SZTYWNY91/Forma is coming (92)

kup białko zamiast hp

Zmieniony przez - esortodox w dniu 2012-07-27 14:00:25

esortodox- białka nie potrzebuję

30 lipca, 1 tydzień cyklu (roztrenowanie)

1.Uginanie ramion ze sztangą
6p x 16/6p x 21/6p x 26 (następnym razem 23,5/26/28,5)
2. Młoty stojąc
8p x 7,5/8p x 9/8p x 10(następnym razem 3 x 10kg)
3. Uginanie jednorącz na modlitewniku
10p x 7,5/10p x 8/10p x 10 (nast. razem 8/8/10)

4. Wyciskanie sztangi wąsko
6p x 40/6p x 50/6p x 55 (następnym razem 47,5/52,5/57,5)
5. Francuz leżąc
8p x 23,5/8p x 26/8p x 28,5 (+1kg)
6. Francuz siedząc oburącz hantlą
10p x 15/10p x 17,5/10p x 20 (+2,5kg)


Dieta:

1. Płatki owsiane 75g + 8 orzechów włoskich + śliwki suszone + 4 całe jajka + 30ml oliwy z oliwek + 100g jogurtu naturalnego
2. 50g kaszy + 150g fileta + 30ml oliwy z oliwek + warzywa
3. 50g kaszy + 150g fileta + 30ml oliwy z oliwek + warzywa
4. 50g kaszy + 150g fileta + warzywa
TRENING
5. 1 banan
6. makaron durum 3 garście + 200g mintaja
7. Twaróg półtłusty 150g + 30ml oliwy z oliwek + warzywa


Suplementacja: kretę zacznę brać od przyszłego tygodnia, bo jeszcze nic nie doszło


Podsumowanie:

Ciężary są na razie dosyć śmieszne, ale dopiero robię pierwszy tydzień, myślę że za 2-3 tygodnie, zaczną się prawdziwe treningi.

widzę, że jaja wrzuciłeś
ryż Ci się znudził? mi to chyba nie grozi
kasza gryczana?

tak gryczana , wszystko po jakimś czasie się nudzi, więc staram się zmieniać. Najchętniej jadłbym biały ryż ze smażoną kurą, ale zeświniacze się od tego momentalnie

ja jak mam sietę to ciągle jadę na ryżu i smażonym kuraku i jakoś ciężko mi się "zeświniaczyć". Do gryczanej się trzeba nastawić dobrze, bo może ciężko wchodzić na początku.

TOYSY - u mnie wystarczy 2-3 dni "urlopu" od diety aby nabrać w pasie i zalać się smalcem :)

31 sierpnia, 1 tydzień (roztrenowanie)
Nogi

1. Uginanie nóg leżąc
8p x 15/8p x 17/8p x 20/8p x 22/8p x 24 (następnym razem 15/20/25)
2. MC na prostych z hantlami
10p x 12,5/10p x 15/10p x 17,5(nast. razem 15/17/20)
3. Fronty
6p x 45/6p x 55/6p x 65(+2,5kg)
4. Suwnica
10p x 60/10p x 80/10p x 100(+5kg)
5. Unoszenie nóg siedząc
10p x 10/10p x 10/10p x10 (+1kg)
6. Łydy siedząc
15p x 20/15p x 20/15p x 20(+2,5kg)
7. Łydy stojąc
15p x 45/15p x 45/15p x 45(następnym razem 40/45/50)

Wrażenia:

nie ma co na razie komentować, po prostu testuje treningi małymi ciężarami. Podoba mi się robienie na początku dwójek, a potem czwórek, trochę czwórki na tym ucierpią, ale przez długi czas to dwójki były na 2 miejscu

Dieta: Postanowiłem już nie wypisywać diety, bo i tak pisze wciąż to samo, jedynie o niej wspomnę, przy jakichkolwiek zmianach

Suplementacja: O suplach również nie będę pisał, ponieważ nic nie będzie się zmieniać przez cały ten czas, czekam na mono vitalmaxa i od przyszłego tygodnia zaczynam suplementacje

Ja wiem ToYS czy ciężko? Co człowiek to inne upodobania
Próbuj jak pisali chłopaki: kaszę gryczana, ryże. Dawaj makarony, kaszę jęczmienną, ostatnio spotkałem coś takiego jak cieciorka: też całkiem fajne od czasu do czasu. Ziemniaki - wszyscy ich unikają - a są zdrowe, mają witaminy i jako jedne chyba z niewielu (o ile nie jedyne) węglowdany odkwaszają organizm. A teraz są młode, więc jeszcze lepsze są

kalikstat - ziemniaki są zaj**iste, najlepsze jedzenie jest albo z ziemniakami, albo z chlebem

1 sierpnia, 1 tydzień(roztrenowanie)

Klata + barki

1. Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim
6p x 42/6p x 52/6p x 62(+3kg)
2. Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej
8p x 52/8p x 62/8p x 72(ok)
3. Rozpiętki leżąc na skosie dodatnim
10p x 15/10p x 15/10p x 15/10p x 15(ok)

4. Wyciskanie sztangi siedząc (bez podparcia)
8p x 25/8p x 30/8p x 35 (nast. razem i tak robie wyciskanie stojąc)
5. Unoszenie sztangi do klatki
10p x 18/10p x 22/10p x 26/10p x 30(+2kg)
6. unoszenie hantli bokiem
12p x 6/12p x 6/12p x 6(nast. razem 5/5/7,5)

Wrażenia:
niby śmieszne ciężary, niby roztrenowanie, a jednak poczułem dobrze klatę i barki. Podoba mi się ten plan, mimo że barki ucierpią za każdym razem w tym treningu:)Trening robiony w domu, a sufit mam niski, więc zrobiłem wyciskanie siedząc ze sztangą. Robienie płaskiej po skosie okazało się hardcorową metoda, 72 kg było dla mnie sporym ciężarem. Jutro robię plery, również w domu, a potem wypad z Dziewczyną pod namiot na 3 dni i 2 noce

2 sierpnia, 1 tydzień (roztrenowanie)
Plecy

1. MC
6p x 60/6p x 85/6p x 105 (+2,5kg)
2. Drążek nachwytem
12/8/7/5/5/5/4/4 ( )
3. Wiosło podchwytem
8p x 40/8p x 50/8p x 60(+2,5)
4. Wiosło hantlą
10p x 20/10p x 20/10p x 20(ostatnia seria +2,5)
5. Szrugsy ze sztanga z przodu
12p x 40/12p x 40/12p x 40 (+5kg)
6. Unoszenie hantli w opadzie
12p x 8/12p x 8/12p x 8 (ostatnia seria +2kg)

wrażenia:

trening jaki sobie ułożyłem jest bardzo wykańczający, głównie drążek mnie dobił. Tylu serii jeszcze nie robiłem, jednak dopiero wchodze w fazę tergo treningu, więc ciężary nie są na tyle odczuwalne, aby móc ocenic ten trening. W każdym razie ta metoda bardzo mi się podoba. Wrócę dopiero w poniedziałek, teraz mam wakacje

lajtowa nuta na koniec:

6 sierpnia, 2 tydzień
Łapy

1.Uginanie ramion ze sztangą
6p x 23,5/6p x 26/6p x 28,5 (+1kg)
2. Młoty stojąc
10p x 10/8p x 10/8p x 10(ok)
3. Uginanie jednorącz na modlitewniku
10p x 8/10p x 10/10p x 10 (nast. razem 10/10/10)

4. Wyciskanie sztangi wąsko
6p x 50/6p x 55/6p x 60 (następnym razem 52,5/57,5/62,5)
5. Francuz leżąc
8p x 27/8p x 29,5/8p x 32 (ok)
6. Francuz siedząc oburącz hantlą
10p x 17,5/10p x 20/10p x 22,5 (ok)

7. uginanie przedramion nachwytem
15p x 8,5/15p x nie pamiętam, 3 serii też nie

8. Unoszenie kolan na poręczach
3 x 15

wrażenia:
po długim weekendzie, w którym było trochę piw i trochę fajek wracam do ćwiczeń. Spadków żadnych nie ma na szczęście. Trening baaardzo udany, jeśli chodzi o suplementy to po horsie miałem bardzo dużo energii, duża pompa, siła, skupienie, jak na razie wszystko na duży plus.