zdrzala_a/redukcja tluszczyku/zdjecia strona 50

W takim razie dzisiaj zjem po treningu w trzecim. Na jutro wlicze w drugie sniadanie.
Wielkie dzieki za pomoc.

Spoko, jak będziesz miała problem to zawsze pomogę

Poniewaz w moim dzienniku pomalu robi sie balagan,postanowilam robic kokretnego dnia, czyli zaczynamy od dzisiaj.

Jadlo:
I)
3 X JAJA
OWSIANE 40G
MLEKO 1/2 SZKL
TRAN
II)
KURAK 150G
MAKARON BRAZOWY 40G
III)
ODZYWKA PR. + JABKO
IV)
2 X JAJA
CHLEB RAZ 40G
MASLANKA 250ML
V)
TUNCZYK 110G
CH. RAZ 40G
ORZECHY
PAPRYKA CZERWONA
IV)
SER BIALY 200G
JOG NAT 100G
OGOR
TRAN

Trening:
interwały: obciążenie przez 10-20 minut i odpoczynek do 5minut(puls max 160)
Razem 60min
Brzuchy w podparciu(unoszenie zgietych kolan) 3x20
plank do bolu

Ania, zacznij się udzielać w spamie to będziesz miała większy porządek w dzienniku

HEHE nie tam chodzilo mi raczej o moje zarelko i treningi, a nie o wypowiedzi Lubie sobie pogadac,wiec nie mam nic przeciwko,zeby bylo tu "rozmowkowo" Im wiecej tym lepiej
Towarzyska ze mnie osobka

Poza tym uwielbiam jak sie mowi do mnie Ania

Zmieniony przez - zdrzala_a w dniu 2009-11-18 13:21:57

Dobrze Ania
W spamie jest lepiej pogadać, bo więcej osób

Aaaachaaa
Jutro chce sprobowac, poraz pierwszy tych przysiadow ze sztanga i MC... tylko nie wiem jaki ciezar? Jak to ma wygladac wlasciwie? Ma byc z najwiekszym jaki dam rade czy lekko i wiecej powt.? Boje sie troche o kolana ale jak nie sprobuje to sie nie przekonam czy mi zaszkodzi

Zacznij od mniejszego i dokładaj obciążenia do kolejnej serii. zaczynasz np z gryfem x10, potem dokładasz 2 krążki po 5kg i masz 30x10, potem następne 2x5 i robisz 10 i tak wyczujesz jaki powinnaś mieć ciężar. Ale nawet jak wyczujesz, to zwsze zaczynaj od serii rozgrzewkowej.

Rozumiem. Jutro zdam relacje jak bylo Teraz zmykam,bo niedlugo do pracy
Milego dzioneczka Morales(-ik)

No to i jestem Mecze swoj ostatni posilek, miomo poznej godziny ale nie zdarzylam w pracy,a zanim sie poloze to i tak godz minie,wiec chyba nic mi nie bedzie?
Jutro wielki dzien. Pierwsze zmagania ze sztanga na ramionach-juz czuje na sobie spojrzenia tych wszystkich spoconych "miesniakow!
Opowiem dopiero wieczorkiem jak bylo