sauna

Na koniec dnia regeneracja - sauna, masaz sportowy. Wypoczalem nieco, glownie psychicznie, nogi przestaly cmic - tu bol wroci w nocy, wiem to. Test: dzis pobiegalem ponownie na Stano - bardzo przyjemnie, nie spomopowalo nog niemilosiernie, ale tez bieg byl na lekko. C6 jak zawsze doskonale, kolejna dobrze przespana noc - devil ? Dieta i obiadek - [...]

[...] trenażer na 30-60min i pokręć kad. 90-100 na bardzo niskim pulsie, odciążysz stawy, dotlenisz nogi i rozprowadzisz metabolity. Chyba, że aż tak źle - to nogi do góry, masaż, sauna :) Ronin, łydka składa się w przewadze z włókien wolnokurczliwych, z tego względu to mięsień bardzo wytrzymały i odporny na zmęczenie. Jeśli coś się z nim dzieje, to [...]

[...] /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/c6107ff0cd63452a99c7b30bdc698430.jpg /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/5a17c0f9bfa14bc2a0754fceb2d49325.jpg /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/bdb186569eb64fbba866055561bb4ea3.jpg Dzis juz tylko sauna, masaz i ksiazka w ogrodzie w pieknym slonku - moze nawet jedno piwko ? Kto wie :) Milej niedzieli !

[...] - mam marzenie by tak konczyc maraton i zerwac te dwie minutki w koncowce - nie wiem jak bedzie, ale trzeba miec jakis cel ;) Teraz solidne sniadanko, drzemka, pozniej sauna, kolejne jedzenie i sen :) /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/7174dbbc5b0f416789bf0bdb2065e81a.jpg /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/32663938cc1a400b845748acb798f6b6.jpg Edycja - ostatnio [...]

[...] /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/af54e18a0f63440dae40db9fe841e003.jpg /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/f261680363534916be97ca96c664eeb7.jpg Jade na spacer w dalsza okolice, obejrzec gorki - moze znajde jakis szlak biegowy - pod kolejne marzenia.. :) Pozniej sauna, masaz.. i ksiazki :) Odpoczywam ! Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-03-30 11:00:13

[...] Komentarz: Poleciałem z rana na Ślężę na szagę, gdzie mnie oczy poniosą. Biegłem nieoznaczonym szlakiem, na dróżce widać było ślady racic i odciski psich łap. Póżniej sauna, a na koniec żeby zwiększyć eobjętość EMOM. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/83a3f31fe96b455aad76180b35d9c5c2.PNG [...]

osobiście też lubię sprinty, ale niekoniecznie na 400 m %-) 60,80,100 powtórzone wielokrotnie. Fakt, pogoda była piekielna. Istna sauna.

Dobrze cisnąłem na wyjeździe. Nie piszę też o tym, że mam szefa z NY w biurze i codziennie jestem w biurze. Nie korzystam z windy w biurze i kilka razy dziennie wchodzę i schodzę z 6. piętra. Do pracy jeżdżę rowerem, także nogi ciągle pracują :-) Jutro rano Ślęża, a wieczorem sauna w Aqua Parku :-)

Fighter codziennie robisz treningi??? Sauna wskazana ja zaraz się wybieram bo pogoda nie rozpieszcza ;) mam nadzieję, że nie zasnę bo strasznie oczy lecą ;)

Fighter codziennie robisz treningi??? Sauna wskazana ja zaraz się wybieram bo pogoda nie rozpieszcza ;) mam nadzieję, że nie zasnę bo strasznie oczy lecą ;) Obecnie, to nie robię wcale. Zacznę od poniedziałku. Będę miał 2 tyg roztrenowania, a później już mam plan.

30/3/2019 Sesja popołudniowa 9,5km bieg Średnie tempo 5:30min/km Komentarz: Wyczyscilo sie nieco powietrze, więc pobiegalem. Tylna tasma zaorana po wczoraj (skakane wyrkoki mnie zalatwiły), no i po porannym treningu dzisiaj. Bieglo sie luzno, ale bylem lekko odwodniony i mialem bawelne w gebie ;-) jutro sauna :-)

[...] kończy przeziębieniem i problemami z zatokami :-( A na rowerku to bym umarła z nudów ;-) nie lubię, muszę mieć teren bo inaczej mnie to bardziej męczy psychicznie niż fizycznie. a za każyym razem tak się dziej??? ogólnie sauna jest zła i powoduje rozwój choroby jeżeli jest stan osłabienia organizmu. Badania ok? Przegroda nosowa itp w porządku??

[...] kończy przeziębieniem i problemami z zatokami :-( A na rowerku to bym umarła z nudów ;-) nie lubię, muszę mieć teren bo inaczej mnie to bardziej męczy psychicznie niż fizycznie. a za każyym razem tak się dziej??? ogólnie sauna jest zła i powoduje rozwój choroby jeżeli jest stan osłabienia organizmu. Badania ok? Przegroda nosowa itp w porządku??

[...] na omleciora. https://pics.tinypic.pl/i/00972/hvzq31rlpwt0.jpg https://pics.tinypic.pl/i/00972/k4qm2pwotn1r.jpg Co do treningu, to gdzie się dało dorzuciłem, ale było mega ciezko wczoraj, brakowało mocy i energii. Najbardziej mnie niszczą bułgary.. Dzis obwód, cardio, a weekend rest i odpoczynek, może jakiś basen, sauna, masaż, zobaczymy ;-)

[...] na 24kę. Oj, będzie zabawa, jak już w przyszłym tygodniu zacznę powoli przechodzić na zestaw 32/24 ;) Do pracy przyjechałem autem, bo parę spraw do załatwienia. No i w końcu otwarli basen, więc po południu trochę pokracznego pływania, sauna i przede wszystkim lodowaty basenik i grota lodowa. Zmieniony przez - ajronmen w dniu 2014-09-12 08:54:09

Plywanie jak pisalem wielokrotnie to sztuka techniki - zawsze przychodzi przelomowy moment - i nagle mozesz plynac i plynac. Jasne ze zawsze bedzie mozna poprawiac technike i czasy - ale skonczy sie walka o kazdy oddech :) Sauna - jesli chcesz odnosic korzysci - staraj sie wytrzymac co najmniej 8 minut, dobrze byloby 10 - to jest moment gdy [...]

[...] i coraz ciężej się wstaje. Po południu też szału nie ma, dziecko, praca - tez się nie chce. Jak to rozwiązać? Do ułożenia są: S&S codziennie 1-2 razy w tygodniu baasen/sauna 2 x 10 km biegu w tygodniu, na weekend coś dłuższego - coś koło 21 km 2 x tydzień interwały - zimą mogę połączyć je z basenem i zrobić "na chomika" na bieżni rower 2-3 [...]

Ależ się wyspałem - ponad 8 godzin ;) Dziwnie tak jakoś. Wczoraj wieczorem sauna, dzisiaj czuję miłe zmęczenie i odprężenie. Kilometry wychodzą ;) Dzisiaj w planie klasyczna siłka. Może wiosła i jakieś fbw. Może body of science? Zobaczymy, jakoś mi się tak zatęskniło żeby do ludzi wyjść ;) Dalej leci IF.

No i oficjalnie nie zostałem wylosowany - więc witaj Sudecka Setko :) Daje mi trochę czasu więcej na przygotowania, dystans dłuższy ale przewyższeń mniej. Dzisiaj wiosła, pół godziny - miło. Potem sauna - jeszcze milej ;) Dziwnie tak bez biegania...

Dziękuję Pani i Panowie jeszcze raz za dobre słowo :) Wczoraj łącznie 21 km roweru i sauna wieczorem. Musze przyznać, że po dwóch dniach jedzenia jak wróbelek - nie wiem, dlaczego większy wysiłek, tudzież morsowanie powodują u mnie zmniejszenie apetytu - wczoraj dosłownie żarłem, bo jedzeniem tego nie można nazwać. Wczoraj nie było IF, od rana [...]