wtorek 9.06.2009 -> dieta ok, bez treningu, bez roweru ciut pod 1600kcal, ciagle nie mam bialka i pary neizednych gratow wiec glownie jajka + kurczak + bialy ser byly w menu :)
sroda 10.06.2009 -> dzis nie inaczej: 2 jaja, kura oliwa/lniany x3, wiejski z migdalami, i poltlusty na noc :) 1800kcal jak dotrze bialko to zostanie tylko 1 porcja s. bialego dziennie :)
ad dieta: Jeszcze 11 niskich dni i wskakuje na lc
narazie samopoczucie ok ale to dopiero 3 dzien, nawet mnie glowa nie boli o dziwo i innych symptomow odtrucia weglowego ni ma, jeszcze
przewiduje je na dzien 5ty
ad trening: dzis trening a ja mam zakwasy takie, ze reki podniesc nie potrafie nie mowiac o chodzeniu
wypiska wieczorem
---
wypiska:
1.
Wyciskanie sztangi płasko (olimpijska +
4kg)
2. Hantle wyciskanie (7kg)
3. Francuskie wyciskanie w waskim chwycie sztanga (4kg na sztange)
4. Wiosłowanie sztanga (20 na sztange)
5. MC na prostych (j.w)
6. siady na maszynie (pusta sztanga)
7. uginanie nóg w leżeniu
6 kloc
8. uginanie ramion ze sztanga (4kg na sztange)
3 serie
1 ok, 2 ok, w 3ciej musialam juz zdjac dodatkowe 4kg ze sztangi przy klatce, wyciskanie robilam na raty, we francuskim moge sie pokusic o dodanie czegos na sztange bo cos za lekko, choc przy 3 serii z wielkim bolem zrobilam to cwiczenie.
Ciagle mam okropne zakwasy po poniedzialku, az sie boje myslec co bedzie jutro
Silownia calkiem ok, bo pusta ;) No i ktos buchnal laweczke plaska, bo w poniedzialek byla a dzis juz nie
---
czwartek 11.06.2009
rowerowo 2 h
kcal jak w nt ok 1500/1600, rano szejk z bialka+ migdaly, pozniej kurak z oliwa x2, po rowerze bialko, przedemna znow kurak i ser bialy na noc :)
mam narazie bialko z actv w domu wiec sie nim bede posilkowac :)
przy okazji przestala mi dzialac plyta wiec jestem skazana na piekarnik dopoki elektryk czegos nie wymysl :) to znaczy zeby wyrobic z bialkiem bede sie opierac w wiekszej ilosci na whey'u :)
Zmieniony przez - anniczek w dniu 2009-06-11 15:08:25