Szacuny
17
Napisanych postów
733
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
13457
jak dla mnie chyba za wcześnie na przysiady. wolę spokojnie dawkować sobie stopień trudności.
kolana mi "odpadają", stawy mnie napierdzielają, jeszcze ze 2-3 tygodnie rowerka i się przerzucam na orbitreka.
najważniejsze są dla mnie aeroby żeby zrzucić wagę, a siłka jest przy okazji tylko żeby mięśnie rozruszać.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Szacuny
17
Napisanych postów
733
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
13457
Lidia_88, nie wiem dokładnie ile waga spadła bo moja waga domowa się zepsuła i cały czas miałem przekonanie że ważę 109kg a tu wchodzę na wagę na siłowni i pokazuje jakieś 30kg więcej Natomiast mogę powiedzieć że spadki są i to ładne, widzę to po ciuchach które na mnie do tej pory były za małe a teraz w części z nich znowu mogę chodzić.
Postaram się wrzucić foto w przyszłym tygodniu kiedy wybije miesiąc od mojej przemiany to ocenicie czy jest jakiś efekt.
bebz, Volferine dzięki za słowo otuchy. Na pewno się nie poddam i zakładane przed zmianą 100dni wypełnię.
A potem zobaczmy, wiem już że nie wrócę do takiego stanu w jakim byłem wcześniej.
A co do systematyczności to ja sobie generalnie wszystko dokładnie spisuje w dzienniku swoim własnym na kompie: ile? i czego zjadłem. co trenowałem itd. a że mój temat nie cieszył się zbytnim zainteresowaniem to nie pisałem jakiś czas.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Szacuny
5
Napisanych postów
7337
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
45955
Xeor, bubel - no to ja ćwiczyłem na innej jeszcze a co do siłowni to nie zgodzę się że to jest tylko dopełnienie, czy tam rozruszanie mięśni.. Dobry trening może być potężnym bodźcem w redukcji.
Szacuny
5
Napisanych postów
815
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
5756
Nie cieszył się temat powodzeniem bo nie pisałeś! Już m tutaj rozprawkę na temat postępów ostatniego tygodnia względem dwóch tygodni w tył natychmiast! :D
Szacuny
17
Napisanych postów
733
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
13457
carbon91, trening jest dla mnie ogromną satysfakcją. Czerpię z niego sporo radości. Na siłce nie ma o******lania się, jak zaczynam czuć że robię coś na pół gwizdka to zaraz sam doprowadzam się do pionu i już jadę na 100%.
Ostatnio po treningu siłowym i aerobach zaraz potem na rowerze, jak chodziłem z rowerka to mało nie zemdlałem zaciemniło mi się w oczach, zatoczyłem się kilka razy ale usiadłem chwilę i pooddychałem i było Ok.
EDIT: BTW. Fajnie że ktoś odwiedza mój temat, dodaje mi to sił do jeszcze cięższej pracy i przestrzegania michy i treningów.
Zmieniony przez - bubel_pl w dniu 2010-04-09 19:29:57
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Szacuny
5
Napisanych postów
815
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
5756
miałem lepszą historię, w środę wchodzę na steper, a tutaj zonk, steper się zaciął i pracował z 3x większą siłą. A drugi zajęty bo jakaś laska biegała, no to biegam, biegam i myślałem że nie dam rady, ale się udało. Jak zszedłem to ból brzucha i 2 litry potu w koszulce.
Wstałem wziąłem wodę i podniosłem szybko głowę i przywaliłem się w rowerek stacjonarny skronią.