Kolano, łąkotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja

f

a

kropka nie spinaj sie mnie przekladali dwa razy i zyje

OK. karla, tylko ze mnie to zastanawia, ide dzis i sprawa mam nadzieje sie wyjasni. Tylko sie cieszyc ze nikt nie musial dawac kopertki, Rozne rzeczy sie slyszy.
pozdro.

Bruce może nie jestem wybitnym specjalistą, ale artroskopowe usuwanie fragmentów łąkotek miałem już trzykrotnie. 2 tygodnie po takich zabiegach byłem juz na normalnym treningu. Od wielu już lat zajmuję sie sportami walki i poczucie bólu nie jest mi obce. faktycznie różnica pomiędzy artroskopowym usunięciem fragmentów uszkodzonych łąkotek a rekonstrukcją ACL z punktu towarzyszącego bółu nie jest wielka. Może nawet dla niektórych nie ma jej wcale. Różnica zasadnicza jest tylko w dochodzeniu do sprawności. (z zachowaniem oczywiście zasad bezpieczeństwa). Po łąkotce potrzebowałem 2 tygodnie aby uczestniczyc czynne w treningu ( i tak było za każdym razem) a po rekonstrukcji ACL ( z usunięciem fragmentu łąkotki i zwapnien kostnych na rzepce) kończy sie 4 tydzień i ruchomość raczej średnia. O konieczności stosowania ortezy nie wspomnę. Co z tego że sobie kuśtykam! Cały czas trzeba pamietać o przeszczepie i okresie jego przebudowy (6-12 tydzień). Oczywiście szczegóły techniczne (skąd przeszczep, sposób mocowania, predyspozycje pacjenta, itd) mają niebagatelne znaczenie. Moim zdaniem powrót jest znacznie trudniejszy (nie mówię tutaj o bólu).

Ecli1983 (moja poprzednia wypowiedź także dla Ciebie - pozdrawiam)

Mam takie pytanko:czy od uszkodzonej łąkotki może sie uszkodzic jekieś więzadło??Czy bardziej od wiezadła łąkotka?

Max zazwyczaj jest tak, że po uszkodzonym więzadle powstaje tzw. luz w kolanie i przez ten "luz" dochodzi do skręceń powodujących uszkodzenia łąkotek, chrząstek itd. Bywa, że do uszkodzenia dochodzi równocześnie. Nie spotkałem sie jednak z opinią, że od uszkodzonej łąkotki uszkodzeniu ulega więzadło. Oczywiście w życiu wszystko jest możliwe i uszkodzona łąkotka zablokowując prawidłowy ruch kolana może przyczynić się do uszkodzenia więzadła. To wszystko to oczywiście teoria.

funk222 zgadzam się z tobą że rehabilitacja po ACL będzie gorsza, rehabilitacje po łąkotce można przyrównać do zwykłej artro tak jak ja miałem - czyszczenie kolanka, usuwanie resztek ACL. Mnie sama ponowna nauka chodzenia zajęła 2-3tygodni ale to dlatego że nie mogłem uzyskać przeprostu, kolanko mi uciekało, później już było ok. Truchtać zacząłem przed 2 miesiącem. Przy ACL-u jednak będę musiał do 3miesiąca uważać na ścięgno. Zwykły zryw może je uszkodzić. Pamiętam jak szedłem w pracy przez magazyn i jechał wózek, chciałem w bok tylko szybko zejść i poczułem niezły ból, Na pewno będę nosił do 3miesiąca ortezę, tylko w trakcie ćwiczeń ją zdejmę.

Max-SOQ Jeżeli nie masz ACL-a to prędzej uszkodzisz łąkotkę, oczywiście w trakcie "normalnego" chodzenia ciężko by było to zrobić, natomiast podczas grania w piłkę - jakieś duże przeciążenie, sprint z ruchem skrętnym - jak najbardziej kolano może się wygiąć w którąś stronę i po łąkotce.
Po rekonstrukcji jeżeli jest ona dobrze zrobiona i kolanko nie "lata" to nie jest jeszcze źle, natomiast jeżeli ono "wypada" to przy dużym przeciążeniu "wypadnięcie" to nic dobrego.
Od łąkotki raczej ACL się nie powinien uszkodzić, piłkarze grają bez, funk222też uprawia sporty.
Jak chodzisz z uszkodzoną długo to prawdopodobnie nadaje się już tylko do wycięcia. Uszkodzona łąkotka pewnie też powoduje ból w kolanie.

Sylwia mi nie chodzilo o to zeby nie cwiczyc. Ja z plynem mam 120 stopni i pelny przeprost. Plynu jest coraz mniej. Wedlug mnie o wiele lepiej cwiczyc czynnie niz biernie na szynie. Na szynie jeszcze szybciej traci sie miesnie bo ruchy za Ciebie wykonuje maszyna. I jest nieprawda, ze taka szyna powoduje szybsze zanikanie wysieku - ladna bajeczka.

Max jezeli masz tylko lekko naderwanego ACL'a to do kolejnego skrecenia nie musisz sie bac o swoje lakotki. Nie wiem w jakim stopniu uszkodzil Ci sie ACL i czy jest potrzebna rekonstrukcja.
Ja po usunieciu kawalka lakotki ladnie smigalem juz na 2 dzien wiec porownywanie rekonstrukcji ACL'a do wycinania lakotek jest totalnym nieporozumieniem.