Wsuwam, wsuwam i nie tylko witaminy...
Ogólnie dzisiaj złapał mnie MEGa ale to MEGA dół. Zaczęło się wspaniałym porankiem, lekkim bólem gardła, ale tym się nie przejęłam. Kupiłam gripexy, porządne dawki wit c i pewnie jakoś przejdzie.
Po 16 nastawiłam się już na vt, cały dzień wsuwałam porządne posiłki z węglami i zonk. Nie idę na trening, bo kolega jedzie do roboty a ja bez auta na trening się nie dostanę. I nie wiem czemu ale jakby wszystkie smuty świata do mnie przyszły. Ostatnio miałam wpadki ze słodyczami, z niedobrym żarciem i w ogóle i po prostu siedzę, słucham muzy i myślę z którego mostu lepiej skoczyć....
DUPA po prostu
Ogólnie dzisiaj złapał mnie MEGa ale to MEGA dół. Zaczęło się wspaniałym porankiem, lekkim bólem gardła, ale tym się nie przejęłam. Kupiłam gripexy, porządne dawki wit c i pewnie jakoś przejdzie.
Po 16 nastawiłam się już na vt, cały dzień wsuwałam porządne posiłki z węglami i zonk. Nie idę na trening, bo kolega jedzie do roboty a ja bez auta na trening się nie dostanę. I nie wiem czemu ale jakby wszystkie smuty świata do mnie przyszły. Ostatnio miałam wpadki ze słodyczami, z niedobrym żarciem i w ogóle i po prostu siedzę, słucham muzy i myślę z którego mostu lepiej skoczyć....
DUPA po prostu
:):)