spamik dla małych i tych większych vol 5

No ja nie widze jakoś tych przysiadów. Dla mnie to nie tabata, bo nie podniesiesz intensywności do takiego stopnia. Ja na razie widzę tylko 3 ćwiczenia które tak mordują, to przysiady z obciążeniem, thrusters albo burpees. Ale każdy ma inne odczucia oczywiście.

Zostają thrustersy - w domu robię z hantlami. Problem jest taki, że zajeżdżam mięśnie (czwórki i barki), a nie czuję się przesadnie zmęczony. Pod tym względem dużo lepiej wchodzą sprinty.

ja po burpees przez minutę nie mogę powietrza dobrze złapać, jest gorzej niż po HIIT.

No burpees nie dam rady z wskazanych powodów, a z siadami jest tak jak z pływaniem... Bieg przez 20 minut z tętnem 140? Żaden problem. Pływanie - prędzej się ze**asz .

Radziu? ale sztange wyciskasz? wiec czemu nie mozesz pompki zrobic?.
Do Tabaty same przysiady będą lepsze, bo z wyskokiem to za duzo czasu w powietrzu sie spędza
Zrob 50 podwojnych skokow przez skakanke to sie zmeczysz odpowiednio

P.S.Marta, zrobiłem wczoraj tabatę i mi się cieplej nie zrobiło... Zdradź ten Twój sposób na ciepło po interwałach...

A tobie po sprintach nigdy nie jest cieplo?
Ja jak zrobie porzadnego HIITa, to w nocy sie tak poce, ze az posciel do wymiany
Nie wiem, jak to robie, ale mi tak wychodzi

Iza:







Porównaj kąt między dłonią a przedramieniem w obu przypadkach .


Marta, no z 2 minuty może mi jest ciepło, a po 2 minutach zieeeeeeeeew...

To ja sie zastanawiam, co cie moze rozgrzac

Bez podtekstow, oczywiscie. Mam na mysli cwiczenia

Jak się to ćwiczenie nazywa? Z tym wyrzucaniem nóg w tył w podparciu? Pamiętam to z treningów BJJ - nienawidziłam tego

Nawet zrobiłem dla Izuni porównanko - na górze prawa, na dole lewa






Marta, chyba tylko winko grzane .

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2010-01-26 19:55:20