ASARIAH/Dziennik - Your life is yours alone - etap II s. 86

Hej Asariah! nowy planik mam taki sam kompleksik ze sztangą, dziś będę go wykonywać po raz pierwszy - wymienimy spostrzeżenia
Masz też wypad z przeskokiem - hardkorowe ćwiczenie jak dla mnie, całe ciałko pracuje!!! - polecam wszystkim
pozdrawiam!

ŚRODA - 07.04.2010 r.

To była jakas katastrofa, jak się czyłam dobrze z rana, to w okolicach południa okropnie zaczęłam się czuć. Miałam straszne wzdęcie, takie że aż mnie bolało wszystko w śroku, byłam potwornie zmęczona i nawet w pracy nie miałam siły nic zrobić. Przyjechałam do domu i padłam od razu... O 16.00 zasnęłam, wstałam o 20.00, umyłam się i o 21.00 już spałam... Nie wiem co mi jest, ale przez święta też taka była śnięta ryba. Dietę też sknociłam, bo zjadłam tylko 3 posiłki w pracy, a potem już nic...

Żyrafko - przeraża mnie ten kompleks ze sztangą...

wrong - ja to lubię buty sportowe kupowac, spzet do roweru i odzywki reszty zakupów nie znosze i chora jestem jak musze na takie iśc aha jeszcze lubię zakupy jedzeniowe robić

Clearwater - ale Ty i tak masz o wiele mniejsze nogi niż ja. Najlepsze jest to, że spodnie szą szyte pod otyłuść brzuszną i są wąskie nogawki a w pasie to nie wiadomo ile tego jest, chyba na 150 cm obwodu Wściekam się tylko jak kupuję spodnie, a będę musiała sobie jakieś kupić wreszcie

Zmieniony przez - Asariah w dniu 2010-04-08 09:04:26

Spodni to i ja nie umiem kupować. Zawsze mam problem, opięte na łydkach, w pasie sterczą strasznie, w ogóle dobrać fason to katorga!

asaryjka tez mam probl;em z kupieniem spodni

oni po prostu nie umieja nic na człowieka uszyc

ja tez w swieta jadlam w kratke i nawet ie na ciasto skusiłam

Ja ostatnio dostalam spodnie od siostry i uwielbiam je,sama chyba bym nie kupila bo sa drogie,ale teraz jak sie zniszcza to sobie kupie (Tommy Hilfinger),oczywiscie na przecenach.

spodnie Hilfigera są super

i nadaja sie dla osób mających 30cm różnicy miedzy pasem i biodrami?

nie wiem jak kobiece, tak tylko napisałem bo wziąłem sobie ostatnio i fajne są

o baaaaa

Nie dam 600 zł za spodnie ja kupuję portki w C%A za 100 zł i są ze strechem i się naciągają gdzie trzeba. Poza tym przy taiej ilości sadła są po prostu wygodniejsze.
Mam w szafie Esprity jedne. Ojciec kupił je za 25 euro w Düsseldorfie. Niestety teraz są one za ciasne i gdzieś powyżej kolan mi się zatrzymują.

Pamiętam jak miałam 16 lat i wazyłam tyle co teraz, ale byłam większa w zadzie i nogach, to nosiłam Wranglery i były dobre. Rok temu też mierzyłam Wranglery i były idealne, ale 300 zł za spodnie też nie dam. 300 zł to za buty mogę dać albo odzywki