nieraz

[...] Przekroczenie obrony koniecznej itd. Jest się ukaranym za stanięcie w czyjejś obronie. Ja bym na pewno nie wstawiał się. Co innego gdyby to był ktoś z rodziny czy ziomek, co nieraz ratował mi dvpę. No i jak już walczyć z nożownikiem jak jest się w sytuacji bez wyjścia, to tak, żeby go zapyerdolić. Widziałem tą akcję w Arkadii imo nic wielkiego, [...]

[...] Przekroczenie obrony koniecznej itd. Jest się ukaranym za stanięcie w czyjejś obronie. Ja bym na pewno nie wstawiał się. Co innego gdyby to był ktoś z rodziny czy ziomek, co nieraz ratował mi dvpę. No i jak już walczyć z nożownikiem jak jest się w sytuacji bez wyjścia, to tak, żeby go zapyerdolić. Widziałem tą akcję w Arkadii imo nic wielkiego, [...]

[...] inna osoba coś tam zapytała i widać, że chciała se pogadać to zawsze miło porozmawiałem czy to czekając u lekarza czy jadąc komunikacją miejską, zwłaszcza osoby starsze, co nieraz nie mają se z kim pogadać, a ja i tak czekam jadę to przynajmniej se pogadam. No a niektórzy to kvrwa jak najszybciej odpowiedzieć, schować się, nos w telefon i kvrwa [...]

[...] mi się nie zdarzyło być odrzuconym, ale miałem wrogów. Choć kilku cwaniaczkom bym chętnie nastukał. Też wolę na solo niż w grupie. Ale byłem świadkiem całkowitego odrzucenia nieraz, jeden kolega miałby w sumie przesrane, bo był nowy, bo z innej klasy do nas przyszedł, w sumie przez większość czasu byłem jego kolegą od początku inni zawsze [...]

[...] łach partyzanckich walczą nierzadko dzieci, ale dzieci, które doświadczyły głodu, dla których śmierć była i jest fragmen tem życia a nie traumatycznym przeżyciem, które nieraz poradziły sobie z dojmującym zimnem, brakiem wody, ja kichkolwiek wygód i przyjemności, które pewnie nawet nie wiedzą, co to takiego psychoterapeuta. Oczywiście, wiem, [...]

No w sumie to tak. Mnie nieraz bawi np. polityczna poprawność lewicy, ale czasem jest to śmiech przez łzy, ale jeśli chodzi o prawica to memy z ataku na empik też były śmieszne.

[...] w końcu i porządnie wyleżeć a sumie to ostatnio taki jestem wymęczony że jak mam wolne to najlepiej się uwalić na wyro No ja też powiem ci Prosiak, że lubię taki bierny nieraz odpoczynek dla mnie jakieś łażenie gdzieś tam spacery to trochę chvjowy odpoczynek, po całym tygodniu harówki to najbardziej lubię sobie siąść albo pooglądać coś albo [...]

Większość mieszkańców centrum Dublina to Brazylijczycy ;-) To jak Brazylijczyków tam dużo to tam pewnie masz sporo w tej Irlandii latynosek, bo żeś nieraz opowiadał grind, że ci się latynoski podobają.

He he no to wesoło. No to widzę, że nudno nie jest. U mojej kolegi w korporacji też tak było i przeniósł się do lepszej i jest git. Ciekawi mnie czy tam w tej robocie się zdarzy, że ktoś coś podpyerdoli skoro zginęło 12 ton mięsa lol. Z tą stołówką to też śmiesznie heh. U mnie tak połowa doktorantów co była to poodchodziła, bo obecny kierownik np. [...]

Zaoczne git, dzienne w chooy czasu nieraz wymagają i łączenie byłoby trudne, mój brat robi podyplomówkę i pracuje jednocześnie i spokojnie daje rade, nie wiem jak tam korporacje wymagają z wyższym wykształceniem, ale podobno niektóre zwracają na to uwagę.

Nie martw się shooto jeszcze wszystko przed tobą! Jeszcze nieraz dvpa będzie kluta!

Ja mało oglądałem walk z lat 70-tych czy 50-tych. Ja to najbardziej żałuję, że Riddick Bowe w swoim prime 1992 rok nie zawalczył z Tysonem czy Lewisem, bo to jaką dał pierwszą walkę z Holyfieldem to było coś, potem już spasł się, nie był taki jak dawniej. Dla mnie świat to chaos, który próbujemy uporządkować, ale dobrze, że każdy ma inny punkt [...]

[...] tak z profesorem można być na "ty" i tak bardziej po koleżeńsku. W ogóle na wspólne lunche się chodziło z zakładem, a tutaj nie ma opcji, nawet doktoranci, młodzi doktorzy nieraz specjalnie unikają profesorów, u mnie połowa zdalnie pracuje w zakładzie. No nic trzeba jakoś przetrzymać, na szczęście bliżej jest niż dalej. Wcześniej byłem bardziej [...]

No tak jest ze sportem. MMA wydaje się mocno kontuzjogenne jak się przerzuca chłopem albo jak nieraz ktoś troszku dźwignie przeciągnie, to już trójbój siłowy wydaje się bezpieczniejszy, niby przerzuca się większą masę, ale nie tak dynamicznie jak w MMA. Tak to jest Prosiak jak się raz w czymś przekroczy granicę, to potem się ją przekracza [...]

[...] zarabia, ale może nawyki z dzieciństwa, gdzie mało jadł mu zostały i dlatego dalej taki chudy jest. Jego ojciec był na rencie 600 zł i dorabiał na czarno, bieda jak chooy i nieraz się z niego dzieciaki w szkole naśmiewały, że ciągle w tych samych ubraniach chodził. Też chodzi na terapię, bo z psychą nie za wesoło. W dodatku zęby krzywe jak [...]

Heh no są różni ludzie mi mega pomaga, czasem o niej zapominam. Tak samo dobrze działa na mnie muzyka klasyczna. Ja szukam nieraz sposobu na rozładowanie stresu, złości itd. Jak macie coś co działa na stres/gniew itd. to piszcie.

Taka 4-5/10 bez jakichś deformacji, ale twarz średnia no i coś na pograniczu normalnej wagi i lekkiej nadwagi. No i rzeczywiście raczej nie ma sensu. Zresztą nieraz to nawet te średnie bywają wybredne i kontakt by się urwał. Tak z 10-15 lat temu to jakoś lepiej to szło. Ehh... chyba geje mają łatwiej, ale mnie do chłopów nie ciągnie. Niektóre baby [...]

[...] być weekend, ehh a mogła księżniczka napisać po prostu nie jest zainteresowana, nie ma czasu. No, ale w sumie lepiej, że teraz wyszło, że jest posrana niż po czasie, a na ostatnim spotkaniu zgrywała całkiem miłą. Miałeś rację Zabstyl, że się nieraz maskują, a potem wychodzi szydło z worka. Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2022-08-05 22:18:41

[...] Plus taki, że ostatnio mam sporo wokół siebie dobrych ludzi, którzy mi pomagają w różnych rzeczach i powiem wam, że mega się dobrze przy nich czuję. Uwielbiam spędzać czas z tymi dobrymi osobami, bardziej mnie to cieszy nieraz niż kupno jakiejś drogiej rzeczy czy zrobienie czegoś tam. Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2022-09-10 00:42:47

[...] Grind oraz e2e4 czyli wam się to poprawiło z wiekiem czy coś jeszcze zadziałało. Mi pomaga życie teraźniejszością (bardziej, ale i tak jeszcze mi daleko brakuje, żeby nie myśleć często o przyszłości) i tego, że w sumie wyyebane, i tak nieraz się w słabych warunkach żyło, a się dawało radę i nawet jak coś się nie potoczy to chooy wykombinuje coś.