...
Napisał(a)
Agnete,
Melduję się powakacyjnie
Urlop bardzo się udał. Warunki były mocno polowe i do czasu wyjedzenia zapasów, miska była w porządku. Później to freestyle totalny i posiłkowanie się w sklepie oddalonym o 3km z dużą przewagą alko w asortymencie To i wpadało to z czego dało się coś zrobić + jedzenie w barach. Jedno wiem, moja miłość do warzywek jest przeogromna, bo strasznie brakowało mi porządnej ich porcyjki na talerzu No i troszkę przeginałam z kremówką , ale powrotu na drogę FIT czas najwyższy
Na kolejne dwa tygodnie ustaliłam sobie FBW dla Viki i miskę w okolicach 100B/60T/175 i 225W w dzień siłowań. Będę się tego mniej więcej trzymać, bo też chciałabym ciut odpocząć od rygoru W pozostałe dni, dopełniając tydzień, będą marsze/machania z panem w szortach i korci mnie zrobienie tego GPP co to kiedyś je umieszczałam w odpowiednim temacie, bo nie powiem, że Anchy nie połechtała mej ambicji Może też wpadną interwałki, bo mnie póki co roznosi
Pomiary nie są zrobione i przez jakiś czas je ignoruję. W ciuchy wciąż wchodzę, więc tragedii nie przewiduję Bo ja, Mis, doznałam oświecenia - nieważne czy robienie sylwetki zajmie mi kolejnych dwa, trzy czy pięć lat. Ja i tak będę się bujać treningowo jeszcze długo, dłuuuugo Zrobię ewentualnie małą przerwę na poród i ani dnia dłużej Jeden poród, podkreślam
Tak więc, mam za sobą jeden trening siłowy. Dawno nie było u mnie FBW i powiem tak: Marta, lov ya Chodziłam po ścianie i myślałam o ewakuacji
Bardziej szczegółowe wypiski dam za jakiś czas, ale już po pierwszym razie miałam sen, w którym to Arphiel do mnie mówi, że jakiś beznadziejny ten trening mi wyszedł
Jeszcze na koniec coś warte obejrzenia, bo tkwimy w tym bagnie jak te wieprzki
Melduję się powakacyjnie
Urlop bardzo się udał. Warunki były mocno polowe i do czasu wyjedzenia zapasów, miska była w porządku. Później to freestyle totalny i posiłkowanie się w sklepie oddalonym o 3km z dużą przewagą alko w asortymencie To i wpadało to z czego dało się coś zrobić + jedzenie w barach. Jedno wiem, moja miłość do warzywek jest przeogromna, bo strasznie brakowało mi porządnej ich porcyjki na talerzu No i troszkę przeginałam z kremówką , ale powrotu na drogę FIT czas najwyższy
Na kolejne dwa tygodnie ustaliłam sobie FBW dla Viki i miskę w okolicach 100B/60T/175 i 225W w dzień siłowań. Będę się tego mniej więcej trzymać, bo też chciałabym ciut odpocząć od rygoru W pozostałe dni, dopełniając tydzień, będą marsze/machania z panem w szortach i korci mnie zrobienie tego GPP co to kiedyś je umieszczałam w odpowiednim temacie, bo nie powiem, że Anchy nie połechtała mej ambicji Może też wpadną interwałki, bo mnie póki co roznosi
Pomiary nie są zrobione i przez jakiś czas je ignoruję. W ciuchy wciąż wchodzę, więc tragedii nie przewiduję Bo ja, Mis, doznałam oświecenia - nieważne czy robienie sylwetki zajmie mi kolejnych dwa, trzy czy pięć lat. Ja i tak będę się bujać treningowo jeszcze długo, dłuuuugo Zrobię ewentualnie małą przerwę na poród i ani dnia dłużej Jeden poród, podkreślam
Tak więc, mam za sobą jeden trening siłowy. Dawno nie było u mnie FBW i powiem tak: Marta, lov ya Chodziłam po ścianie i myślałam o ewakuacji
Bardziej szczegółowe wypiski dam za jakiś czas, ale już po pierwszym razie miałam sen, w którym to Arphiel do mnie mówi, że jakiś beznadziejny ten trening mi wyszedł
Jeszcze na koniec coś warte obejrzenia, bo tkwimy w tym bagnie jak te wieprzki
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
Mis jak fajnie,że już jesteś spowrotem
Co do tego GPP to pamiętaj,że ja zapomniałam w nim o pajacach, więc muszę raczej powtórzyć próbę
Dobra zmykam robić interwały
Co do tego GPP to pamiętaj,że ja zapomniałam w nim o pajacach, więc muszę raczej powtórzyć próbę
Dobra zmykam robić interwały
...
Napisał(a)
Dawaj wypiski a nie jakieś pogaduchy urządzasz
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
...
Napisał(a)
Dobre rozkminy Zwłaszcza te dotyczące "małej przerwy"
Ściskaj poślady i do boju!
Ściskaj poślady i do boju!
...
Napisał(a)
mis fajnie ze juz jestes a ten no.. porod to przeca jak trening - taka wytrzymka plus PP tylko ze nie na barki a biodra takze rozumiem ze brejka nie bedzie no i dawaj no wypiski bo ja sobie zamierzam cos wymyslic tez nowego i bym cos fajnego odgapila od Ciebie na domowe warunki
...
Napisał(a)
Anchy, bądźmy poważne - na te pajace to zeszłoby Ci może z 30 dodatkowych sekund
Arphiel, jesteś naprawdę śliczna
Red, spodziewaj się niedługo maila ze zbiorówką. Będzie Ci chyba dużo łatwiej w ten sposób
_______________________________________________________________
Okej, okej. No nie dadzą pogadać
Wracam do pionu żeby trzymać poziom I żeby lipy nie było
Czas start:
dzień 1
TRENING:
Dzień A
3x15
1A. Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej
5/5/5
1B. Przysiad ze sztangą
15/15/15
2A. Wiosłowanie sztangielką
9/9/9
2B. Wznosy bioder
5/5/5
3A. Wyciskanie sztangielek stojąc
4/4/4
3B. Przysiad plie
9/9/9
+marsz
Powrót w pięknym stylu. A tak się cieszyłam
*przysiad-w II zbierało mi się na wymiotowanie
*wznosy-przeliczyłam się z tym ciężarem jak na tamten moment; żeby człowiek myślał racjonalnie, to by zmniejszył
*barki-wyczekuję splita, no nie ma co
*ogólnie-I seria jakciemogę, II to apogeum. Trudno mi powiedzieć czy coś z ciężaru będę zmieniać, bo w III przestałam cokolwiek czuć Ciężko jest ćwiczyć całe ciało i na chwilę obecną (po zestawie B), tęsknię za treningiem Chudej
dzień 2
TRENING:
marsz + pan w szortach
Marsz długi i bolesny.
Syczałam przez zęby z tym faciem "no kicking, use the muscle, ... and now shorts, shorts that I love so much" Co ty nie powiesz
dzień 3
TRENING:
Dzień C
3x15
1A. Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim, ok. 30 st.
4/4/4
1B. Przysiad bułgarski
2A. Ściąganie gumy
2B. Uginanie nóg na piłce
3A. Wznosy bokiem stojąc
1,5/1,5x5+1x10/1
3B. Przysiad z piłką
+marsz
*bułgar-pieruńsko dużo przerw, ale będę z tym walczyć
*guma- co chwila nie pasowało mi ułożenie ciała; dawno nie było i nie wyszło lekko
*piłka-wpadł mi filmik z uginania dwóch jednocześnie i przecież to nie ma porównania do tego pojedynczo, które Marta mi kiedyś poleciłaś Mój faworyt z tego treningu. II wyszła mi bardzo elegancko, bo podobnie jak po przysiadach, poruszałam się po ścianie.
*piłka-odpływałam w siną dal
*ogólnie-miękka faja ze mnie wyszła, bo trzy serie tego zestawu mnie przerosły, to znaczy w III działałam na odczepnego, przyznaję. Druga seria mnie całkowicie wyssała i czułam, że mogłam kończyć po niej trening. Marsz to był bardziej spacer na sikanie z psem
Ciekawam trzeciego zestawu, ale nie ma chyba co liczyć na nic dobrego i przyjemnego
Zmieniony przez - misworld w dniu 2013-08-30 20:28:47
Arphiel, jesteś naprawdę śliczna
Red, spodziewaj się niedługo maila ze zbiorówką. Będzie Ci chyba dużo łatwiej w ten sposób
_______________________________________________________________
Okej, okej. No nie dadzą pogadać
Wracam do pionu żeby trzymać poziom I żeby lipy nie było
Czas start:
dzień 1
TRENING:
Dzień A
3x15
1A. Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej
5/5/5
1B. Przysiad ze sztangą
15/15/15
2A. Wiosłowanie sztangielką
9/9/9
2B. Wznosy bioder
5/5/5
3A. Wyciskanie sztangielek stojąc
4/4/4
3B. Przysiad plie
9/9/9
+marsz
Powrót w pięknym stylu. A tak się cieszyłam
*przysiad-w II zbierało mi się na wymiotowanie
*wznosy-przeliczyłam się z tym ciężarem jak na tamten moment; żeby człowiek myślał racjonalnie, to by zmniejszył
*barki-wyczekuję splita, no nie ma co
*ogólnie-I seria jakciemogę, II to apogeum. Trudno mi powiedzieć czy coś z ciężaru będę zmieniać, bo w III przestałam cokolwiek czuć Ciężko jest ćwiczyć całe ciało i na chwilę obecną (po zestawie B), tęsknię za treningiem Chudej
dzień 2
TRENING:
marsz + pan w szortach
Marsz długi i bolesny.
Syczałam przez zęby z tym faciem "no kicking, use the muscle, ... and now shorts, shorts that I love so much" Co ty nie powiesz
dzień 3
TRENING:
Dzień C
3x15
1A. Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim, ok. 30 st.
4/4/4
1B. Przysiad bułgarski
2A. Ściąganie gumy
2B. Uginanie nóg na piłce
3A. Wznosy bokiem stojąc
1,5/1,5x5+1x10/1
3B. Przysiad z piłką
+marsz
*bułgar-pieruńsko dużo przerw, ale będę z tym walczyć
*guma- co chwila nie pasowało mi ułożenie ciała; dawno nie było i nie wyszło lekko
*piłka-wpadł mi filmik z uginania dwóch jednocześnie i przecież to nie ma porównania do tego pojedynczo, które Marta mi kiedyś poleciłaś Mój faworyt z tego treningu. II wyszła mi bardzo elegancko, bo podobnie jak po przysiadach, poruszałam się po ścianie.
*piłka-odpływałam w siną dal
*ogólnie-miękka faja ze mnie wyszła, bo trzy serie tego zestawu mnie przerosły, to znaczy w III działałam na odczepnego, przyznaję. Druga seria mnie całkowicie wyssała i czułam, że mogłam kończyć po niej trening. Marsz to był bardziej spacer na sikanie z psem
Ciekawam trzeciego zestawu, ale nie ma chyba co liczyć na nic dobrego i przyjemnego
Zmieniony przez - misworld w dniu 2013-08-30 20:28:47
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
Poprzedni temat
Trening siłowy dla kobiety 20lat, w domu
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- ...
- 36
Następny temat
To juz prawie rok a postepy marne :(
Polecane artykuły