Łapy
1.Uginanie ramion ze sztangą
6p x 20,5/6p x 25/8p x 30 (+ 1kg)
2. Młoty stojąc
8p x 10/8p x 12/8p x 12(ok)
3. Uginanie jednorącz na modlitewniku
10p x 10/10p x 10/10p x 10 (ok)
4. Wyciskanie sztangi wąsko
6p x 45/6p x 55/6p x 65 (ok)
5. Francuz leżąc
8p x 25/8p x 30/8p x 35 (ok)
6. Francuz siedząc oburącz hantlą
10p x 20/10p x 22/10p x 24/12p x 26 (nast. razem zobaczę)
7. uginanie przedramion nachwytem
15p x 13/15p x 15/15p x 17 (ok)
wrażenia:
trening wykonany znowu prawie o 21, ale poszedł bardzo dobrze, siła do przodu, jeśli chodzi o wyciskanie wąsko, to miałbym siłę na więcej, ale przy tym ciężarze nadgarstki zaczynają mnie boleć, więc na razie przy tym zostaję, zdziwiłem się robiąc francuza oburącz. Nie spodziewałem się takiej siły przy tym ćwiczeniu. Jutro nóżki robię, wreszcie na spokojnie, na normalnej diecie, o dobrej porze . A jesli chodzi o wagę to już 82 około, z tym, że ostatnio przez podróże nie mogłem zupełnie się diety trzymać, tak więc jadłęm w macu, kebaby, albo inne fast-foody i wszedł ponad kilogram w ciągu 1,5 tygodnia.
Kto robi przerwy, ten traci nerwy