...
Napisał(a)
Oveja, Twój trening jest wzruszająco morderczy, aż Ci zazdroszczę. Powodzenia i mocy!
...
Napisał(a)
ojjjj ja też mega zazdroszcze treningu nóg, aż się zastanawiam czy może mojego jednego dnia nogowego nie zmienić sobie na coś takiego. Boski!
ehhh teraz doczytałam, żeby nie małpować;/
Jak sobie sama rozpisałam trening na nogi i plecy to jakoś sie tak złożyło ze zadne szefostwo nie było w mym dzienniku i w sumie nadal nie wiem czy dobrze go ułożyłam;/
Zmieniony przez - shaggah w dniu 2012-01-04 16:15:13
ehhh teraz doczytałam, żeby nie małpować;/
Jak sobie sama rozpisałam trening na nogi i plecy to jakoś sie tak złożyło ze zadne szefostwo nie było w mym dzienniku i w sumie nadal nie wiem czy dobrze go ułożyłam;/
Zmieniony przez - shaggah w dniu 2012-01-04 16:15:13
“The greater danger for most of us is not that our aim is too high and we miss it, but
that it is too low and we reach it.”
http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Shaggah-t853178.html
dziennik konkursowy
http://www.sfd.pl/Shaggah/_redukcja-t800769.html
...
Napisał(a)
Marta, ja też Wygląda interesująco
Magda, dzięki
Shaggah, u mnie pewne elementy wymagają duuużej pracy, a u Ciebie ładniej wszystko się prezentuje, bardzo proporcjonalnie, więc możliwe, że to ostrzeżenie jest słuszne. Taki nacisk mógłby być zbędny. Przypomnij się dziewczynom, na pewno ktoś rzuci okiem na Twój plan. Dziewczyny teraz mają tyle nowych dziewczyn, że i tak dziwię się, że ogarniają wszystko
A co do zazdroszczenia. Ten trening przede wszystkim miażdży powtórzeniami, których ∞ jest raczej nierealna, więc człowiek czuje się jeszcze mniejszym leszczem, niż jest. Leszczuńkiem. Ale tak naprawdę każdy trening jaki miewałam zawsze dawał mi w kość. W końcu walczy się o ciężary , powtórzenia, dokładne ruchy, więc jaki by kto nie miał zestaw ćwiczeń, robiony na 100% musi miażdżyć, no bo nikt nie da rady przez kilkadziesiąt minut dawać 100% swoich możliwości Także pewnie nie ma czego zazdrościć, bo każdy plan może dać to samo- katusze A katusze były,są i muszą być- są źródłem szczęścia (to brzmi jak jakieś paplanie sekty)
także przejdę do wypiski...
04.01.12 (regeneracja) NT
1. owies, siemię, jajka, marchewka, oliwa
2. dynia, masło
3. soczewica, jajka, brukselka, oliwa
4. jw.
5. sernik SFD, orzechy brazylijskie
+ kawa z mlekiem wiejskim x 2
B T W KCAL- intuicyjnie
już przyzwyczaiłam się do intuicyjnego jedzenia. Nie mam żadnych schiz i nie ciągnie mnie do wagi kuchennej wręcz stało się to zaletą. Jest wygodne To oznacza, że jeszcze nie jest ze mną tak źle. Mam w sobie resztki niezrytego beretu (o dziwo!) Jednak dla ciekawości może sobie któregoś dnia jeszcze sprawdzę ile wcinam, bo mam wrażenie, że z dnia na dzień coraz więcej.
NT
-----------------------------------
„Turlanie challenge” : 30
magnez + vit.B6, cynk + vit.C , vit. A
Magda, dzięki
Shaggah, u mnie pewne elementy wymagają duuużej pracy, a u Ciebie ładniej wszystko się prezentuje, bardzo proporcjonalnie, więc możliwe, że to ostrzeżenie jest słuszne. Taki nacisk mógłby być zbędny. Przypomnij się dziewczynom, na pewno ktoś rzuci okiem na Twój plan. Dziewczyny teraz mają tyle nowych dziewczyn, że i tak dziwię się, że ogarniają wszystko
A co do zazdroszczenia. Ten trening przede wszystkim miażdży powtórzeniami, których ∞ jest raczej nierealna, więc człowiek czuje się jeszcze mniejszym leszczem, niż jest. Leszczuńkiem. Ale tak naprawdę każdy trening jaki miewałam zawsze dawał mi w kość. W końcu walczy się o ciężary , powtórzenia, dokładne ruchy, więc jaki by kto nie miał zestaw ćwiczeń, robiony na 100% musi miażdżyć, no bo nikt nie da rady przez kilkadziesiąt minut dawać 100% swoich możliwości Także pewnie nie ma czego zazdrościć, bo każdy plan może dać to samo- katusze A katusze były,są i muszą być- są źródłem szczęścia (to brzmi jak jakieś paplanie sekty)
także przejdę do wypiski...
04.01.12 (regeneracja) NT
1. owies, siemię, jajka, marchewka, oliwa
2. dynia, masło
3. soczewica, jajka, brukselka, oliwa
4. jw.
5. sernik SFD, orzechy brazylijskie
+ kawa z mlekiem wiejskim x 2
B T W KCAL- intuicyjnie
już przyzwyczaiłam się do intuicyjnego jedzenia. Nie mam żadnych schiz i nie ciągnie mnie do wagi kuchennej wręcz stało się to zaletą. Jest wygodne To oznacza, że jeszcze nie jest ze mną tak źle. Mam w sobie resztki niezrytego beretu (o dziwo!) Jednak dla ciekawości może sobie któregoś dnia jeszcze sprawdzę ile wcinam, bo mam wrażenie, że z dnia na dzień coraz więcej.
NT
-----------------------------------
„Turlanie challenge” : 30
magnez + vit.B6, cynk + vit.C , vit. A
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
...
Napisał(a)
05.01.12 (regeneracja)
Kontrola miski regeneracyjnej :
+ kawa z mlekiem wiejskim, którego zapomniałam wliczyć
+ warzywa (sałata lodowa, pomidor, rzodkiewki)
Dzień 2
1. MC na prostych nogach 4x 8-10
20kgx 10/ 28kgx 10/ 34kgx 10/ 40kgx 10
2. Podciąganie/opuszczanie na drążku nachwytem 3x 10
10/10/10 *
3. Wiosłowanie sztangą 3x 8-12 3010
20kg x 12/ 25kg x 12/ 30kg x 9
4. Przyciąganie gumy/ekspandera do brzucha 2x 10-12 3010
12/ 12
5. Dipsy/opuszczania na krzesłach 2x 10 **
10/ 10
5. Szrugsy 3x 20
5,5kg x20/ 7,5kg x 20/ 9,5kg x 20
6. Aero
Rower st., 20 minut
* albo 0/0/0 Zbyt szybko lecę w dół. Im dalej tym gorzej. Czeka mnie ciężka praca.
** Wybijam się do góry, potem robię wolny ruch negatywny i wybijam się do pozycji początkowej. Wstyd, ale dipsa nie zrobię ani jednego.
-----------------------------
„Turlanie challenge” : 35
magnez + vit.B6, cynk + vit.C , vit. A
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
...
Napisał(a)
Owieczko, jaka piękna micha Czy Ty studiujesz cos zwiazanego z aptekarska dokładnością?
I trening masz zabójczy
Wszystkiego Dobrego w NR
I trening masz zabójczy
Wszystkiego Dobrego w NR
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
Ja nachwytem też się nie potrafię wolno opuszczać. Lecę jak wór, podchwytem idzie całkiem nieźle ale nachwytem koszmar. Ale uda mi się w końcu. Pieknie ci idzie Owieczko, dla mnie jesteś nieustającą mobilizacją .
...
Napisał(a)
ja nie zazdroszczę treningu, zestaw ćwiczeń mam bardzo podobny- najbardziej cierpię po wykrokach z przeskokiem, kiedy muszę wchodzić i schodzić po schodach O pośladach nie wspomnę
( nie marudzę- żeby nie było- po prostu znam ten ból)
Zmieniony przez - unplugged w dniu 2012-01-06 16:15:34
( nie marudzę- żeby nie było- po prostu znam ten ból)
Zmieniony przez - unplugged w dniu 2012-01-06 16:15:34
...
Napisał(a)
hehe miałam napisać to samo, te zakwasy, ból, niemoc koszmarna po ciężkim treningu...
A w trakcie walka, palące nogi, walące serce, ślimaki w oczach...
A potem robimy to sobie znowu
A w trakcie walka, palące nogi, walące serce, ślimaki w oczach...
A potem robimy to sobie znowu
Poprzedni temat
Antykoncepcja a policystyczne jajniki.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- ...
- 158
Następny temat
Trening na poprawe kondycji
Polecane artykuły