SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lady przy garach, czyli luźne pogadanki o kuchni i nie tylko ;-)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 279046

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 159 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3856
No i mój pierwszy chlebek upieczony...

Wyrósł ładnie, po 70 min. pieczenia był niestety jeszcze surowy, więc wstawiłam jeszcze, razem piekł się prawie 1,5 godziny

Po wyjęciu przekroiłam na pół żeby zajrzeć do środka, no cóż niestety od spodu był mokry, zakalca nie miał, ale taka gagła wyszła, nie wiem czemu...
Zakwasu 50 g, mąki żytniej razowej 500 g i 400 g wody tak jak w przepisie Ovei.
Ciasto było bardzo, bardzo gęste, z łyżki samo by nie spadło, myślałam, że w ogóle nie wyrośnie, ale wyrosło.

Skórka przepyszna zjedliśmy w kilka minut...

Przykryłam go ścierką myślałm że może trochę odparuje, ale niestety pozostał taki mokry...

W smaku pyszny...

Mam pytanka:
1. Czemu wyszedł taki mokry, niby nie surowy ale do noża strasznie się kleił?
2. Dlaczego tak bardzo odstała skóra?

Zakwasu oczywiście zostawiłam i będę robić znów...


Nie mogę dodać zdjęcia

Zmieniony przez - Trzynastka.a w dniu 2011-11-28 09:37:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082
Mi wyszedł tak samo i też robiłam z przepisu Oveji. Chyba Obliques w którymś temacie pisała, że to wina zakwasu i niewyrośniętego chleba - zrozumiałam, że przed pieczeniem. Poprzednim razem wyrastałam na krześle przy kaloryferze, teraz spróbuję chleb wyrosnąć w ustawionym na niską temperaturę piekarniku i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Poprzednio zjadłam taki mokry, że się przy krojeniu na nożu rozmazywał a skórka była świetna i pyszna.

Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-11-28 09:48:29

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11152 Napisanych postów 51608 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jak jest świeży to zawsze się rozmazuje (przynajmniej mój). A do wyrośnięcia jest sobie w 20'C na całą noc, może na zbyt krótko zostawiasz? Tylko wiesz, to jest też kwestia zakwasu z tego co pisała Oveja, im starszy tym lepszy. Mi chleb wyszedł bez zastrzeżeń dopiero za 3 razem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 159 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3856
No to podobne z Nas kucharki

Ja do wyrośnięcia wstawiłam właśnie do piekarnika nagrzanego do 50 stopni i wyłączonego...
Mi wyrósł prawie do brzegów keksówki...
Tylko nie wiem czy ciasto powinno być aż tak bardzo gęste, ale twardy nie był raczej taki w sam raz więc OK tylko bardzo mokry.

Dalej nie mogę wstawić zdjęcia :'-(


MagdaK mój wyrastał 1,5 godz w piekarniku...
Właśnie dlatego będę robić następne chlebki aż się nauczę...

Zmieniony przez - Trzynastka.a w dniu 2011-11-28 09:58:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082
MagdaK
Tylko wiesz, to jest też kwestia zakwasu z tego co pisała Oveja, im starszy tym lepszy.

Mnie czeka robienie zakwasu od nowa. Po ostatnim pieczeniu zostawiłam w lodówce zgodnie z zaleceniami i po 3 tygodniach wytrąciła mu się na wierzchu paskudna bura ciecz - nie mam odwagi użyć tego do dalszych eksperymentów kulinarnych...

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11152 Napisanych postów 51608 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hmmm, ale Oveja pisała chyba, że 14 dni to max w lodówce, potem trzeba już robić następny.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 3448 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 31332
MagdaK
Hmmm, ale Oveja pisała chyba, że 14 dni to max w lodówce, potem trzeba już robić następny.


nie trzeba, jeśli wyjmiesz go z lodówki, dokarmisz - wystarczy łyżka mąki i łyżka wody, niech postoi trochę i pobąbelkuje, a potem znowu do lodówki :)

Mój pierwszy chleb na zakwasie wylądował w koszu. Mazał się w środku jakby był surowy. Zapewne nie wyrósł odpowiednio.
Poczytałam w necie różne porady i zrobiłam sposobem trójfazowym

Zakładam, że mamy już gotowy zakwas (mój był stosunkowo młody - pierwszy raz robiłam, po 5 dniach był już ok, potem wstawiłam do lodówki na kilka dni, wyjęłam, dokarmiłam i taki dokarmiony użyłam do zrobienia zaczynu).

Zaczyn - krok 1. 2 łyżki stołowe zakwasu, 100g mąki, 100g wody, mieszamy, odstawiamy do wyrośnięcia w cieple na 5-6 godzin.
Po tym czasie b. ładnie wyrósł.

Krok 2 - do ciasta z kroku 1 dodajemy 100g mąki i 90g wody (woda ciepła, ale nie wrzątek). Mieszamy, zostawiamy znowu do wyrośnięcia na 8-12 godzin.

Krok 3 - znowu dodajemy - tym razem 90g mąki i 100g wody. Mieszamy, zostawiamy na 3-4 godziny do wyrośnięcia.

Jak już wyrośnie - to robimy ciasto właściwe - bierzemy cały zaczyn, dodajemy ok. 500g mąki, łyżkę soli, ewentualnie jakieś dodatki (ja dałam orzechy włoskie), mieszamy dobrze wszystko (ciasto wyszło mi b. gęste, dodawałam nawet chyba ciut wody, żeby w ogóle rozmieszać).
Przekładamy do formy wyłożonej papierem i zostawiamy w cieple do wyrośnięcia (u mnie przy grzejniku, pod szmatką bawełnianą), jakieś 2-3 godziny wyrastało.
Jak już wyrośnie, wkładamy do piekarnika. U mnie stary, zdezelowany grat, który nie ma wskaźnika temperatury, ani żadnej regulacji, ale dał radę. Piekłam ok. godziny. Potem po wyłączeniu postał jeszcze w piekarniku. Wyszedł genialny :) Lekko mokry w środku (bo jednak razowa mąka ciężka jest i zawsze będzie chleb gliniasty), ale nie klei się tak jak mój pierwszy Zostawiłam na noc do przeschnięcia, następnego dnia można już jeść. Pycha
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1546 Wiek 50 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 31468
oj ja tez marzylam o swoim zytnim chlebku, ale pierwsza proba do kosza bo jak w wiekszosci wypadkow w srodku byl kleisty-- prawie ze plynny
Teraz po 8 czy 9 dnich wystawilam zakwas z lodowki i zamierzam go dokarmic. Kurde az sie boje podjac kolejna probe pieczenia --- moze w piatek.

Czego nie możesz pokonać to powinnaś wykorzystać

http://www.sfd.pl/Kaszmir...__dalsza_droga-t898494.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 3448 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 31332
kaszmirka - spróbuj z tego trójfazowego przepisu - mój pierwszy też poleciał do kosza, a drugi wyszedł boski
Ja wstawiłam w piątek rano - pierwszą fazę, po powrocie z pracy druga faza na całą noc, w sobotę rano 3 faza i po południu już można piec
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1546 Wiek 50 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 31468
aineko dziekuje poprobuje ten przepis 3 fazowy i tak jak Ty zaczne w piatek rano, bo mam jeszcze z wegli do zjedzednia pasztet grochowy
Mam nadzieje ze tym razem bedzie lepiej i w niedziele na sniadanko zjem kromeczke chlebka

Czego nie możesz pokonać to powinnaś wykorzystać

http://www.sfd.pl/Kaszmir...__dalsza_droga-t898494.html 

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trening Brzuch, nogi

Następny temat

WIOSENNE PORZADKI - zabawa / start str24/ podsumowanie str35i36

WHEY premium