akneraj/redukcja-str.73/rekompozycja-str.100/bieg5km-str.117

Po wejsciu na wyzsze kalorie: 1800 - 2000 mam wiecej sily. Chociaz powiem Ci, ze chodze glodna na tych 2000, ale nie tak bardzo jak przy nizszych kc. Poprawila mi sie wytrzymalosc i skocznosc; czuje sie jakby bardziej 'zbita'. Wczoraj przy treningu bardzo dobrze czulam prace gornego grzbietu, szczegolnie przy sciaganiu drazka i wiosle. Bardzo dobre cwiczenia !!! Jesli chodzi o nogi - mam straszne zakwasy, szczegolnie na posladkach i w ogole od pasa do kolan wlacznie. Dzis juz jest lepiej, wiec mam nadzieje, ze spokojnie zrobie trening nog jutro . Co do nog, lepiej mi sie biega.
Rano jak wsiadam na rower, to nie czuje juz tego zmieczenia.

I chyba spada w obwodzie nad kolanem. Robia mi sie taki ksztalty jak maja biegacze ... heheh . Ogolnie chyba cos z nogami sie zaczyna dziac Zmierze sie po weekendzie na wszelki wypadek.

Jeszcze co do tej gumy. Kupilam razem z takim 'lacznikiem' do niej. ALe za chiny nie moge jej polaczyc, bo sie rozrywa. Na youtube zobaczylam, ze po oprostu ja wiaza na supel. Wiec chyba tez tak zrobie


Zmieniony przez - akneraj w dniu 2009-06-11 08:44:42

supeł, pewnie , prosta droga najlatwiejsza, bedzie musiala zobaczyc jaka dlugosc bedzie dobra. Tak bys na lekkim rozciagnieciu juz byla na gorze. Sprawdz ile razy sie podciagniesz na tej gumie, jak wiecej niz 5x to dodaj sobie ciezaru do clustersow. Jak ci nachwytem troche szerzej niz barki, nie wyjdzie 3 powtorzenia to probuj podchwytem, na poczatek tak by szly z guma te podciagniecia, pozniej zmienisz chwyt.
No i w ogole jak masz teraz gume to proponuje jeszcze pod koniec treningow nog powies sobie gume i zrob raz maksymalna ilosc podciagniec i wystarczy. Staraj sie coraz wiecej, ale to raz wyjdzie innym razem nie i nawet czasami moze ci wyjsc mniej. Przyspieszysz moment kiedy zaczniesz sie sama podciagac

Nogi to w ogole robia sie pozniej smieszne, bo z zewnatrz wychodzi miesien a wewnatrz, tak od polowy uda, sie zapada (imo to jest wlasnie dobry wskaznik by zobaczyc czy ktos chudnie z nog, jak dziewczyny mowia ze od silowego rosnie im wewnatrz uda, znaczy ze fantazjuja na temat swoich miesni)

Jak chodzisz glodna to dodaj sobie kalorii, na taka komfortowa ilosc (oczywiscie optymalnie w bialku), mozesz w tych momentach kiedy czujesz głód. Sluchaj swojego ciala

przyjemnie się czyta takie opisy, tu zmiana, tam zmiana, same pozytywy
oby tak dalej!

Dziś:

............................................................

Aeroby na czczo: BIEG - 23minuty + streching 3min;
- tętno: 150 - 160;

Trening wytrzymałościowy (str.49) - 2 obwody;

- po wczorajszym treningu czuje najbardziej mięśnie 'motylkowe';
- na nogach jeszcze zakwasy, ale mniejsze niż wczoraj; jutro trening nóg i brzucha

............................................................

To jutro będzie podciąganie na drążku, z gumą. Szczerze wam powiem, ze ja nie pamiętam kiedy to robiłam. Może w podstawówce, a potem ... hmmm
Ale przypomniało mi się jak pierwszy raz zaczełam biegać. Pochodze ze wsi, i jak coś się widzi u sąsiadów, to już cała wioska wie. Dlatego zaczęłam biegac wieczorem, aby nikt, że tak powiem, mnie nie mógł zobaczyć. Ale w sumie mogłam biegać wcześnie rano, ale chyba wtedy wolałam sobie pospać dłużej. No i dużo osób jechało do pracy rano, więc też odpada. A dziś to już 'normalka', ze jak ja jestem, to będzie mnie gdzieś widac na horyzoncie wcześnie rano ...

Dzisiaj u nas cały dzień pada, ehh ta pogoda ...

Dlatego zaczęłam biegac wieczorem, aby nikt, że tak powiem, mnie nie mógł zobaczyć.

dokładnie tak samo miałam jakieś 3 lata temu. też na wsi mieszkam więc się bałam komentarzy ale teraz czy to 12 czy to 16 sobie hasam, nie przejmuję się niczym. a nie dość że komentarzy nie ma, to wręcz przeciwnie, ludzie w jakiś sposób to podziwiają :] bo komu się teraz chce jeszcze biegać..

Dziś:

........................................................

TRENING: tydzień 1, dzień 3:

- rozgrzewka: ROWER 10 + 5 minut, rozciąganie całego ciała;




'nietabelkowa' wypiska:
(w razie gdyby nie było widac w tabelce)

TRENING:
1. MC na prostych 5x 6-8 (2min):
-serie rozgrzewkowe: 7x 30kg / 6x 35kg
-serie właściwe: 8x 40kg / 7x 45kg / 6x50kg / 6x55kg / 4x 60kg / 2x70kg

2. MC sumo 5x 6-8 (2min):
- 9x 35kg / 8x 40kg / 7x 45kg / 7x 50kg / 6x 55kg / 4x60kg

3.a) suwnica z nogami szeroko i wyżej 4x 8-10 (2min):
- 10/9/8/7 x 90kg
b) wypady długie (ze sztangiełkami dzisiaj) 4x 8-10:
- 9/7/6/5 x po 16kg
4. uginanie nóg leżac 3x 15-20 (30sek)
- 13/7/5 x 35kg
5.a) unoszenie nóg w zwisie 3x 15-20 (30sek)
- 21/16/15
b) brzuszki na ławce skośnej
- 21/20/20
c) odwrotne brzuszki
- 21/20/20
(6. Podciągniecia: 1+1-nachwyt / 1 pochwyt)

........................................................

1, 2. W tych ćwiczeniach chiałam sprawdzić na ile mnie stać, dlatego zrobiłam jedną serie wiecej. Przy MC na prostych w ostatniej serii juz w drugim powtórzeniu pojawił się lekki garb. MC sumo - z zapasem. Bardzo dobre ćwiczenie na przywodziciele.
Następnym razem już lepiej rozplanuje ciężary.

3. Po tej serii serce mi waliło jak młotem.

4. Tutaj zrobiłam uginanie leżąc zamiast opady na ławce rzymskiej. Za duży ciężar wzięłam jak na 15-20 ilośc powtórzeń. Myślę, że zostaje, zobaczymy

6. yhm yhm ... podciągnięcia robiłam z asekuracją: gumą i kolegą . Na początku myślałam, że ta guma sie nie rozciągnie na tyle ile sobie przewidziałam. Ale o dziwo do 2m spokojnie mozna ją rozciągać. No więc zawiazałam supeł i kolega (ten, który mówi mi zawsze 'Cześć'. W sumie, to juz sobie normalnie rozmawiamy czasem na siłowni, ale do rzeczy ... ) pomógł mi go umocować. Podłożyłam sobie pudło i ... no właśnie! Chyba ta guma za bardzo się rozciąga. No ale nic. Podciągnełam się 1 raz nachwytem szeroko, ciężko było; nawet nie do końca mi sie udało. Drugi raz też próbowałam, a kolega stał przy mnie i mówi 'Squeeze! Squeeze' i złapał za pas i mi pomógł tak, abym jeszcze próbowała sama się podciągnąć. Trzeci raz, zmniejszyłam szerokśc gumy i podciągnełam się (ciężko) pochwytem.
Przy podciągnięciach miałąm ręce rozstawione szeroko.

No i tyle się podciągnęłam. Będę musiałam ostro pracować. Kolega chyba dobrze się zna na tych wszystkich przyrządach. W sumie dobrze wygląda jak na kogoś kto CZĘSTO chodzi na siłownie . Powiedział, ze kiedyś mam spróbowac MC bez butów, jest lepiej.

........................................................

ludzie w jakiś sposób to podziwiają :] bo komu się teraz chce jeszcze biegać..
- dokładnie Pamiętam moment, jak kiedys biegłam z koleżanką i szła jakąs starsza pani z psem. My przebiegłyśmy a ona zaczeła kiwac głową i powiedziała: 'Tak trzymać!'


Zmieniony przez - akneraj w dniu 2009-06-12 21:29:40

2x70kg
jestem w szoku widzę że wyższe kalorie Ci ewidentnie służą

i że romans kwitnie, fajny ten kolega?

Pamiętam moment, jak kiedys biegłam z koleżanką i szła jakąs starsza pani z psem. My przebiegłyśmy a ona zaczeła kiwac głową i powiedziała: 'Tak trzymać!'
Ci starsi doceniają, na mnie tez kiedyś dziadek wołał i bił brawo
a ostatnio jak biegałam jakiś facet pare lat starszy przejechał kilka razy autem obok mnie i w koncu otworzyl okno, zwolnil i sie spytal czy sie dam gdzies zaprosic na kawe o.O zboczeniec, na bocznej drodze dziewczynki zaczepia

że romans kwitnie, fajny ten kolega
- jest badzo uprzejmy i ... gadatliwy. No i ciągle dokucza swojemu koledze, mówiąc mu: "Zobacz jakie dziewczyna ciężary podnowsi, a Ty". Szkoda mi tamtego kolegi ... Ale wiesz ... mój luby jest fajniejszy ... tylko szkoda, ze go tak rzadko widuje .

a ostatnio jak biegałam jakiś facet pare lat starszy przejechał kilka razy autem obok mnie i w koncu otworzyl okno, zwolnil i sie spytal czy sie dam gdzies zaprosic na kawe o.O zboczeniec, na bocznej drodze dziewczynki zaczepia
- ... mój kuzyn kiedyś: Jedzie rano do pracy, ja sobie biegne. On sie zatrzymuje i mówi: "Gdzie biegniesz? A może podwieśc cię, co ?" ...

70kg w MC teraz nie zasnępodziwiam ,a ja pzry 40 sie napoce tyle

O ladnie ladnie.

Z podciaganiem nie martw sie bedzie lepiej i to dosc szybko Dawaj podchwyt na razie, jak ci sie uda dwa razy - starczy, nastepnym razem bedzie wiecej