Szacuny
3
Napisanych postów
63
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1549
Na temat ROWERKA - 6 tydzień (może ew. 5) i 110 stopni. Na str 71 podałem linka do rehabilitacja.pl, tam coś piszą. Ja zaczynałem 6 tydzień z pewnym obciężeniem, ale pomału, trzymając się zasady zamkniętych łańcuchów kinematycznych, bo w 6 tygodniu więzadło jest słabe. Kompletny brak obciężenia chyba nie jest dobrym pomysłem.
Funk - nie zeskakuj z rowerka, tylko popatrz jak zsiadają sdziwe rowerzystki przed kościołem, a potem sam ćwicz. Sam długo dochodziłem jak bezpiecznie wsiąść i zejść. Można by przecież od razu na normalnym rowerze, ale jak coś pójdzie nie tak? Na stacjonarnym trudniej o wywrotkę w lesie :)
Max - mi kiedyś napisali po łacinie - masz łatwiej. Nie pomogę, pzdr :)
Szacuny
3
Napisanych postów
71
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
346
Witam!!!Mam taki problem(myśle ze mi pomozecie) 2 tyg. temu miałem artro.Dostałem wypis a tam: LECZENIE: meniscectomia cześciowa łąkotki bocznej i przysrodkowej,opracowanie shaverem obu łąkotek oraz zmian chrzęstnych, wycięcie fałdu maziówkowego,synowektomia.Byłbym wdzięczny za małą interpretacje...z góry wielkie dzieki...pzdr
Szacuny
0
Napisanych postów
30
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
198
Krala ja tylko mam wrażenie, że niektórzy prześcigają się w tym kto szybciej osiągnie pełną sprawność. Na to ma wpływ bardzo wiele czynników dlatego czas u każdego może być nieco inny.
Szacuny
1
Napisanych postów
18
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
107
nie uzyskalem zadnaj informacji wiec ponawiam,
interesuje mnie czy ktos z was mial robiona rekonstrukcje ACL w szpitalu na Lindleya w Warszawie? Prosze o informacje jakie wrazenia z pobytu i ogólna ocena? Jak najbardziej osoby juz po rehabilitacji i powrocie do pelnej sprawnosci
Info ewentualnie na emeil: [email protected]
Szacuny
4
Napisanych postów
160
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
6835
Witam!
Jestem już 1,5 roku po operacji rekonstrukcji ACL. Nie obyło się niestety bez komplikacji a mianowicie jedna ze śrób minimalnie wystawała i powodowała tarcie pasma biodrowo-piszczelowego(obeznani z tematem będą wiedzieć o co chodzi).Męczyłem się z tym ponad rok czasu aż wkońcu lekarz usunął śrubę. W sumie wszystko wygląda teraz w miarę ok, ale niepokoi mnie jedna sprawa. Zacząłem znowu intensywnie ćwiczyć(bieganie, siłownia) i ostatnio pobolewa mnie kolano po wewnętrznej stronie , w miejscu blizny , uczucie jakby wewnątrz kości.Być może to ta druga śruba. I oprócz tego ciąglę czuję bliznę wzdłuż mięśnia dwugłowego , tą po usunięciu mięśnia półscięgnistego. Uczucie jakby łapał mnie skurcz(szczególnie przy podciąganiu pięty do pośladka)
Czy ktoś ma podobne odczucia?
Szacuny
2
Napisanych postów
55
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1033
Co znaczy, że więzadło jest najsłabsze w 6 tygodniu? Najmniejszy ruch skrętny może zerwać przeszczep? bo obciążanie nogi chyba się do tego nie przyczyni.
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
27
kolego wlasciwie to chodzi mniej wiecej 6-10 tyg bo zachadza wtedy jakies tam zmiany w kosciach co byly wiercone nie pamietam dokladnie na czym to polega:P ale wtedy trzeba lekko odciazyc noge ale raczej o rozwaleniu nowego wiezadla przy normalnych cwiczeniach rehabilitacyjnych nie ma mowy