Oveja/ podsumowania str. 39/ 76/ 126

jej ja po postu biora mydlo lub plyn do naczyn i myje w cieplej wodzie, to starcza na 99% wszytskich bakterii podstawowa higiena

Marta, trochę się obawiam , ale bardzo chętnie
Obli, fajnie. Będą szły wiejskie.

No ja właśnie myłam w płynie do naczyń jak zaleca Obli i żyje;p hehe;)

Dziękuję za przepis 'ciecierzyca+opiekacz' - właśnie jem jest mniamuśne na maxa:D:D

Zmieniony przez - MiD29 w dniu 2011-09-12 12:39:28

Mid, cieszę się, że smakowało. U mnie dzisiaj też gościła ciecierzyca




12.09.11 Dzień nr 6 - nt

Dzisiaj tylko 3h snu i odrobinę padam





1. ciecierzyca, jajko, migdały
2. jajka, sałata lodowa, papryka
3. ciecierzyca, oliwa, sałata lodowa, papryka
4. jajka, masło orzechowe
5. twaróg wiejski, ogórki
6. jajko,sok warzywny

+ kawa z mlekiem wiejskim (30g)

B 129 / T 74/ W 90/ Kcal 1588 +warzywa
-----------------------------

Była dzisiaj pierwsza próba sokowirówki Na razie bardzo ubogi, dwuskładnikowy sok, czyli: 500g kapusty, 100g marchewki. Wyszło mi z tego 1,5 szklanki soku Smakowo ujdzie









Dzisiaj dzień bez treningu, no prawie, jedynie
POMPKA CZALENDŻ , która jest już bardzo bolesna : 70 pompek (10,10,10,8,10,8,8,6)

Jeszcze miesiąc i będzie setka





Kompleks witaminowo- mineralny, ZMA

soczek wygląda i brzmi MNIAM :)

Owieczko też zwróciłam uwagę na twoją bardzo gładką i jędrną skórę.
Uwielbiam taki wiejski ser i jak dostaję duzo wiejskiego mleka to robię sama.
Zmobilizowałaś mnie do wyciągnięcia sokowirówki
Powodzenia życzę!

Soki fajna sprawa, ale trochę dużo zabawy z myciem sokowirówki. Jednak nawet jak zacznie mnie to wkurzać to pozostawię ten rytuał na chociaż kilka razy w tygodniu. Warto




13.09.11 Dzień 7





1.jajka, oliwa, sałata lodowa, papryka
2.jajka,sałata lodowa, orzechy laskowe
3.jajka, owies, truskawki mrożone
4.whey,owies
5.jajko,sok warzywny
6.twaróg,olej lniany
+ 1 kawa z mlekiem wiejskim (30g)

B 121/ T 90 / W 72 / Kcal 1593 +warzywa





Dzień 1
poprzedni taki trening: https://www.sfd.pl/Oveja/_redukcja-t793669-s2.html 

1a. przysiad 30kgx 8/ 35kgx 8/ 40kgx 8/ 45kgx 8
1b. pompki 4x10

2a. wejście na stopień 5,5kgx 12/ 7,5kgx 12/ 9,5kgx 12
2b. invert rows 3x 12

3a. wznosy ramion ze sztangielkami w opadzie tułowia 3kgx 12 / 4kgx 12/ 5kgx 12
3b. brzuszki z nogami na piłce 3x 20

+ 30 min aero, rower stacjonarny

1a: Dorzuciłam po kilogramie do każdej serii. Ciężko.
1b: Zwykłe
2a: Waga jednej sztangielki, tez dorzucone kg.
2b: Zwykłe do oporu,potem na ugiętych
3a: Waga jednej sztangielki. Masakra.
3b: Jak to brzuszki
--------------------------------------

POMPKA CZALENDŻ 71 pompek (10,10,10,10,8,8,8,7)






Kompleks witaminowo- mineralny, ZMA

***

14.09.11 Dzień 8 -NT
Zabiegany dzień i krótki sen, padłam zanim zdążyłam naskrobać wypiskę. Także nadrabiam zaległości:





1.jajka, owies,siemię, pomidor
2.serek wiejski, migdały, orzechy laskowe
3.jajka, kapusta kiszona, marchewka,cebula, oliwa
4.whey,owies, orzechy włoskie
5.twaróg,ogórki małosolne
+ 1 kawa z mlekiem wiejskim (30g)

B 121/ T 94 / W 66 / Kcal 1607 +warzywa





POMPKA CZALENDŻ 72 (10,10,10,10,8,8,8,8)





brak

***

15.09.11 Dzień nr 9





1. jajka, serek wiejski, masło orzechowe
2. jajko, sok warzywny (kapusta, seler naciowy, marchewka, imbir)
3. jajka, soczewica, pomidor, sałata lodowa
4. whey, owies
5. jajka, kapusta biała, kapusta kiszona, oliwa
+kawa z mlekiem wiejskim (30g )

B 130/ T 81/ W 83 / Kcal 1583 +warzywa





Trening, dzień 2:
poprzedni taki trening: https://www.sfd.pl/Oveja/_redukcja-t793669-s4.html#post6 

1a. MC 41kgx 8/ 46kg x 8/ 51kg x 8/ 56kgx 6
1b. wyciskanie sztangielek siedząc na piłce 3,5kgx 8/ 5,5kg x 8/ 7,5kg x 8 / 9,5kg x 2
2a. wypady 13kg x 12/ 16kg x 12/ 19kg x 12
2b. wiosłowanie sztangą 21kg x 12/ 26kg x 12/ 31kg x 8
3a. wyprosty tułowia na piłce 3x12 (3,5kg)
3b. plank na piłce 3x max 0:18/ 0:24/ 0: 19

+ aero, 30 minut, rower stacjonarny
----------------------------
1a: Dorzuciłam po 2kg. W ostatniej serii już nie poszło, ciężko.
1b: Waga jednej sztangielki ; Ciężary jak ostatnio, bo nie poszła wtedy ostatnia seria. Tym razem jeszcze marniej
2a: Zamieniłam na sztangę, bo tak wygodniej. Oj dały popalić. Nogi jak z waty.
2b: Dorzuciłam po 2 kg. Następnym razem będę walczyła o pełną ilość powtórzeń w ostatniej serii.
3a: Proste ćwiczonko a ciężkie
3b: Byłam tak styrana+ dalsza walka z równowagą, no i wynik taki, jak widać

Aeroby dobiły moje i tak niestabilnie stojące nogi. Trening udany
--------------------------------

POMPKA CZALENDŻ 73 (10,10,7,8,6,7,8,5,3,6,2, 1 )
W dniu z treningiem idą masakrycznie





Kompleks witaminowo- mineralny, ZMA

Zmieniony przez - Oveja w dniu 2011-09-15 22:32:01

oo nowy dziennik , jaki ładny . powodzenia

Ann, dzięki A Ty kiedy wracasz ze swoim?





16.09.11, 17.09.11 Dzień nr 10 i 11

Wczoraj i dzisiaj pół dnia w podróży, więc dni bez treningu, ale wieczorami znalazł się zawsze czas chociaż na pompki Najważniejsze, że pozałatwiałam co trzeba i mam psychiczny spokój A jutro zrobię ostatni dzień z planu i będzie si.






Wczoraj:
1. Owies, siemię, whey, migdały
2. Jajka,warzywa
3. Jajka,warzywa
4. Jajka warzywa
5. Twaróg wiejski, warzywa
+ 2 kawy z mlekiem

1560 kcal /120B / 100T / 47W

Dzisiaj:

1. owies,whey,kefir
2. jajka,warzywa
3. jajka,warzywa
4. jajka,oliwa, warzywa
5. twaróg wiejski, oliwa, warzywa
+ 2 kawy z mlekiem

1610 kcal/ 128B/ 95 T/ 61 W






Pompki:
wczoraj: 74
dzisiaj: 75





Kompleks witaminowo- mineralny, ZMA

----------------------------------------

Jutro trochę popichcę. Mam w planach pieczenie chleba, przetestowanie przepisu na nutellę z kuchni sfd oraz upieczenie pasztetów ze strączków. Nie wiem czy na pewno wszystko jutro zrealizuję, zwłaszcza te pasztety, bo u mnie są to ilości hurtowe i trochę się ze wszystkim schodzi. (Zawsze piekę po 6 blaszek. ) No ale może się uda, bo mam ogromną ochotę na taki pasztet. Dawno nie robiłam (z lenistwa ). Także teraz idę wyrabiać chleb i namoczyć strączki a potem spać, bo padam na pyszczek

Tez ostatnio się rozpiekłam, najlepiej mi wychodzą najprostsze chleby. Żytni razowy na zakwasie jest super, a tych z pełnego ziarna nie trzeba wyrabiać więc robią się migiem.