http://s2.ifotos.pl/img/FAT-TO-SH_wexserr.jpg 4h snu. Musiałem jechać na uczelnie - nic nie załatwiłem... wrócić na 1h by z psem wyjść i znowu pojechać na 17.00 Do 19 wykład. Wleciał z kumplami z kierunku McDonald. Treningu brak. Jutro pewnie też nie będzie i pojutrze. Wtorek i środa do 20 na uczelni od 8.00, a przez długi powrót na siłkę nie [...]
Orzeszki ziemne sobie daruj, zaufaj mi, że nie są zbyt zdrowe... Kup sobie włoskie, ewentualnie migdały czy brazylijskie. Od biedy nerkowiec raz na jakiś czas czy pistacja.
Deser, deserem, ale nasyciło bardzo, oj bardzo ;-) Nic złego w nim nie ma: tylko serek wiejski, owiec, owoce i wiórki i migdały. Pełnowartościowy posiłek... a do niego tiger light %-) A za godzinkę Burneika u Wojewódzkiego ;-) Mogą być dobre jaja %-) Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-05-29 21:29:35
Wiórki kokosowe, migdały, orzechy, oliwki, siemię lniane. Tylko, że nikt nie karze Ci pić oliwy wprost z kieliszka. Polej warzywa, jajka, chleb, mięso. Co kolwiek.
Dzień 17 Dzisiejszy dzień chciałem rozpocząć od fotki super żadkiego zjawiska astronomicznego, które dziś miało miejsce. Niestety plany pokrzyżowały chmury... %-) A dzień jak zwykle. Najpierw uczelnia, potem pokręciłem trochę aero i popracowałem w ogródku. W końcu na Boże Ciało musi ładnie wyglądać %-) Dziś dzień bez nauki. Miałem ostatni egzamin [...]
Dzień 21 Niedziela minęła spokojnie i leniwie. Bez wiekszych sensacji ;-) Jak to w wolny dzień pospałem dłużej, bo aż do 8.00. ;-D Trzeba było wkońcu odespać meczowe emocje. A wczoraj - rzeczywiście sporo działo się na ukraińskich boiskach. Dania - niespodzianka, ale z przebiegu meczu zasłużyli na zwycięstwo. Potem hit - ciekawy mecz, szkoda, że [...]
Dzień 25 Dziś w końcu zaliczenie rachunkowości na początek dnia. Kolokwium było trudne, nawet prowadzący to przyznał. Ale udało się (sprawdzał od razu) - dostałem 25/50 pkt i 3- na koniec semestru %-) Ale i tak jestem zadowolony, choć liczyłem na więcej po takiej nauce. Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ;-) Dodam, że uwaliło [...]
Dzień 32 Dzień rozpoczęty od egzaminu. Opinie niestety są takie, że raczej do najłatwiejszych nie należał. Jak mi poszło? Zupełnie nie wiem. Zupełna pustka emocjonalna po nim. Wyszedłem i nie mam pojęcia jak wyszedł. To nie matematyka, gdzie albo znam wzór, umiem przekształcić i działam, ani polski, gdzie albo znam lekturę, albo nie... Cóż, [...]
Dzień 45 Dzień lekko męczący, chociaż bez większych zdarzeń. Najpierw zakupy, potem oglądanie mebli (nienawidzę takich wycieczek...), sprzątanie w domu, praca w ogrodzie. Czyli ogólnie nic nadzwyczajnego, ale suma sumarum dość męczące... ;-) Pogoda jak ciągle ostanio - gorąc, duchota i burza w południe. Ale już nie taka jak była (właściwie były) [...]
Dzień 53 Dziś dzień równie pracowity - również praca polowa ;-) Dziś zaczęta wcześniej, ale skończona też wcześniej z powodu nagłego oberwania chmury %-) Po wczorajszym czułem plecy - czworoboczny w szczególności. Jeżeli ktoś chce alternatywny trening to polecam pielenie na bardzo suchej, ciężkiej ziemi %-) Poza tym, po wczorajszym treningu, [...]
Marian - też mi się tak wydaje - 3K kcal ze słodyczy i innych dupereli jest innym 3K kcal niż normalna dieta codzienna ;-) A tak przy okazji - co sądzisz o miodzie od razu po treningu - taki cudo chcę zrobić: mleko (100 ml)+banan (1 szt - 110g)+miód (20 g)+rodzynki (50 g). Łącznie wychodzi BTW: 5,3,77. To od razu po treningu. Za jakąś godzinę [...]
Dzień 72 Dzień całkiem spoko, pracowity. Najpierw koszenie trawy (1,5 ha - po połowie z bratem - żeby nie było, że mały ogródeczek %-)). Potem walka z Talpa europaea, czyli j**anymi kretami. Te p******nięte j**ane h**e k***y, potrafią człowieka wyprowadzić z równowagi %-) Pracujesz cały dzień w ogródku, a tu przyjdzie jeden z drugim i [...]
Dzień 48 - 28.09.2012 Tak jak mówiłem - siłownię odpuściłem dziś ze względu na ból pleców (jest jakby trochę lepiej). TRENING DNT DIETA Posiłek I: owsianka z wiórkami kokosowymi i żurawiną Posiłek II: razowiec z 2 jajkami Posiłek III: pierś z kurczaka, 0,5 kg ziemniaków i oliwa Posiłek IV: pierś z kurczaka, razowiec i banan Posiłek IV: pierś z [...]
Dzień 166 Dziś pierwszy raz zrobiłem trening z partią raz w tygodniu. Czy poszło ok? Po pierwszym treningu nie jestem do końca przekonany, choć klatkę w miarę poczułem, jednak bez jakiegoś szału... TRENING Klatka 1. Pompki klasyczne z dłońmi na hantlach (w zawieszeniu) 2x12 12 / 12 2. Wyciskanie na skosie dodatnim 5x10 32x10 / 34x10 / 36x(7+2) [...]
Dzień 199 Dziś DNT. Byłem w aptece, ale nie było specyfiku, który polecił davidooo... I jeszcze jedno, bo trochę poczytałem o tym: na urazy mięśni, ścięgien itp lepsza jest maść rozgrzewająca, a na siniaki, stłuczenia chłodząca? TRENING aeroby - 20 min (orbitrek) DIETA Posiłek I: serek wiejski, miód, gruszka, wiórki kokosowe, kakao Posiłek II: [...]
04.12.2012 Tydzień temu nóg nie robiłem. Zrobiłem dziś - poszło do dvpy... Myślałem, że zejdę na tym treningu - jakieś zawroty głowy, bardzo szybki rytm serca (częstoskurcz) - doszedłem do połowy. Zwyczajnie nie miałem już siły go robić... Dosłownie słaniałem się na nogach... Nie wiem, co się stało... Dopiero wieczorem zrobiłem brzuch i łydki. Do [...]
16.12.2012 Dziś dzień wolny wg planu. Jakoś niespecjalnie się czułem. Jutro nie wiem czy dam radę potrenować, bo najpierw wizyta u nefrologa, a potem do wieczora na uczelni ;-) Dzisiejsze pomiary: - waga: 58,1 (+ 1,3 kg) - jeszcze tyle nie ważyłem nigdy %-) - pas: 75 cm (+ 1 cm) Nie wiem jak to działa, ale ostatnio podkręciłem aero (po każdej [...]
18.01.2013 Miał być trening, ale w końcu cały dzień spędzony nad książkami... Miska trzymana. 19.01.2013 Udało mi się wygospodarować trochę czasu na trening, poszło ok. W związku z tym, że wczoraj nie trenowałem trochę zmieniłem układ tygodmia: dziś dodatkowo oprócz pleców zrobiłem biceps, a jutro zamierzam do barków dorzucić triceps. TRENING [...]
16.02.2013 Starałem się zastosować do rad Roniego, ale chyba nie do końca mi to wyszło. Łokcie starałem się dawać bardziej do przodu. Obciążenia nie dokładałem wolałem skupić się na tym co było do poprawki (swoją drogą, albo tak łatwiej się wyciska, albo niewielki progres od tamtego tygodnia, bo szło zdecydowanie łatwiej, bez wybijania się z nóg, [...]