tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140

### DZIEŃ 37 - 1 czerwiec ###

Dziś dzień dziecka Pobliskie gimnazjum od rana pospać nie dało, bo muzykę grali na fulla

Dziś off od siłki, natomiast poszło bieganie w naturze. Biegałem dziś 34min (ostatnio 30min), więc jest coraz lepiej. Niestety dalej dokucza palenie łydek, po ok.25 minutach drętwienie stóp. Przymierzam się do zakupów butów do biegania, ale jeszcze rozmyślam bo to niestety spory koszt (200-300zł).

Żeby nudno nie było, cyknąłem fotki miejsca gdzie biegam Ciemno trochę, bo 21 biegałem









Dieta

Dzisiaj dla odmiany poszła karkóweczka grillowana. Jakieś 650g, podzielone na dwie porcje.

Po raz pierwszy:




Po raz drugi:





pozdro

Buty do biegania kup sobie asicsa albo tańsze z kalenji

Oglądałem wczoraj właśnie asicsy, to 229 najtańsze były. Poniżej 200 chciałbym się zmieścić. Widziałem parę egzemplarzy nike'a za ok 170-180zl, tylko, że kompletnie się nie znam na tym. Muszę poszukać więcej info, jakie się nadadzą dla 105 kilowego słonia

wg mnie katastrofa a nie masa miesniowa Ci wyszla w podsumowaniu ale czlowiek uczy sie na bledach obys nie popelnil ich wiecej

Zmieniony przez - kawalash w dniu 2011-06-02 19:56:12

Tak jak pisałem już wiele razy, ta agresywna masa to był dla mnie eksperyment taki. W pełni świadomie zaakceptowałem możliwość zalania się fatem. Fotki z podsumowania dają obraz zakończenia jednego z etapów drogi do celu.

A czy popełniłem błąd to się okaże za 4 tygodnie jak wrzucę podsumowanie redukcji i całego roku. Póki co z pasa zeszło 5-6cm, a reszta obwodów stoi, co daję w skali całego roku +15cm w klatce i +5cm w pasie, a powinno być jeszcze tylko lepiej. Ale nie chcę nic zapeszać.

Ale na pewno zgodzę się z tym, że raczej więcej tego nie powtórzę. Tylko, że z innych względów. Po pierwsze, ze źle się czułem z taką wagą, straciłem na sprawności ogólnej. Jak teraz porównuję do tego jak się teraz czuję (5kg lżejszy), a wtedy na masie to niebo a ziemią. Druga sprawa to ogromna ilość węgli, dochodziło nawet do 600-650g i były momenty, ze wpychałem to w siebie na siłę. No i trzecia rzeczy to rozstępy, no ale zawsze to jakaś pamiątka po młodzieńczym pakowaniu

I żeby nie było, że źle odebrałem twoją opinię. Każda opinia jest dla mnie ważna i każdą szanuję

I obyś nie miał racji

pozdro

### DZIEŃ 38 - 2 czerwiec ###

Czuję się super Samopoczucie znacznie na plus Chociaż mam momenty, że patrzę w lustro i czuję się jak kupa No ale większość czasu w lustrze widzę pozytywy, szczególnie na siłce jak jestem spompowany i triceps mi się wydziera spod skóry


Workoucik!!

1. Push Press rampa 3
T1: 3x20kg / 3x40kg / 3x50kg / 3x60kg / 3x70kg / 3x77kg / 3x85kg
T2: 3x40kg / 3x50kg / 3x60kg / 3x70kg / 3x80kg / 3x90kg

Kurevska MOC! Pocisnąłbym jeszcze z 2 powtórzenia!! Nie wiem czy to siła wzrasta, czy po prostu jestem sprawniejszy teraz. Na masie 90kg też poszło 3 razy, ale z wielkim trudem. Teraz elegancko z zapasem. Za tydzień atakujemy 95


2. Pompki na poręczach rampa 6
T1: 6x0kg / 6x2,5kg / 6x5kg / 6x7,5kg / 6x10kg
T2: 6x0kg / 6x5kg / 6x7,5kg / 6x10kg / 5x12,5kg

Tu 6 odpuściłem, bo 5te mega ciężko. Ale za tydzień pocisnę nie ma bata


3. Wyciskanie wąsko na skosie ujemnym rampa 6
T1: 6x50kg / 6x60kg / 6x70kg / 6x80kg / 6x90kg
T2: 6x55kg / 6x65kg / 6x75kg / 6x85kg / 6x95kg

Lżej niż tydzień temu 90kg Za tydzień stówka


4. Brama Low-High rampa 10
T1: 10x2szt / 10x3szt / 10x4szt / 10x4szt
T2: 10x2szt / 10x3szt / 10x4szt / 10x4szt

Dobre czucie, mocny ścisk na górze. Czułem jak miażdzę cyce


5. Podciąganie linek do brody na wyciągu rampa 10
T1: 10x4szt / 10x5szt / 10x6szt / 10x7szt
T2: 10x5szt / 10x6szt / 10x7szt / 10x7szt

Myślałem, że zaatakuję dziś 8 sztabek, jednak 7 dość ciężko, więc już nie zwiększałem, bo chcę wyrabiać w każdej serii założoną ilość powtórzeń


6. Prostowania ramion na wyciągu rampa 10
T1: 10x5szt / 10x6szt / 10x7szt / 10x8szt
T2: 10x6szt / 10x7szt / 10x8szt / 8x9szt

Kurde.. przeliczyłem się trochę. No ale nic.. za tydzień musi pójść


INTERWAŁ - 9x 15/45

Miało pójść dzisiaj 8 interwałów, ale po 8 nie czułem efektu chęci wyrzygania przedtrenigowego, więc zrobiłem jeszcze jeden na dokładkę Tak wiem, jestem yebnięty No ale lubię być sponiewierany


DIETA

Znów mi wypadł dziś jeden posiłek. Dałem w ostatnim trochę więcej niż zawsze, żeby w miarę wyrównać.


pozdro

jak moc rośnie to jest zayebiście
ale tak od siebie... jak czujesz, ze już prawie max np w PP to może zamiast 5kg dowal 2,5 i dłużej się może progres utrzymac... ale jak wolisz. jak rzeczywiście czujesz moc to 100 za 2 treningi ?

interwał na rowerku czy bieganie?

no ładnie w tym PP ciśniesz jak jeszcze zapas

Myślałem, żeby za tydzień dać 95, a potem już co 2,5. Pewnie zadecyduję dopiero w czasie rampowania, bo będę czuł na ile mnie stać

Interwał niestety na rowerku, bo nie mam obok siłki miejsca do biegania w miarę miękką nawierzchnią, sam asfalt i beton. Ale na pocieszenie nie robię na zwykłym , tradycyjnym rowerku, tylko na takim bardziej profesjonalnym do spinningów. Coś takiego na czym kolarze cwiczą gdy nie ma warunków. Pozycję mam jak na kolarzówcę. Wiadomo, że tętno trochę trudniej wyśrubować na maxa niż w bieganiu, no ale i tak nie jest źle

Chociaż mam momenty, że patrzę w lustro i czuję się jak kupa

tez tak mam

a co do masy agresywnej, to wydaje mi sie ze na koniec redukcji bedziesz mile zaskoczony, bo efekty bedzie widac jak to wyniesz

jak sledziłes moze rok temu dziennik moldera to z nim własnie tak było
a teraz rybas też to powoli udowadnia
a ty znowu sie tak tragicznie nie zalałeś wiec powinno byc si
ja tez miałem ochote próbowac agresywnej, ale mnie tak zalewa szybko ze pewno po 2 miechach bym musiał redukowac


powodzenia byku

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2011-06-03 10:36:26