Sobota. Z rana szkolenie. Trening późnym popołudniem.
TRENING
1. Interwały
5x10:50 [burpees : trucht w miejscu]
6x10:50 [burpees : trucht w miejscu]
6x15:45 [burpees : trucht w miejscu]
2A. Unoszenie nóg w leżeniu
20x / 15x / 15x
20x / 18x / 15x
20x / 20x / 18x
2B. Spięcia leżąc
18x / 15x / 15x
20x / 20x / 15x
20x / 20x / 20x
Wrażenia
Interwały lżej niż w środę. Także kondycja coraz lepsza. Brzuch też coraz lepiej, nienawidzę tego robić.
DIETA
Trochę zamienników, ale zgodnie z bilansem
1. WPC 70, owsiane 70, truskawki 400, jogurt naturalny 200
2. Jajecznica z 9 jaj na 100g kiełbasy, cebuli i papryce czerwonej
TRNING
3. Kura 250, ryż brązowy 50, warzywa
4. Kura 250, orzechy 35
5. twaróg półtłusty 300
Jajecznica. Wyyebana w kosmos taka dobra. Kiełbasa nie wiem jaka, ale jakaś droga, wiec chyba dobra. Różnica w zjedzeniu jajecznicy z samych jaj a z dodatkami kolosalna! Zjadłbym w sumie jeszcze drugie tyle
Pozdro