SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kolano, łąkotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 507052

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 11601 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 70678
proste, ide zaraz dla sasiada zrobie...

ps. mialem pobierany przeszczep z centralnego pasma wiezadla rzepki, ile czasu ma prawo bolec takie wiezadlo po rekonstrukcji? Rozumiem ze ma 1/3 mniej sily takze chyba moze bolec podczas cwiczen itp? Jak to z tym jest?

Zmieniony przez - soltys88 w dniu 2009-05-30 01:17:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 143 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10262
Mam jeszcze jedno bardzo nurtujące mnie pytanie: ile czasu po rekonstrukcji ACL potrzeba by móc biegać? Oczywiście wiem, że to sprawa indywidualna, ale chciałbym wiedzieć ile wam to zajęło. Bo nie wiem co dokładnie oznacza tak często opisywany powrót do sportu: czy powrót do takiej sprawności jak przed zabiegiem czy powrót do jakiejkolwiek formy wzmożonego wysiłku.

http://www.sfd.pl/Interwały_co_i_jak_Art-t640172.html
Wolę nie zjeść obiadu niż nie robić przysiadów.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 454 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1365
lipa biegac na wprost bez naglych skretow itp bedziesz mogl juz prawdopodobnie w 3 miesiacu tylko bedziesz musial uwazac na kazdy krok. Wtedy to najlepiej na biezni :)

Memento mori..

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 81 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 462
Ja jeszcze dobrze nie chodze bez stabilizatora i ani myśle o bieganiu. Myślę że za jakieś półtora miesiąca bedę mógł coś działać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 355 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4254
Bieganie koło 3 miesiąca. W 3,5 miesiąca biegałam na wprost z ciężarkami na nogach.
Zapomniałam jak to sie nazywa... skip.. czyli bieg z kolanami wysoko jak najszybciej, piłkarze to trenuja na wyrobienie gibkości.

Ja mam dokładnie czwarty miesiąc i juz jest sport w postaci MTB :)

rower-power

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 454 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1365
Bike Ty to w ogole jestes fenomenka ;P Mowisz o skipie A ;)
Mi zostal tydzien do rekonstrukcji i wcale mnie to nie bawi :(

Bike caly czas czekam na odpowiedz na maila :)

Memento mori..

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51585 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
mój problem:

Jaki mam problem?
w zasadzie wszystko jest w porządku dopóki nie zacznie się schodzenie na pieszej wycieczce w górach. zaczynam bardzo szybko i bardzo boleśnie odczuwać kolana z zewnętrznej strony w kierunku piszczeli.
w krótkim czasie drętwieją z bólu na tyle że mogę już iść tylko na "prostych" nogach. proces przemęczeniowy (chyba) przebiega bardzo stopniowo - nasila się. Nogi jakby nie chcę się zginać i czuję drętwy ból przez co zaczynam zdrabniać
kroki i wędruję na "prostych" nogach. kolana jednak zachowują pełną motorykę i jeśli stanę oraz wykonuję powoli zgięcie to bez specjalnego przełamywania bólu mogę uzyskać pełny zakres ruchu. Jednak ból towarzyszący wędrówce jest bardzo bardzo
dokuczliwy i w końcu narasta do tego stopnia że noga odruchowo przestaje się zginać. po całodniowej zabawie w górach, która praktycznie doprowadza je na kres możliwości, na drugi dzień odzyskuję 75% sprawności, a po dwóch
dniach już praktycznie nie odczuwam żadnych dolegliwości nawet podczas krótkiego biegania.
Najbardziej irytuje mnie to, że osoby mniej aktywne w tym kobiety czy dzieci nie mają najmniejszego problemu z takimi wędrówkami (oczywiście nie mówię tu o kondycji bo tej na szlaku mi nie brakuje).
Co robić? bo często psuje mi to zabawę i czasem obawiam się czy dotrę do celu.
Mam kije trekingowe i używam + opaski elastyczne i podrzepkowe - nic nie dają.
wystarczą niewielkie zejścia i kolana całkiem wysiadają. gdy robiłem Małą Fatrę - wygramoliłem się kolejką i czerwonym w drogę na Rozsutec.
kilka naprawdę luźnych zejść i w połowie drogi taki ból, że musiałem usiąść. ból
bardzo gwałtownie zrobił się silny i zmiennie zaczął promieniować, tak że musiałem wycofać się z trasy.
dosłownie nie mogłem zginać nogi nawet w małym stopniu. odpocząłem 30 min z wyprostowanymi nogami i zszedłem w dół (z kijami) stromym zboczem na wyprostowanej nodze (chyba coś koło 1000m) ale tyłem (przodem do zbocza).
nie miałem najmniejszego problemu dopóki boląca noga była wyprostowana. na drugi dzień kolano normalnie się zgina (bez bólu) i wszystko znowu jest ok.
zdecydowałem się na wizytę u ortopedy. najpierw jednak zrobiłem RTG, opis:
Zaostrzenie na dolnym brzegu powierzchni stawowej rzepki.
Poza tym na zdj. ap i bocznym staw kolanowy zmian nie wykazuje.
u ortopedy:
diagnoza w dwie minuty - zespół bolesnego pasma biodrowo-piszczelowego przyczep dalszy.
komentarz lekarza: nie wiem dlaczego u Pana dochodzi do takiego obciążenia (napięcia) w tej sekcji.
niestety musi być Pan przygotowany, że te dolegliwości raczej nie ustąpią.
oczywiście skierowanie na fizjoterapię, która nic nie dała.
więc teraz zastanawiam się co tak naprawdę mogę tutaj zdziałać - oczywiście przy założeniu że diagnoza jest ok.
co ćwiczyć i jak ćwiczyć przy takim "zespole" - proszę o porady.
spytałem lekarza co jest zbyt słabe ale nie umiał mi odpowiedzieć.
biegam, gram w piłkę, chodzę po schodach i wszystko jest ok - problem pojawia się tylko przy dłuższych zejściach w górach.
wierzę że da się to rozciągnąć czy wzmocnić tylko jak, gdzie?
tutaj mogę wyczuć ból naciskają palcem zaraz po powrocie z gór.
http://img200.imageshack.us/my.php?image=bolg.jpg
przerywana linia zaznaczyłem w co przechodzi ten element pod skórą - gdy siedzę to on wypada dokładnie na tej wyczuwalnej pod palcami lini uda (dwugłowy? czy to jego zaczep?)
natomiast boli ta półokrągłość do której dochodzę palcami idąc po tej linii w stronę kolana (patrząc jakby od tyłu w kierunku kolana gdy siedzę).
przy czym ten ból promieniuje gdy idę gdzieś w dół zewnętrznej kolana - dlatego nawet myślałem że to coś niżej.
jednak tam nic nie boli pod palcem. patrząc tutaj domyślam się, że to może coś z dwugłowym ale zupełnie nie znam się na biomechanice tego odcinka i nie potrafię zdecydować co jest zbyt słabe.
ta pojawiająca się w czasie wycieczek kontuzja trapi mnie już kilka sezonów i mocno komplikuje sprawę.
dziwne jest to że czasem dotyczy obu kolan, a czasem przez cały sezon np. tylko jednego. domyślam się więc że można to wyprowadzić - ale jak?
za 10 dni ruszam w Bieszczady - wiem, że to niewiele czasu ale byłbym wdzięczny za rozpisanie jakiegoś małego treningu który mógłby przynieść tutaj jakiś skutek.
może chociaż jakieś rozciąganie. będzie mi miło jeśli ktoś pomoże bo samymi przysiadami i podnoszeniem wyprostowanej nogi leżąc na boku nic nie udało mi się zdziałać.
zaznaczam że normalnie nawet uprawiając różne sporty nie mam najmniejszych problemów.

pozdrawiam :)


Zmieniony przez - dymy w dniu 2009-06-01 13:56:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 147
do LARS
jezeli chodzi o te sruby to jest napisane w ten sposob
-mocowanie przeszczeputytanowymi srubami iterferencyjnymi delta
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 90 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 658
dzięki za informacje
Jak forma kolana na dzień dzisiejszy ? bez kul już ?

Zmieniony przez - LARS_ACL w dniu 2009-06-02 11:29:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 30 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 173
DO LARS
nie wiem czy przeczytales ale na str 55 napisalam Ci o tym mocowaniu.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prozak a inne leki

Następny temat

pekniecie kosci promieniowej -pomocy.

forma lato