Obi, to tak malo bylo? wydawalo mi sie duzo bardzo.. moze to przez ten kalafior, zapchalam sie heh
wrocilam!!!!! :)
sporo mam do napisania, ale czasu malo, wiec tak co pamietam to napisze.
Wyjazd bardzo udany, troche zwiedzania Sztokholmu, troche beztroskiego wypoiczynku na szweckiej wsi, w totalnej ciszy i spokoju :)
jesli chodzi o rusz, to bylo sporo chodzenia i jednego dnia troche poplywalam. Tak tak!! wykompalam sie we wrzesniu w Szwecji :) trafilismy na calkiem ladna pogode :)
Miskowo, bardzo smacznie, na pewno za malo, przynajmniej w czesc dni.
Troche za duzo kawy (zazwyczaj 2 niewielkie kubki dziennie), codziennie z 1 lampke wina lub troszke wiecej :P do ryb biale, do miesa i salatki z serem czerwone.
Jadlam
nasmacziejszczego lososia pod sloncem :D
kupiony swiezy od rybakow 5 kilowy losos zostal samodzielnie uwedzony :) 3 h przed tym jak trafil na nasz stol :O
przyznam, ze najadlam sie lososia sporo, w koncu nie wiem kiedy nastepna aka okazja :P
Jadlam tez cloud beries (
malina moroszka), byla z lodami waniliowymi na cieplo, wyjadlam tylko troche tego cuda, o ktorym nigdy wczesniej nie slyszalam :)
raz pokusilam sie o deser, poniewaz byl domowy, zrobiony przez prawdziwa szwecka gospodynie :) i na dodatek pachnial
kardamonem, cynamonem i gozdzikami :P
tak naprawde nie byl bardzo nie zdrowy, tyle ze byl poslodzony...:/ nie zjadlam go duzo, malutka porcje
ahhhh no i byl to taki deser: jablka, z cynamonem, kardamonem i gozdzikami, z platkami owsianymi no i cukrem :/ zapieczone z maselkiem na wierzchu, a do tego podany sos waniliowy.
grzeszkow to chyba na tyle.
Jadlam troche wiecej niz zwykle chleba, i nie kazdy kawalek zjedzony byl super pelnoziarnisty, ale w wiekszosci tak.
z warzyw glownie pomidory, poza tym salata, ogorek, marchewka.
bylo tez avocado z lososiem :P na przekaske
i grahamka z avocado i warzywami, kiedy podczas zwiedzania dopadl mnie glod.
i salatka cezar czy cus, z kurczakiem i parmezanem
poza tym byl jeszcze grillowany losos z warzywami :)
lososio mania
raz miesko z warzywami i raz salatka grecka, ze spora iloscia greckiej fety
do sniadan 1 jajeczko , na przekaske 1 porcja owoca (nektarynka, maliny)
do salatek byl olej rzepakowy (zimnotloczony), do kanapek ser zolty, i jakies smarowidla serowe
w czasie powrotu, na lotnisku salatka z serem balkanskim, ciecierzyca, fasola, jakas kasza i warzywami
a w tama strone kanapka fasolowa :)
generalnie bylo lososiowo i smacznie.
najbardziej odczuwalam brak tluszczy (zero masla, zadnych orzechow, dobrze ze chociaz tego losia wcinalam i avocado)
Przez caly wyjazd lykalam
olej z wiesiolka (6 kapsulek dziennie).
Teraz jak wrocilam to biore tran,nie wiem czy tego wiesiola tez brac czy odpuscic?
wczoraj jak wrocilam to troche
napadlam na amku
w dwoch posilkach zjadlam pol kurczaka z rozna , warzywami i raz oliwa , raz maslem
lyzke masla orzechowego, 2 barazylijskie, mala garstke orzechow ziemnych i 1 kakao
wtorek
a dzis w ramach rozruchu okolo 20-25min
bieg z interwalami
biegalam na boisku, 3 okrazenia trucht, nastepnie 5 okrazen : 1 dlugosc trucht, 1 szybko, 1 trucht, 1 szybko), 2 okrazenia trucht
i amku
1. 3 lyzki owsiany, jajko, gorgonzola, pomidor, ogorel, oliwki zielone, 1 lyzeczka maslo orzechowe, maly kawalek banana
2.koktajl:maliny, truskawki, kawalek bana, olej kokosowy plus gotowane jajko
3.losos dziki dzwonko, warzywa, oliwa
4.sok marchwiowy, pol duzego avokado z nadzieniem (pol jajka, maly kawaleczek wedoznego lososioa, troszke musztardy, pietruszka)
5.schab pieczony ze sliwka, brokuly, oliwa
takze dzis sporo, dzieki temu nie ciagnie mnie do zadnych podgryzek
a
wrzesnien szykuje sie pod znakiej zapieprzu!!! heh
plan na wrzesien\
1. Przeprowadzka!!!
2.zakupasy (ikea i te sprawy) urzadzanie sie
3. Znalezienie nowej silowni
4.rozpoczecie master degree :/
a ponad tym wszystkim oczywiscie:
1.regularne
treningi
2.czysta miseczka
Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2011-09-06 20:22:44
Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2011-09-06 20:28:28