Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
17
Witam wszystkich!
jestem tu nowa i mam kilka pytań. liczę że mi pomożecie :)
jestem dokładnie 3 tygodnie po artroskopi kolana. miałam konflikt rzepokowo-udowy i chondromoracje. uwolnili mi rzepkę i wycieli część fałdu. po zabiegu nie miałam żadnych komplikacji jedynie tętnica mi pękła i mi ją szyli. w zasadzie kule odstawiłam 3 dnia po zabiegu. teraz mija drugi tydzień rehabilitacji (dwa razy w tygodniu jeżdżę do kliniki). generalnie to chodzę w miarę normalnie, tzn trochę kuleję i mam zgięcie około 105*. jedynie nie mogę schodzić ze schodów, kucać i skakać czy biegać. kolano jednak czasem boli, szczególnie na dole pod rzepką. mam jeszcze sińce i opuchnięte jest całe. bardzo mi zalezy na szybkim uruchomieniu nogi ale nie wiem czy nie za szybko to wszystko przebiega. nie chcę sobie zaszkodzić.
udało mi się załatwić dodatkowe zabiegi bezpłatne. mogę je zacząć od najbliższego poniedziałku. myślicie że 4 dni pod rząd rehabilitacji w ciągu tygodnia to za dużo i mogę przeciążyć kolano? do kiedy powinno się stosować tapeing?
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
64
O wlasnie, ja mam jeszcze wartosciowe pytanie.
Uczęszczam do ZSZ (Zawodowka) mam praktyki szkolne, nie płatne, nie są u prywaciarza, tylko na kopalni w miejscu gdzie szkoli się górników, Jeżeli rehabilitacja trwa 6 miesięcy, to prawdopodobnie będe udupiony przez ten czas, a bez praktyki, moge się pożegnać ze szkołą. Bo żeby podejść do Egzaminu trzeba chodzic na praktyki.
Czy mam racje :P?
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
64
Egzamin pod koniec Czerwca, początek maja koneic szkoły i praktyk.
Ja wyleczył bym sie koło Marca. nie chodzi tu o obecnosci, ale o samo to ze w 1/2 misiąca nie naucze się wszystkiego :P, musze sie dowiedziec jak to w szkole wyglada...
Szacuny
0
Napisanych postów
237
Wiek
41 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2340
Witam,
Dawno mnie tutaj nie było ponieważ wylądowałem na tydzień w szpitalu. Cały czas miałem stan podgorączkowy, na drugą noc spuchnięte udo zniknęło, ale to co w nim było spłynęło do łydki i pojawił się krwiak. Przez prawie cały dzień nie chodziłem - bolało, zwłaszcza że orteza dociskała krwiaka. W ten dzień miałem kontrolę w poradni ortopedycznej, pech chciał że czekałem prawie 3godziny w kolejce, oczywiście siedziałem. Noga bardzo spuchła, dostałem boleści i gorączki - od razu wzięli mnie na odział. W sumie leżałem tydzień, mieli różne koncepcje co ze mną zrobić, na szczęście niczego nie robili - podawali tylko antybiotyki.Stan podgorączkowy w końcu minął. Na końcu lekarz naczyniowiec sprawdził nogę i krwiaczek. Do tego czasu to już był dużo mniejszy, już od 2dni dużo chodziłem i ćwiczyłem nogę - "przepływy" w nodze miałem ok i brak stanów zapalnych.
Po tygodniu jestem w końcu w domku Łydka jeszcze boli ale już nie tak, udaje mi się podnosić nogę w leżeniu. Wracam do zdrowia chociaż trochę czasu i mięśni straciłem.
Szacuny
0
Napisanych postów
13
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
301
Witam
Dzisiaj mija 14 dni od operacji. O godzinie 13 miałem wizytę kontrolną.Zdjęto mi szwy i zwiększono zgięcie z 15 na 30 stopni.Lekarz powiedział,że kolano ładnie wygląda i kazał mi ćwiczyć nogę w domu.Za dwa tygodnie kolejna wizyta i skierowanie na rehabilitację. Trochę dziwnie,że dopiero miesiąc po rekonstrukcji ACL ,ale on wie lepiej.
Pozdrawiam.
PS: Miałem spytać się z ciekawości dlaczego moja operacja trwała aż 3 godziny,ale zapomniałem xD
Szacuny
0
Napisanych postów
30
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
198
Arystyp - taka operacja to jak jazda samochodem, tylko każdy organizm to inna droga i każdy lekarz ma inne umiejętności jazdy po tej drodze, no i oczywiście inny sprzęt. Tylko z tego co się orientuję z punktu medycznego to czas jest ograniczony bo cały zabieg odbywa się w niedokrwieniu kończyny ( opaska uciskowa na udo) zbyt długie niedokrwienie może być jednak podstawą późniejszych problemów.
Szacuny
6
Napisanych postów
454
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1365
Moze wybrac sobie narkoze ;) Lub doledzwiowe i poprosic anastezjologa o tabletke na szybkie spanie jesli boisz sie zabiegu. Choc ja uwazam, ze lepiej na to patrzec.