VikiOczywiście, że jest różnica zauważalna.Ojan albo nasze wykonanie czyli nie wiadomo co, albo konkretne ćwiczenie wg ogólnie przyjętych zasad z jasno określoną techniką. Nie nazywajmy bezsensownego machania rwaniem.
Ja naprawdę widzę dużą różnicę między tym co wrzucił Kebul a Waszym wykonaniem.
My nie robimy z ziemi lecz z pozycji stojącej i ciągle ją utrzymujemy - siłacz z pozycji sztangi na ziemi robi za każdym razem ćwiczenie podniesienia ciężaru nad głowę prawie wyprostowanymi rękami w łokciach mając je w rozstawieniu trochę węższym niż my. Jego wykonanie jest bardziej czasochłonne i angażujące więcej mięśni.