Mi teraz przy pompkach już trzykrotnie szczur wskoczył na plecy i tak sobie na mnie siedział. Zawsze to nieco ponad półkilogramowe obciążenie Przy innych ćwiczeniach nie wpuszczam zwierzyńca, żeby nikt nie został zmiażdżony sztangą albo coś A z psem niestety nie idzie w żaden sposób współpracować, bo on nawet cegłówki w zębach nosi, więc pewnie i za sztangielkę albo nawet sztangę by się zabrał A co by było jakby i jemu zachciało się wskoczyć na plecy podczas pompek
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)