Pavveeel.Impossible.Is.Nothing

#4

5 marzec 2010r. - piątek - 1 tydzień


_______________________________________________________________________________

1. Przysiad tylny
60kg - 8
80kg - 6
100kg - 4
115kg - 4,4,4,4

Pierwsze 2 serie bez pasa dosc lekko. Chociaz wzialem sobei takeigo asekuranta , co zbytnio sie nie orientował, stanął tak blisko za mną , ze przy odchodzeniu ze sztangą nadepnąlem mu na noge %). W 2 ostatnich seriach wziąlem innego, ale ten jeszcze chyba gorszy. Asekurowal mnie juz przy wynoszeniu sztangi pomagając(przeszkadzając) rękoma. Do 2 ostatnich serii załozylem pas, zeby zobaczyc jak pojdzie. 3 seria bardzo lekko, troche mnie do przodu jedynie rzucało. W 4 serii mały bład przy bodajze 2 powtorzeniu i dosc opornie. Chociaz czulem , ze ciezar jest lekki.


_______________________________________________________________________________


2. Prostowanie nóg na maszynie
Ostatnia seria chyba 95 kg - 8 powotrzen (cale obiazenie)

Musialem oddac stojaki jednemu koksowi, to nie zrobilem zercherów. Prostowanie dosc lajtowo.


_______________________________________________________________________________

3. Uginanie nóg na maszynie
~75 kg - 8,8,8,8


________________________________________________________________________________

4. Wspięcia ze sztangą stojąc
80 kg - milion
90 kg - milion
100 kg - milion


________________________________________________________________________________

5. Wspięcia ze sztangą siedząc
60 kg - milion
70 kg - 2 x milion

Ocena:
7/10

Dzisiaj w nocy obudzilem sie z okropnym bólem gardła, wstalem przeplukalem gardlo wodą z solą i polozylem sie spac. Rano bol mniejszy jednak caly czas czuc bylo drapanie. Na dodatke katar i samopoczucie tez nie najlepsze. Do konca nie widzialem , czy isc na trening. Jednak szkoda mi bylo opuszczac treingu jako , ze jestem na cyklu. Biorąc pod uwage nienajlepsze samopoczucie daje wiec 7 gdyz spodziewalem sie ze pojdzie gorzej.

A zamiast w łózku mam nadzieje , ze chorobe wypocilem an siłowni %). Mam nadzieje, ze choroba mnie nie rozlozy bo to chyba najgorsze co moze sie stac podczas cyklu.









________________________________________________________________________________



Micha:
1. 4 jajka, oweis, jablko
2. 2 kartofle, troche ryzu, ryba, kurak, marchewka z groszkiem
3. RYz brazowy, kurak, marchewka z groszkiem - przedtreningowy
- 15 g bcaa xtra, 1,5 miarki HP
- trening
- gainer, 15g bcaa xtra, 5 g krety
4. Ryz brazowy, bialy, kurak - potreningowy
5. Twaróg, oliwa


Pytanie:
Czy kreatyne mogę z czystym sumienie popijac gainerem i bcaa? Bo niektorzy mowią , zeby nie mieszac bialak z kretą.




Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2010-03-05 19:32:30

czemu niby nie mieszac bialka z kretą?

normalnie popijaj

Ty tez miales bol gardla w nocy?

U mnie to samo, masakryczny bol, az sie przestraszylem, ze sie zaziebie.
Jednak teraz dosyc dobrze, zobaczymy jak to bedzie pozniej

No żebyś nam nie padł z wycieńczenia.
Miejmy nadzieje że to fałszywy alarm był.

E tam pavvvel bedzie dobrze.

Ile to ja razy chory na trening chodziłem

Pavel mozesz oby gainer byl z woda a nie mlekiem

Rrumcek
No naszczescie dzisiaj juz 0 bólu, ale niestety katar pozostał.

Sevrond
Co jak co ale trening rzecz swieta

pro11111
No ja tez chodzilem chory sporo razy, tyle ze wracalem z niego jescze bardziej chory, i tego sie balem wlasnie .

bartoo
Dzieki, tak myslalem.


_________________________________

Dzisiaj nie mam jakis strasznych mikrourazów, spodziewalem sie wiekszych. Czyzby bcaa działało. No i kreta, w koncu tez poprawia regeneracje potreningową.

Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2010-03-06 09:32:00

tak w ogole to przedni dziennik
cisniesz

pozdro

też słyszałem ze mieszania białka z kreatyna lepiej unikać. Gainera możesz wypic bezpośrecnio przed treningiem, lub w połowie jeśli trwa on około 90 min, wtedy po zakończonej sesji aminokwasy będa od razu w krwioobiegu.

od razu po treningu kreta+aminy

30min potem posiłek

ja to widzę tak.

#5

7 marzec 2010r. - niedziela - 2 tydzień


_______________________________________________________________________________

1. Wyciskanie leżac
60kg - 8
80kg - 6
100kg - 4
115kg - 4,4,4,4[FILM]






Wszystkie serie z zapasem. W 4 troche wolniej opuszczałem.


_______________________________________________________________________________


2. Dociskanie od deski 10 cm
125 kg - 3,3,3[FILM]




Pierwsza seria najgorzej. W 2 kolejnych zatrzymanie bylo juz wyrazniejsze.


_______________________________________________________________________________

3. Trzymanie sztangi 20 s
135 kg - 20s


________________________________________________________________________________

4. Wyciskanie wąsko
85 kg - 6
90 kg - 5
95 kg - 4

Z zapasem.




________________________________________________________________________________

5. Francuz leżąc
40 kg - 5,5,5,5


Ocena:
6,5/10

Trening taki sobie, wszystko co zakladalem wykonałem wiec ok.









________________________________________________________________________________



Micha:
1. 4 jajka, owies, banan
2. Ryz brazowy, wołowina - przedtreningowy
- 15 g BCAA xtra, 1,5 miarki HP
- trening
- 5 g kreatyny, 15 g BCAA xtra
3. RYz bialy, kurak - potreningowy
4. wołowina, kurak, ogórki kiszone
5. 4 jajka
6. Twarog, oliwa




Niedawno wrocilem do Wawy, calą podróz stałem (okolo 2h), pociag niesamowicie wypchany, a na nagoach jeszcze mikrourazy po piątkowych siadach.



Bonusowo zdjęcie sylwetki po treningu.





I zdjecie Phila Heatha - wg mnie zaslugiwal na zwyciestwo na dzisiejszym Arnold Classic (zajął 2gie miejsce za Greenem)






Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2010-03-07 21:26:54