Ale wiesz Ruda, to dopiero moja pierwsza impreza od startu dziennika była....gdybym tak przy pierwszej już się złamała to chyba kiepsko by to wyglądało, prawda ? Jedno piwko to może odpokutujesz jakoś dodatkowymi pompkami?
I'm back:) W delegacji dieta nawet całkiem niezła - w hotelu na śniadanie jajka, twarożek, warzywa. Na lunch zawsze jakieś mięsko wybierałam i warzywa, na kolację też. Nawet kaszę gryczaną do mięsa mi podali choć nie było jej karcie (tam na spisie same frytki i inne ziemniaczki opiekane). W międzyczasie pogryzałam orzechy, piłam tylko wodę i kawę. [...]
Hej Rudziutka Dziękuję że mnie przywołujesz bo przez chwilę straciłam nadzieję, że uda mi się kontynuować dzienniczkowanie. Te 4 ostatnie dni były kiepskie pod względem diety - ogrom pracy w biurze i poza nim też dużo się działo bo na budowie ekipa kończyła nam robić dach. W efekcie spotkania biznesowe i prowadzenie projektów przerywałam [...]
Ruda....hmmm...muszę się przespać z tą myślą Małgo421 - dziękuję, będę się trzymać! Przez pierwsze 1,5 miesiąca nie miałam żadnych wątpliwości. Ostatnie 4 dni były jakieś cholernie ciężkie, chyba czasem tak po prostu jest:) Ale nie martw się - wciąż mam ochotę na ciężką pracę, ładną miskę i zmianę sylwetki!
Hej Ruda - wychodzę na prostą ;) Widziałam u Ciebie w dzienniczku że masz ciężko z dużą ilością zajęć, trzymam kciukasy mocno. Mozarella pyszna....zawsze to jakaś odmiana od twarogu. Tylko trudniej to zrobić....bo sie topi na patelni i konsystencja mniej stała przez to - trudno taki placek odwrócić:)
Też się zdziwiłam:) Szkoda że w tym badaniu nie podali od razu kompetencji tych Pań (tzn że mają np takie samo wykształcenie i umiejętności). Ale różnica zarobków między "bardzo szczypłą" a "grubą" to 41 tys dolarow rocznie czyli jakieś 150 tyś zł. Nieźle, nie? Ten Lean Dessert....kurcze, nie przypilnowałam smaku jak zamawiałam [...]
Kociszcze moje:) Żeby tak od razu nienawiść? Małgo...uff pocieszyłaś mnie - myślałam że tylko ja taka zielona jestem:) Ruda - nie no, taką motywację miałam a teraz wymiękasz? :P Ale z tym zapałem to na prawdę się nie przetrenuj. Też bym chciała mieć tyle energii co Ty masz:) Niestety bardzo dużo wysysa jej praca...ble
Witajcie:) Ruda, widzę że jesteś czujna:) - Dobrze! Byłam w delegacji 2 dni. Ze służbowego kompa niezbyt często tu zaglądam....już wszystko nadrabiam! Obli, przekonałaś mnie na tysiąc procent. nie chodzisz z cyferka wagi na czole - To mi się podobało najbardziej No a z wymiarami to wiem że dalej bez siłowni niewiele się uda. Jutro mam pracowitą [...]
Jagoda - co do płatków to ja tak jak Ruda, choć czasem zabraknie czasu na namaczanie to zjadam bez namaczania:) 2.X - Niedziela upłynęła pod znakiem wyprawy w Tatry. Przeszłam około 20 km.. Było pięknie. Jedzonko w górach: - Kanapki z ciemnego chleba z serem pleśniowym lub z mięsem - Orzechy brazylijskie, - Jabłko - Czekolada 100 g - Do picia: [...]
Dziękuję Ruda że mnie tak pilnujesz:) Czytam Twój dziennik konkursowy, nie chcę tylko za dużo spamować, w końcu to konkurs:) Pamiętaj że trzymam mocno kciuki. Miałam kilka dni słaby dostęp do neta przez zerwaną linię telefoniczną. - Od razu jak nie robię wypisek to gorzej trzymam miskę! Co do ćwiczeń - jutro wylatuję na 5 dni (ostatnia długa [...]
Wtorek 15 Listopada 2011 Kończy się 3 z 5 dni oczyszczania. Zestaw obowiązkowy rano + soki, zupa i herbatki zgodnie z zaleceniami. Samopoczucie znacznie lepsze - dalej czuje się słabo ale ustąpił ból głowy i mam trochę więcej energii. No, ale generalnie to jestem głodna:) Tylko mocne postanowienie wytwania w zaleceniach Marty nie pozwala mi [...]
Ruda, Nowy Doradco:) Ty się nie obijaj tylko tutaj jakieś zalecenia wymyślaj:))) Sobota 20 Listopad i Niedziela 21 Listopad Miska weekendowa nie najlepsza pod względem rozkładu BTW ale tragedii nie ma. W sobotę kcal i węgle nie dopięte bo zjadłam tiramisu z mamą na pół Dziś na kolację w restauracji zjadłam zupę z sera pleśniowego. Była pyszna! [...]
Ruda, Nowy Doradco:) Ty się nie obijaj tylko tutaj jakieś zalecenia wymyślaj:))) Danonek, strzel sobie 50 przysiadów na konto mojego awansu %-) ;-) Zupa z sera pleśniowego... mniam!
Ester, w sobotę przetestuje ten twaróg z kleparza i leniwe Marty. Wkleję Ci zdjęcie jeśli się udadzą:) Ruda moja....:) Nie będę Ci już więcej słodzić bo już pisałam po Twoim podsumowaniu jak jest ;-) Czytanie Twoich zmagań to była przyjemność, cicho liczę że po regeneracji założysz nowy dziennik. Trzymacie kciuków za mnie się przyda, naprowadzenie [...]
Jagódka ;-) Jestem cierpliwa generalnie. Nie ma wątpliwości co do kierunku itd. Czekam na wiosnę żeby już jeździć rowerkiem do pracy i więcej się ruszać też na świeżym powietrzu. Siłka tez sprawia mi dużą przyjemność Mam też świadomość że waga nie jest wyznacznikiem. Idę dalej do przodu...a na komentarz o wadze sobie pozwoliłam bo naprawdę mnie [...]
Kendra Witaj:-):-) Ja odwiedzam nową siłownię AGH. Otworzyli ją 1 stycznia nad basenem (biegnąć na bieżni widzi się na dole pływających ludzi :-) ) Nowy sprzęt jest, fajne maszyny, z 10 bieżni, dużo rowerków i steperów i 3 wiosła no i oczywiście ławeczki, sztangi, itd. Duża siłka, dobra wentylacja, ja jestem zachwycona miejscem - no i to co mi sie [...]
Ruda:) Jak się cieszę:) Mam trochę kłpotów w życiu ale miska czysta i nie chcę wypaść z jej pilnowania mimo wszystko. Przestałam liczyć, tak jest mi łatwiej teraz a też liczyłam wszystko dokładnie i ważyłam od 7 miesięcy więc musiałam zrobić mały odwyk od tego. Jem na oko ale czysto, dobrej jakości jedzenie, dużo warzyw, staram się niedużo węgli [...]
[...] siłowo i nie ma pojęcia o zdrowej diecie. Sterydy to kropka nad i dla profesjonalistów, a nie magiczny środek na piękne ciało. Efekty uboczne sterydów to nie jest pikuś, od tego młodzi faceci schodzą z tego świata. A mają pewnie o niebo większe obeznanie w temacie od ciebie. Polecam terapię u specjalistów. W takiej kolejności, jak napisała ruda.