vajolet / dziennik /Redukcja - podsumowanie str 65-66 ,144

agak tak znad morza wróciłam już jakiś czas temu ,ale po powrocie od razu musiałam iść do szpitala ,do poniedziałku jestem na przepustce ,ale są duże szanse ,że w środę dostanę wypis na miesiąc więc chciałabym go wykorzystać na choć lekki trening ,by zachować choć to co mi zostało

obliques mam tylko 2 fotki ,bo nie chciałam więcej wiem ,że żle wyglądam po zobaczeniu tych fotek zakazałam mężowi robić mi zdjęcia .Dól jeszcze w miarę ,ale góra to katastrofa

To jest drugie zdjęcie więcej nie mam

no tak zasuszyłao cie na amen
Co właściwie mozesz teraz jeśc i czy w ogole cos jesz wiecej

Vajolet!!!

Jak się cieszę, że jesteś
Martwiłyśmy się tutaj o Ciebie i to bardzo

Martucca dzięki miło czytać takie słowa

obliques pytałam lekarzy i mogę jeść wszystko nie ma żadnych ograniczeń czy specjalnej diety.Teraz jem przeważnie owoce,warzywa ,nabiał czasem jakieś mięso ,ale nie dużo.Od ryb odrzuciło mnie całkowicie .Nad morzem miałam zachcianki na taki jeden deser lodowy ,ale tylko na ten jeden konkretny skoro miałam to go jadłam inne lody mi nie smakowały.Teraz od trzech dni mam ochotę na pomidory malinowe to je jem.Różne miałam takie zachcianki jak kobieta w ciąży.Kiedyś nie wyobrażałam sobie śniadania bez chleba teraz go nie jem wcale,to samo z ziemniakmi ,makaronami czy ryżem na dzień dzisiejszy nie jem tego ,bo jak zjem to wystarczy ciut ryżu ,makaronu czy ziemniaków ,a wszystko jakby się zatykało i nie mam mowy bym zjadła potem coś więcej więc wole wybrać do zjedzenia owoce,warzywa ,nabiał dodaje do tego płatki owsiane czy otręby mogę więcej tego zjeść i szybciej się trawi,bo po jedzeniu czuje taką ciężkość jakbym się przejadła brzuch robi się dość duży szczególnie z lewej strony,ale odkąd mam przetokę ......nie chcę zapesząc ,ale mam nadzieję ,że jest na dobrej drodze i z czasem wszystko ładnie ruszy i będę mogła jeść już wszystko normalanie i odzyskam taki apetyt jak dawniejtak przynajmniej powinno być tak mówi mój lekarz

Witaj Vajolet, też zastanawiałam się co u Ciebie...czy wrócisz. Super, ze jesteś!!! dużo siły życzę i poprawy zdrowia jak najszybciej!!!!

pozdrawiam

Witam

żyrafko dzięki

Dziś zrobiłam pierwszy trening po szpitalu.Do czasu operacji będą to treningi bardzo ostrożne.Niestety na miesiąc mam założoną przetokę ,ale lekarz mówił ,że mogę z nią robić wszystko.

Trening
1.HC przysiad 2s-15pow:16kg
2.MC na prostych 2x15pow:36kg
3.Podciąganie sztangi w opadzie 2x15pow:20kg
4.Wyciskanie sztangielek leżąc poziomo 2x15pow:2x8kg
5.Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 2x15pow:16kg
6.Wyciskanie sztangielki francuskie 2x15pow:10kg

ale lekarz mówił ,że mogę z nią robić wszystko.

to bardzo dobrze ,ale jednak lepiej ostrożnie
pozdrawiam!!!!!

dajesz rade z treningiem masz juz plan obmyślony?

zyrafko tak na pewno bedę ostrożna i u mnie w najbliższym czasie nie ma co się spodziewać wilekich cięzarów

obliques nie mam zadnego konkretnego planu ,jakis wzięłam z gazety ćwiczy sie 3 razy w tygodniu wybiera się z podnanej listy 4 ćwiczenia złożone i 2 izolowane i w 1dzień treningu robi się 3serie po 5pow,w 2dzień treningu 4spo-8pow,w 3dzień treningu 2 serie po 15 powtórzeń.Nie weim czy to dobrze dobieram,wieć jakbys mogła sluzyc radą co najlepiej ćwiczyć ,by utrzymac choć troszkę mięsni chętnie skorzystam z Twoich rad.Na pewno dużo szybciej się męcze musze robic dłuzsze przerwy,ale choć troszkę chcę się poruszać,bo operacja przedemną ,a po operacji przez jakis czas całkowity zakaz ćwiczeń.

Trening dzień1 3s-5pow.
złozone
1.Przysiad 45kg
2.mc na prostych 56kg
3.wyciskanie na płaskiej 26kg
4.wyciskanie sztangielek z kaltki stojąc 2x10kg
izolowane
1.uginanie sztangielek chyt młotkowy2x10
2.unoszenie sztangielek rękoma wyprostowanymi 2x8kg