anniczek/blog/Chciec to moc? ;)

no sie ustawiliscia z ta kolezanka

Milego wypadu

dzieki dzieki
jak mi sie uda zrobic jakies fajne cudaki, to pokaze
zeby tylko zabami nie rzucalo jakos mocno

wrocilam

3 dni lazenia w deszczu, zlalo nas masakrycznie, ale warto bylo, no cud-miod wycieczka

dieta? ... czuje sie jakbym zrobila wielki krok na przod, stojac nad skrajem przepasci, i ja sie dziwie ze nie chudne

7.10.2008

miska:
1.
jajo 60
bialko z jaja 120
siemie 5
dynia 20
otreby 20
whey 5
btw-kcal: 33/19/8-339
2.
wiejski 200
migdaly 20
btw-kcal: 26/20/6-308
3.4.5.
indyk 150
wloskie 10
bialko z jaja 15
zielone
btw-kcal: 33/7/3-208
6.7.
whey czekoladowy pmiedzy 30
i prolong na noc 30
btw-kcal: 22/2/3-114 23/1/1-108

u m:

1.
jajo 160
siemie 10
otreby 20
slonecznik 30
btw-kcal: 32/34/11-489
2.
wiejski 200
migdaly 30
btw-kcal: 28/26/6-366
3.4.5.
indyk 200
jajo 20
wloskie 20
zielone
btw-kcal: 45/16/5-341
6.
prolong na noc 35
btw-kcal: 27/1/1-126

ale co? nie chudniesz?

no a jak ma byc inaczej, jak sie zawala weekend po 2 tygodniach ladnej diety

heh, bez przesady, w weekend nie zjedlas chyba, tylu kalorii ile wynosil minus zdwoch tygodni

e no nie, za to spuchlam od wegli jedzenie bylo takie no, normalne zupelnie ziemniaki, ryz bialy, pizza, chleb z maslem jakis sos do tego :/ w piatek wieczorem jeszcze probowalismy oskubac rybe z panierki, omijajac szerokim lukiem przecieranke i grzanki, ale w efekcie zostalo nam moze 20 gram ryby, nie pisalam sie na smierc glodowa choc peklismy dopiero przy grzanym winie gdy zmoczeni jak szczury wyladowalismy w jakiejsc knajpie tak wiec w pozostale dni to juz jedlismy i pilismy co dali

Zmieniony przez - anniczek w dniu 2008-10-07 12:07:39

fajnie

fajnie fajnie troche fot z wyjazdu :

tarnow deszczowa noca:



romska knajpa z barkiem stylizowanym na wnetrze wozu:



grajmaszyna paderewskiego:



a tu wylazilismy (skalne miasto):













no i podsumowanie wycieczki:

My jeszcze mowimy "Zycie jest za krotkie by pic kiepskie wino"