Dziś:
********************************************************
1.
BTW: 139 / 33 / 139 ;
kc: 1534 (bez warzyw: 500gr),
- do tego: magnez, wapń, omega3:
4.
TRENING* --> 3 tydzień, 2 dzień gigantserii
********************************************************
*
TRENING:
- rozgrzewka:
rower 5 minut,
- na koniec streching, szczególnie górnej partii,
- znów pompa, dziś rano czułam zakwasy, szczególnie tam gdzie robiłam rozpięki skos w poniedziałek; trening trwał dłużej i wyszłam bardzizej zmęczona niż po poniedziałkowym.
- jeśli chodzi o ćwiczenia, to ja myślałam, że nie dam rady zrobić triceps dip, ale poszło dobrze
i starałam się zejść jak najniżej;
-
wyciskanie na barki - z tym dziś miałam problem, ostatnio podniosłam 11kg, i dziś myślałam, że dam rade tyle albo i więcej, ale po w drugiej gigantserii już tych 11kg nie podniosłam i zmieniłam na 10kg;
- prostowanie ramion na wyciągu - za każdym razem przymierzam się do tych 20, ale nie daje rady już po 4 powtórzeniu
- wznosy nóg w zwisie - ciężko było z każdą gigantserią, bo ręce już nie chciały mnie trzymać, w ostatnich 5-6 powtózeniach lekko uginałam nogi, bo nie dałam rady;
- przy aerobach tętno osiągnęłam po 5 minutach, zmęczona byłam;
********************************************************
Na siłowni jest ostatnio bardzo mało osób, bo jest sesja egzaminacyjna. Przy każdej giganserii zorbiłam sobie taki mały swój kącik z ciążarkami i nie było problemów z pójściem po nie albo czy ktoś mi je zabierze.
Trening poszedł dobrze ... nie potrafiłam sie umyć dzisiaj, bo ręce mi się jeszcze trzęsły
Ja sobie wszystko podliczam tradycyjnie w zeszyciku
wow ... solidna firma
Ja nanosze dane z produktów, które kupuje do tabel i tak wyliczam w excelu, a potem pisze w edytorze co, ile i kiedy jem.
A treningi ... to mam taki własny skoroszyt i prowadze jaki mam postęp z ciężarów. Nanosze je do plików, potem drukuje. Taką teczke mam
Lubie takie statystyki
)
Zmieniony przez - akneraj w dniu 2009-05-13 21:58:42