akneraj/redukcja-str.73/rekompozycja-str.100/bieg5km-str.117

he he, a dlugo tak bedziesz mogla?
zaczniesz sie przygotowywac sie do polmaratonu bedziesz biegac, poki co zosta te aeroby, jak chcesz raz w tygodniu HIIT czy inny wytrzymalosciowy to sobie daj, ale w tej chwili nie przesadzaj. skup sie na jednym celu

ja myśle, że za bardzo się rozpędziłam
narazie siłownia, a potem przygotowania do biegów

flying by się napewno ucieszyła

bardzo by się ucieszyła, a tak musi obejśc się smakiem

taki wycisk sobie dałam, że w połowie treningu musiałam iśc do ubikacji
powiem Ci cichutko, zeby nikt nie usłyszał, że ja mam taki sam problem po około 20 minutach biegu szkoda że w lesie nie ma łazienek

Dziś:

........................................................................

TRENING: tydzień 2, dzień 2:

- rozgrzewka: ROWER - 4min, WIOŚLARZ - 3min, rozciąganie całego ciała;

1.Ściąganie drążka szeroko do klatki 5x 5 (2min/5sek-opuszcz.):
- 2 serie rozgrzewkowe: 8x 20kg / 7x 25kg // pompki męskie: 7x / 5x,
- serie właściwe: 5x 30/35/40kg / 4x 45kg / 3x 45kg,

2.Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 5x 6-8 (2min):
- 8x 35kg / 7x 37.5kg / 7x 40kg / 7x 45kg / 4x 50kg,

3.a) wyciskanie sztangiełek skos góra 4x 8-10 (1min):
- 11/9/8/6 x 13.4kg
b) przyciąganie wyciągu dolnego do brzucha 4x 8-10
- 9/8/7/4 x 45kg

4.a)francuski ze sztangą leżąc 3x 10-12 (1min)
- 13/11/8 x 17.5kg
b) uginanie sztangi prostej stojąc 3x 10-12
- 10/8/7 x 20kg

5. Pullups : 3+1,

Aeroby: BIEŻNIA: 30min, tętno: 70-75%

........................................................................

1. Trzy pierwsze serie łądnie szły razem z czasem opuszczania. Dwie ostatnie cieżko; czas opuszczania skrócony do 2sek. Ale chciałam w końcu dać rade przyciągnąć więcej. Mam nadzieję, że następnym razem opuszczanie mi wolniej pójdzie przy 45kg.

2. Przy wiosłowaniu jakaś moc mi przybyła w połowie serii. Te siódemki nie są sobie równe ... na maxa!

3.4. Mam nadzieje, ze bedzie dokładka w obu ćwiczeniach.
Jak najlepiej trzymać sztangę łamaną przy francuskim leżąc? Mi najlepiej jest nachwytem...

5. Nie miałam siły na pullups, ale 3 zrobiłam z rozpedu, a czwarty już tylko trochę się podciągnęłam, ale czuje, że jest lepiej . Być może trochę mieśnie zmęczyłam dzisiaj, ale te 3 podciągnięcia nie były równe tym trzem z poniedziałku

........................................................................

Ledwo dojechałam do domu na rowerze. Chyba musze go wziąśc na dłuższą kontrolę, bo łąńcuch sie robi za luźny. I tak go muszę troche obejżeć i naoliwić.


flying, powiem Ci cichutko, zeby nikt nie usłyszał, że ja mam taki sam problem po około 20 minutach biegu szkoda że w lesie nie ma łazienek
- dobre

Zmieniony przez - akneraj w dniu 2009-06-17 21:06:35

nachwytem? od gory trzymasz sztange i uginasz do czola?

, dobrze? bo inaczej boje się, ze mi spadnie na głowe.

to chyba podchwytem? ze od dolu trzymasz sztange lezac

jak wstane ze sztangą, to trzymam ją nachwytem. Nie wiem jak inaczej wytłumaczyc ... obrazka poszukam.

Zmieniony przez - akneraj w dniu 2009-06-17 22:29:16

rozumiem o to chodzi

yo yo