SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

redukcja - od grubasa do....

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 41936

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 811 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 11006
ja mam takie samo podejście jak bubel, czuje że nic się nie ruszyło - wklejam zdjęcia a tu połowy człowieka nie ma

''Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje, a bogatego biednym w rzeczywistość''
***Platon***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 733 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13457
nowe fotki:














Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2010-06-19 12:00:39

Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2010-06-19 12:00:55

Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2010-06-19 12:22:36

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 733 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13457
Fotki jak widać. Różnica w porównaniu z początkiem chyba dość spora. Chociaż ja akurat nie jestem zadowolony do końca z ostatniego miesiąca. Słabe efekty widać do fotek z przed miesiąca.
Generalnie całościowo jestem bardzo szczęśliwy, chociaż z drugiej strony jestem wkurzony że doprowadziłem się do takiego stanu.
Rozstępy na brzuchu są już niewidoczne, tj. nie ma już takich czerwonych szram. Stały się białe, a że mam futro na brzuchu to dla niewtajemniczonych są słabo widoczne.

Waga leci ładnie w dół, obecnie kształtuje się na poziomie jakiś 114kg. Czyli 26kg mniej niż na początku. Co jest bardzo pocieszające. Ciuchy które były za małe 3 miesiące temu teraz stają się za duże i muszę przeszukiwać szafę w poszukiwaniach jakiś dużo starszych ubrań. Nowych nie kupuje bo liczę na większe spadki i szkoda marnować kasy.

Trening 15 10 5 przynosi efekty siła trochę poszła w górę w szczególności klatka. A bicek generalnie cały czas rośnie siła.

Aeroby trochę zmieniłem, odpuściłem sobie po treningu siłowym rower na rzecz orbitreka i biegania na bieżni. Łącznie wychodzi tego ponad 30 minut.
A co do aerobów w dni bez treningu to robię na rozgrzewkę 10 minut rowerka, potem 20 minut orbitreka, 10 minut biegania, 20 orbitreka i jeszcze kilka minut biegania.
Oczywiście kiedy mam czas skoczyć na siłownię żeby zrobić aero, jak nie to w domu rowerek około 1h.

Jestem bardzo zadowolony że zacząłem biegać na bieżniki. zawsze kiedy będę musiał gdzieś wyjechać, czy to na wakacje będę mógł sobie zapodać trochę wysiłku fizycznego. Na początku było kiepsko z bieganiem tj. 1 minuta biegu a potem agonia. Ale teraz po kilku treningach na bieżniki widać efekty mogę kilka minut naprawdę niezłym tempem przebiec.

Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2010-06-19 12:46:16

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 733 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13457
i jeszcze fotki z porównaniem początku(po lewej stronie) i stanu obecnego:










Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2010-06-19 14:33:17

Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2010-06-19 14:33:33

Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2010-06-19 14:34:02

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955


no to stary pojechałeś...

super jest
może i nie ma wielkiego progresu co do odtsatniego miesiąca (nie wiem nie widziałem), ale zważ na 2 rzeczy :
1. Miałeś przerwe i utrudnienia ostatnio.
2. Im dalej redukcja, tym niestety efekty będą mniej widoczne w krótkich odstępach czasu, a u Ciebie jest już tego tłuszczu duzo dużo mniej

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 733 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13457
dzięki za miłe słowa. Ogólnie z tych 3 miesięcy jestem super zadowolony, nie opuściłem ani jednego treningu przez ten okres. Co do diety to były momenty w których nie mogłem się jej trzymać, ale wróciłem na dobrą drogę.
Wizualnie efekt jest duży, bardzo wiele osób spotykając mnie od razu zauważa różnicę.No i SUPER.
Ale nie mogę przeboleć że doprowadziłem się do takiego stanu, takiego wyglądu.
Dobrze że pewna osoba dodała mi sił i dała kopa do działania, z tego miejsca wielkie dzięki dla Niej. Bez Niej nie podjąłbym tej decyzji.
Dodam jeszcze że w między czasie osiągnąłem swój mały kolejny cel, tj. mogę zrobić 10 klasycznych "męskich" pompek do samej ziemi, zawsze jak musiałem robiłem takie pompki dla leszczy żeby poudawać że coś robię i mieć święty spokój.

Zostało mi 10 dni do końca wyznaczonej redukcji. W sumie już wiem co będę robił dalej.
A mianowicie szykuję się na sezon plażowy 2011. Od 1 lipca 2010 zaczynam. To będzie redukcja. Będę chciał zjechać maksymalnie z tłuszczem i wziąć się za rzeźbę. Daje sobie na ten cel 1 rok. Czyli 1 lipca 2011 chce wyglądać na tyle dobrze żeby nie było wstydu zdjąć koszulkę na plaży.
A celem drugorzędnym jest cały czas chociaż 1 podciągnięcie się na drążku. Ciągle nie mogę spełnić tego celu. Myślałem że będzie mi łatwiej szerokim uchwytem, żeby mięśnie pleców pracowały, ale jak się okazuje jestem bliższy podciągnięcia wąskim uchwytem na bicka. Już myślę że powinno się udać do końca wakacji zrobić chociaż jedno powtórzenie.

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 811 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 11006
Bardzo dobre podejście

To teraz czekamy na 5 lipca! to dzień w którym wstawię foty

''Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje, a bogatego biednym w rzeczywistość''
***Platon***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 733 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13457
DZIEŃ 92:
trening "15" stek, zapomniałem na siłkę wziąć kajet z rozpiską i ciężary brałem trochę za duże w stosunku do tych które powinny być w rozpisce. przez co czasem zdarzało mi się nie zrobić 15 powtórzeń a 12-13. niestety.
Widzę u siebie że coraz większe ciężary mogę tyrać na tricka. To co jeszcze nie dawno robiłem w "5"-kach w ostatniej serii dzisiaj zrobiłem w "15" co prawda sapałem i jęczałem przy tym jakbym rodził, ale hooj liczy się efekt.
Ładnie mi wchodzą ostatnio aeroby po treningu siłowym, ciesze się że wywaliłem rower na rzecz biegania i orbitreka.
Dzisiejsze aeroby wyglądały tak:
20 minut orbitreka z prędkością średnią 8km/h, 2 minuty przerwy, 10 minut biegania z prędkością również 8km/h w tym podbiegi pod górkę i z górki.
Z biegów jestem super zadowolony, jeszcze niedawno 2 minuty biegu mnie zabijały a dzisiaj praktycznie z marszu po orbitreku aż 10 minut. Nie miałem żadnych bóli łydek co miało miejsce w ciągu ostatnich kilka dni.
Zauważyłem ostatnio pewną prawidłowość, że na początku biegów, orbitreka muszę pokonać pewną barierę nie wiem czy to psychologiczną czy fizyczną aby tak długo robić aeroby.
Na orbitreku przez pierwszy okres aerobów czuję zmęczenie, wykończenie, nawet ból mięśni ale jeżeli pokonam pewną granicę to czuję że mógłbym tak bez przerwy ćwiczyć.
To samo ma się z biegami, pokonałem pewną granicę czasową z początku biegu a potem biegło się łatwo i przyjemnie.
Ciekawe...

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 733 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13457
jeszcze jedna sprawa. chyba muszę zwolnić tempo robienia bicka bo za chwilę będę musiał rozcinać rękawy w koszulkach. już w tej chwili wszystkie rękawy w koszulkach mam opięte na bicku, fajnie wyglądałoby to jakbym miał płaską klatkę i brzuch ale nie w momencie gdy jeszcze tyle tłuszczu jest.
Miałem w "5"tkach brać hantel 20kg na bicka ale chyba sobie odpuszczę i zostanę przy 17,5 i nie będę na razie zwiększał ciężarów.

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 524 Wiek 31 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9039
Ja bym zwiększał, i tak z czasem wypalisz tłuszcz z łap, którego jeszcze jest trochę jak widać po zdjęciach i dopiero wtedy będziesz mógł martwić się o zbyt małe rękawy .
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

ocencie Meine pleine :)

Następny temat

Trening na redukcje do oceny

WHEY premium