vajolet / dziennik /Redukcja - podsumowanie str 65-66 ,144

obliques co do diety to bardzo mało jak dla mnie pieczywa na sniadanie jedna kanpka jakoś nie moge sie najeśc ,na obiad jeszcze ok ,ale juz na przekąske glowiłam sie jak zrobić sobie połowe kromki na plaże ,bo wiadomo trzeba złozyć.Wolałabym liczyc kalorie ,bo mniej wiecej wiem co ile ma ,ale jesli bedzie taka potrzeba moge zostac na tej diecie.Jestem bardzo ciekawa treningu narazie jeszcze ćwicze ten co cwiczyłam przez 2 tygodnie.

Ciesze się, ze pobyt udany
vajolet, ja myśle, że się jeszcz boisz jeśc normalnie. CO?? Nie dziwie sie. Ale jak dojdziesz do wprawy z tym liczeniem, to potem juz bedziesz wiedziała, co ile ma.
A to, że siła Ci spadła, to pewnie dlatego, ze ciało samo zaproponowało relax
Ale waga Ci nie wzrosła. Wszystko jest na dobrej drodze

nie najesz sie jedna kromka?Dobra

O kurcze a ja jem jedna kromke

Dobra, od razu mowie ze ilosci w tej diecie sa odchudzajace i wcale sie nie zdziwie jak schudniesz przy tej ilosci (a i moglas pozwolic sobie na odstepstwa w postaci slodyczy) , wiec mozesz sobie pozwolic na wieksza ilosc, raczej chodzi o styl jedzenia, bys wiedziala w jaki sposob patrzec na talerz

obliques ja na sniadanie ostatnio jadłam koło 100g chleba lub taka 80 gramowa grahamkę ,a z upływem dnia mniej wegli.Na plaże chciałbym choć 50g chleba wziaść ,by zrobic z tego jakąs kanapke,na obiad tyle węgli mi juz strczało,a i z tłuszczami mam kłopot nieraz wole ich nie jeść ,bo niezbyt lubie orzechy czy coś tłustszego jedynie oliwe z oliwek w sałatce moge przełknąć,a tak mam kłopot z ich dojedzeniem. Myslisz ,ze na ile kcl moge sobie pozwolić?Moze dlatego tak siła mi spadła ,bo na oko mało kcl mi sie wydawało.

akneraj z jedej strony sie boje z drugiej chciałbym jeść normalne ilosci kalorii i nie tyć ,moze kiedyś sie uda mi dojść do tego to jest narazie mój cel

Mozliwe, z tym, ze to i tak powinno byc wiecej niz mialas na odchudzaniu i w tej diecie jest wziete pod uwage ze sobie mozemy dojesc cos slodkiego
A wolisz suche czy tluste mieso?.

W sumie wychodzi ze nadajesz sie na diete niskotluszczowa i w sumie ta taka jest takm nie ma duzo tluszczu ok 20% zapotrzebowania najwyrazniej, a potrzebujesz tluszczu, nie musisz jesc orzechow a jak masz klopt z tluszczem to posmaruj maslem kanapke
Oczywiscie wez sobie 50g kromke chleba na plaze

To moze ja rzeczywiscie malo jem, bo moja kromka ma 50g

obliques naprawde mało jesz 50g chleba na śniadnie to tylko ok. 120kcl i koło 18gram wegli.Liczyłaś sobie kidyś wartości odżywcze z całego dnia?Ja właśnie na sniadanie najbardziej najdam sie razowcem może być nawet tylko z twarogiem.Z mięsa najlepiej ,bym nic nie jadła za bardzo nie lubie ,aż wstyd sie przynzać ,ale często na obiad jem sam makron czy ryz czy ziemniaki z surówką ,a miesa prawie nic.Od wielkiego dzwonu zjem kawalek karkówki z grilla czy czegos takiego ,ale to raczej sporadycznie.Na grilla wybieram raczej pierś z kurczaka czy kiełbaske z fileta indyka takie chudsze mięsa

Kiedys szacowalam, nie liczac tluszczu, bo tego to nie wiem, to ok 1800kcal, z tym ze to jest bardzo rozne z dnia na dzien.
ale na ta kanapke mam maslo (no nie wiem ile ciensko smaruje) plaster sera zoltego, czesto plaster szynki lub kielbasy do tego zielenina i to mi starcza na dwie godziny, pozniej powtorka. Moj poranny posilek na pewno nie jest najwiekszy

Z obiadami tak robie: 1x kluskowy obiad, 2x ryba, 1x wegetarianski (co oznacza bardzo zroznicowany posilek, oparty o porzadna porcje warzyw, czesto ser, jakies straczkowe - niekluskowy) 3x mieso (mieso i ryba zawsze z warzywami, czasami z weglami, zaleznie od nastroju).


A ryby lubisz?

obliques to jak na takie treningi co masz jesz dość mało ,czy wtedy swiekszasz sobie?.Ja nawet masło sobie ważyłam i wyliczałam na cała porcje wychodziło mi 5 gram,ale teraz juz go nie waze sporadycznie samruje ,na śnaidanie lubie jesć tosta z serem i jakos wtedy masła nie daje .Ryby są mi obojętne jem je raz w tygodniu na obiad zapiekam z warzywami.Ja podobnie kombinuje z obiadami 2 razy mam mięso do tego ziemniaki i warzywa,raz mam makaron czy ryz warzywami i sosem czasem z mieloną wołowinką jak robie spagetti raz ryba ,raz zupa ,sporadycznie robie frytki ,placki czy cos takiego ,ale ja tego nie jem jeszcze nie przełamałam sie psychicznie

Trening tydz.5 dzień 2
obwody x5
1a. sumo MC HiPull x10 24kg
1b. split jumps 30sek
1c. brzuszki x20
90sek przerwy
2a. Thrusters x10 26kg
2b. burpee 30sek
3c. plank chodzony 30sek
x5 90sek.przerwy

Dzisiejszy trening wymęczył mnie strasznie walczyłam o podniesienie ciężaru jakoś mi za ciężko ,chyba w przyszlym tyg. bede muesiała zmniejszyc obciązenie juz nie wiem czy zmniejszyc czy robic na maksa

no prosze, kto wrócił
jakoś szybko to minęło. znaczy że jesteś wypoczęta, zrelaksowana i opalona?

pozatym sprawdź wymiary czy wagę jak juz sie ustabilizuje woda po okresie, nie wiem kiedy to wypada, i jak schudlas to moze faktycznie za mało jesz? skoro na śniadanie nie możesz pojeść to bez przesady... od rana chodzić głodnym?

flying wage palnuje jescze sprawdzić koo piatku ,soboty gorzej z wymiarami gdzies centymetr zapodziałamchyba predzej kupie nowy niz znajde stary.Naprawde z waga sie zdziwiłam ,bo byłam przygotowana ,ze zobacze koło 3 kilo wiecej ,bo okres gofr ,lód,ale mile sie zdzwiłam ,ze waga zostła bez zmian Narazie jestem dalej na tej diecie co byłam jak wyjechałam ,jeszcze troszke dam rade,najgorzej jest rano ,bo jak miałam okreslone kalorie to dzieliłam sobie wiecej przed południem mniej po południu.Troszke wypoczełam ,choc przy 4 latce to trudne chciała cały czas sie kąpac wiec byłam zmuszona wchodzic do wody która miała 15 stopni,a o lenistwie na plazy czy drzemce jeszcze na pare lat musze zapomnieć