SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

biore 300 na klate

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 275323

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 400 Napisanych postów 15594 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 91830
The Pandora Box have been opened . p******enie o sSzopenie . B-Real będziesz u Drzyzgi? ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Lol, właśnie wypiłem dwie zayebiscie mocne herbaty i wziąłem łyżkę imbiru coby się pobudzić trochę do grania na perkusji a tu okazuje się że mój ojciec nie chce żebym dzis grał bo "jest zmęczony". LIPTON
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Dowód że ktoś coś tam mówi, jest do dupy. Bolo gdyby powiedział że Lee dostawał w dupę od niego zostałby zjedzony przez media itp.

To jest dobry dowód, bo nie tylko jedna osoba tak o nim mówiła. Ale chyba wszyscy, którzy mieli z nim do czynienia - to nic nie znaczy?

Każdy przypadek chwalenia na tej planecie umiejętności danej osoby to bujda?

Udowadnia się istnienie czegoś a nie czegoś brak.

Lee był dobry i nie był tylko aktorem, to jest fakt więc nie trzeba tego udowadniać.

Sądzę że umiejętności miał i na pewno był bardzo dobry, ba może nawet świetny. Ale za dzisiejszymi fighterami przemawia doping, większa wszechstronność (zapasy), nowe metody treningowe no i styl życia.

Podobno są tacy, którzy nie biorą, a radzą sobie dobrze, więc nie jest to koniecznością. Lee jak już pisałem miał pojęcie o grapplingu, a jego metody treningowe nawet dzisiaj są chwalone przez dzisiejszych zawodników, np. Wanderleia Silvę.
Nie zapominajmy, że jest dużo walczących radzących sobie bez zapasów na nie wiadomo jakim poziomie, nadrabiających to pracą nóg.

Oni cały czas ćwiczą, cały dzień, jak nie bjj to boks, jak nie boks to cardio, jak nie cardio to siłka, jak nie siłka zapasy. I choć Lee pewnie też od groma ćwiczył, ale jednak miał czas żeby grać w filmach, a to od razu wyklucza morderczy trening jaki robią dzisiejsi zawodnicy.

Lee poddawał się morderczemu treningowi. Miał rozpiskę dnia przypominającą treningi dzisiejszych zawodników. Kopnięcia, uderzenia, trening kondycyjny, siłowy i cała reszta. Trenował codziennie po kilka godzin i poświęcał temu każdą wolną chwilę. Cung Le, Fedor czy inni też mają czas na granie w filmach, więc to nie jest argument za tym, że Lee nie przechodził morderczych treningów. Poza tym przeważnie grał w filmach, w których musiał wykazywać się sprawnością, więc...

No i rzecz o której wspominałem. Lee fizycznie nie mógłby tyle ćwiczyć co goście dzisiaj, bo nie jechał na dopingu. Nawet jeżeli był fenomenem, to pewna intensywność jest zarezerwowana dla gości na dopingu, a kto temu zaprzecza, powinien przeczytać książki do biologii

A jednak "chcącemu nie dzieje się krzywda" i Lee ćwiczył bardzo dużo.
Polecam poczytać "Sztukę Kształtowania Ciała".

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Ludziom z KF chodzilo o rozwój duchowy, ale bruce chciał nap*****lać

Bruce chciał nap*****lać ale rozwój duchowy też był dla niego ważny. Tak samo goście od kung fu zależy na tym i na tym. No jeszcze zależy jakie style mamy na myśli.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Szykuje się wojna.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/szef-pentagonu-grozi-iranowi-usa-uzyja-sily,1,4991939,wiadomosc.html

Nie mogę edytować wypowiedzi.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 117 Napisanych postów 1981 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 36558
Puar, kto lepszy:
- Bruce Lee;
- Goku;
- Ryu;
- Sagat;
- Akuma;
- Rickson;
- Conan;
- Jackie Chan;
- Jet Li;
- Great Pai Mei;
- Kazuya Mishima ????
Jak myślisz? Żaden nie brał sterydów (to, że Ricksona kiedyś przyłapali nic nie znaczy, spisek i oszczerstwo), wszyscy czytali dużo książek o SW, a Ryu nawet medytował o ścieżce wojownika pod wodospadem!

Ja stawiam na Ryu - naprawdę zaimponował mi sposób, w jaki sponiewierał Sagata. Totalny gwałt. Akuma też był dobry. A Pai Mei wspaniale rozbijał te dechy bez skrętu ciała, samą dłonią!

"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Goku by ich rozj**ał, bo miał super moce. Ricksona złapali na dopingu? A nie przypadkiem Royca?

Jeszcze trochę i będziesz miał pogrubienie.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
To jest dobry dowód, bo nie tylko jedna osoba tak o nim mówiła. Ale chyba wszyscy, którzy mieli z nim do czynienia - to nic nie znaczy?

Każdy przypadek chwalenia na tej planecie umiejętności danej osoby to bujda?


Nie, ale to nie dowód, co najwyżej przesłanka.


Lee był dobry i nie był tylko aktorem, to jest fakt więc nie trzeba tego udowadniać.


Nie powiedziałem że był zły.

"Podobno są tacy, którzy nie biorą, a radzą sobie dobrze, więc nie jest to koniecznością. Lee jak już pisałem miał pojęcie o grapplingu, a jego metody treningowe nawet dzisiaj są chwalone przez dzisiejszych zawodników, np. Wanderleia Silvę.
Nie zapominajmy, że jest dużo walczących radzących sobie bez zapasów na nie wiadomo jakim poziomie, nadrabiających to pracą nóg."


Podobno masz niezłe braki w biologii. Nie będę setny raz się powtarzać. Idź sobie poczytaj mity

"Lee poddawał się morderczemu treningowi. Miał rozpiskę dnia przypominającą treningi dzisiejszych zawodników. Kopnięcia, uderzenia, trening kondycyjny, siłowy i cała reszta. Trenował codziennie po kilka godzin i poświęcał temu każdą wolną chwilę. Cung Le, Fedor czy inni też mają czas na granie w filmach, więc to nie jest argument za tym, że Lee nie przechodził morderczych treningów. Poza tym przeważnie grał w filmach, w których musiał wykazywać się sprawnością, więc... "

Człowieku w ilu filmach grał Fiedzia a w ilu Lee. I powtórzę, nie mógł robić takich treningów bez dopingu, bo by się zajechał. BTW jestem pewien że nigdy nie ćwiczyłeś nic konkretniej, bo wiedziałbyś jak potrafi zmęczyć godzina ciężkiego treningu 4 razy w tygodniu.

Wtedy miałbyś pojęcie, że człowiek nawet o zayebistej renegeracji nie dałby rady trenować codziennie po 5-8 godzin. No offence, ale jestem pewien że nigdy ciężko nie trenowałeś.


A jednak "chcącemu nie dzieje się krzywda" i Lee ćwiczył bardzo dużo.
Polecam poczytać "Sztukę Kształtowania Ciała".


A może jednak brał skoro tyle ćwiczył Znowu brak dowodów na to że tyle ćwiczył.

Stary, po prostu, za moimi tezami przemawia anatomia człowieka, biologia i prawa fizjologiczne a za Twomi co? Cytaty znanych osób?

Polecam poczytać "Z Biologią Za Pan Brat"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 117 Napisanych postów 1981 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 36558
Puar to miał z treningiem styczność chyba tylko przez książki Brusa Li, hehe.

"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Puar skończ Larkin dostał wpeirdol to sobie ubzdurałeś teraz ze Bruce Lee jakby żył to by nayebał typom z UFC i bedziesz cały swiat do tego przekonywać

I przestań wierzyć w świętego mikołaja i czystych zawodników UFC.

Wrzuć lepiej coś o czarnych dziurach przynajmniej coś ciekawego do poczytania będzie.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trening wytrzymałościowy pod SW

Następny temat

Rozciągani a siła.

WHEY premium