki ktorym rozwiazalam problemy ze zdrowiem i wrocilam do porzadnych treningow (a przy okazji za pozwolenie na ziemniaki i ... czekolade ).
Bardzo dziekuje i mam nadzieje, ze moge liczyc na dalsze wskazowki

Dziekuje tez wszytskim, ktorzy zagladali, wspierali i doradzali Dziewczyny jestescie wielkie i bez Was byloby trudniej, szczegolnie ze na codzien otaczaja nas ludzie, ktorzy nie potrafia zrozumiec naszego podejscia do diety i treningow.



Na koniec jeszcze kilka bonusowych fotek z serii "Babochlop w sukience"

Plecki:





Na sportowo



Przed impreza:







KONIEC

W srode jade na urlop i wracam w polowie pazdziernika
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3023 Wiek 111 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 89758
Viki, ale z Ciebie fit-laska! I masz miąśnie na nukach, zazdraszczam. Dałaś czadu babo!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3730 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 43931
Viki, urlop jak najbardzie zasłużony - pięknie w sukience czy nie...

If it doesn't challenge You
It doesn't change You ...
http://www.sfd.pl/DT_Kajtek_84_-t895857-s20.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Super sylwetka, bary, plecy i ta talia. Czwórki też już fajnie wyglądają Odpoczywaj, udanej rege!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 780 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 24062
ładnie ,mnogi mi się podobają fajnie widać mięśnie , brzuszek , ładna zmiana.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 13783 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111973
brzuch wciągnęło jednak zazdroszczę szerokości pleców, ładnie poszerzone naucz mnie tak napinać

what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪

PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html

PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Silvana - redukcja

Następny temat

Pomocy w odchudzaniu

WHEY premium