już mi się poprawia, zjadłem sobie dobry obiadek w postaci gotowanego łososia i mini marchewek i od razu się lepiej zrobiło.
carbon91 masz rację, przemyślałem sprawę i faktycznie nie potrzebnie rzucam się na 4 siłka w tygodniu. zostaje przy 3 dniach w tygodniu. Chyba za szybko chciałem dojść do kaloryfera na brzuchu

zapomniałem że na fat najlepsze aeroby.
Tak więc zostaje narazie rozkład ćwiczeń:
siłownia+aeroby(30 minut rowerku)- poniedziałek, środa, piątek
aeroby( rower 40 minut) - wtorek, czwartek, sobota
coś muszę jeszcze pomyśleć żeby zwiększyć intersywność ćwiczeń, może rowe x2 dziennie. drugi raz taki dla przyjemności, rower górski i dla frajdy pojeździć?
Macie jakieś pomysły?
koxamans możesz masz to samo co ja, czyli z***aną wagę?

ja przez długi czas wierzyłem że ważę 109kg ale niedawno się okazalo że to jednak było 139kg

WYNIKI: zeszły tydzień waga zeszła o -2,5kg, trochę sporo ale myślę że na początku tyle będzie szło z racji ogromnej wagi.
Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2010-04-13 17:01:12
Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2010-04-13 17:03:01
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.