[FIT]misworld / dziennik treningowy/Podsumowanie z fanfarami str. 30

dzień 25

Wieczór:
Cardio: spacer marszowy ok 45'
Potrzebowałam się dotlenić, a nie nawkurviać
Boli zad, boli brzuch, a jeszcze trzeba oddać odpowiedni hołd jutrzejszemu dniu

Kiedy wkraczasz bramą główną do miasta, żeby zatknąć zwycięski sztandar na murach?

Znaczy się, kiedy podsumowanie?

11.11

Wczoraj padł kolejny wojownik [*]. Jeżeli szaman będzie w nastroju wypalić w drewnie pamiątkowe wizerunki tych którzy przeżyli jutro z rana, to powinnam skoro zmrok odpalać racę
Najpóźniej w ndz do południa

Marta, gdyby potrzebny był mi psychiatryk, powiedziałabyś, prawda?

Podobno większość żołnierzy po powrocie z frontu ma mniejsze lub większe problemy natury psychicznej

Więc luuuuz, wszystko w normie

Marta, to dobrze. Ufam Tobie i uznaję zatem, że ewentualna resocjalizacja w swoim czasie. Tak na spokojnie
______________________________________________________________
dzień 26

Rano:
Cardio: interwały 30/30

Wieczór:
TRENING B: Góra ciała

I. Obwód no. 1
1. WL na poziomej
15/15
2. Wyciskanie hantli na barki siedząc
3/3
3. Ściąganie gumy do klatki
4. Uginanie ramion z hantelkami
3,5/3,5
5. Prostowanie ramion z gumą
6. Burpees

II. Obwód no. 2
1. Rozpiętki na skosie
3/3
2. Wznosy bokiem siedząc na piłce, tułów pochylony
0,5/0,5
3. Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę
9/9
4. Czachołamacze
8/8
5. Uginanie ramion z gumą
6. Burpees

+ Cardio: bieg ok. 30’

*Interwały- nie wiem ile ich dokładnie zrobiłam, bo się pogłubiłam. Na pewno były trzy. One mnie już dość sponiewierały i później tak trochę na podrygi walczyłam
Jelita hard revoluszyn part II Później w południe kolejna rewolucja, ale bez porównania z wcześniejszą

*Obwody- mocy to tam nie było zbyt wiele.

*Bieg- spokojny. Mam bardzo zmęczony zadek i dwójki, bo co trochę nachylony teren to odczuwałam to w tyłach. Jakbym miała jakąś poziomicę w dvpie Jelita niespokojne, ale bez sensacji.

*Ogólnie- dobrze, że już przerwa, potrzeba mi odpoczynku Nastawienie, jako, że to był ostatni trenio, miałam mega, ale samo to nie wystarczy
_____________________________________________________________
Ekhm.

Z mojej strony to by było na tyle. Świadomie omijam jutrzejsze nogi i w związku z tym, z drżącą ręką, pozwalam sobie na:


Akukaracza, akukaracza
Mam mętlik w głowie
Idę popłakać po cichutku w kątku
Ihaaaa




Zmieniony przez - misworld w dniu 2013-11-08 22:30:00

misworld

Z mojej strony to by było na tyle.

Jasne

Spróbuj się nie podsumować, to Ci zrobimy taki nalot na chatę, że Haiyan to małe miki

ktoś wzywał miki

Miśka przeżyłaś
odpocznij chwilkę


Zmieniony przez - mika w dniu 2013-11-09 00:21:14

już kooooooooniec?
tak jakoś szybko zleciało

Krewetko, a to fot nie chcesz? Haha
Ja to od jakiegoś czasu prowadzę politykę fotograficzną i jak tylko wrócę, to będzie mnie do znudzenia Martę odciążę

Mikosiu, miki fajne dziewczyny
No właśnie, udało się

Ziuta, wyjdź
Mnie też zleciało Najbardziej intensywne tygodnie mojego życia. I jedynie 4, a weź teraz wytrzymaj dłużej

No ja nie wiem jak Tys to wytrzymała. Szacun. Lud wyczekuje fot...