dieta Montignac

hello.a jak jest z ta czekolada?przeciez mimo,że jest gorzka to jest tam sacharoza,prawda?a kakao z chudym mlekiem można pic?i jak to jest z fruktoza?można jej dużo czy raczej należy też nie przesadzac?

madzikk

Przez cały okres stosowania tej diety jadłam kostki rosołowe grzybowe z makaronem sojowym i wszystko było ok. tak samo z twardą gorzką czekoladą wedlowską, ale z umiarem raz na jakiś czas. Natomiast, co do fruktozy, to można ją jeść w dowolnych ilościach, gotować, robić przetwory bo ma IG 20.
Dziewczyny nie doszedł mój liścik, w którym napisałam, że w jakimś artykule w gazecie opisującym metodę Montiego, było jego mam nadzieję aktualne zdjęcie, na którym mając lat 60 parę wygląda jak 40 latek - super.

Weronika

Thx Weroniko za odpowiedz.Czy ten artykul nie byl czasem w CLAUDII?Macie moze jakies fajne przepisy na sosiki do makaronu?Sluchajcie jestem zachwycona naprawde tym sposobem odzywiania i zarazilam nim juz mnostwo osob i wszyscy sa pod wrazeniem.Ksiazke Montiego mam w 1 paluszku i sluze moim znajomym pomoca.Ksiazka to podstawa i wraca sie do niej po 14793773 razy.Pozdrawiam serdecznie.

Martolina

hmm..przyznam, że ja jestem po lekturze dwóch książek i wiem, że nic nie wiemRozumiem główne zasady tej metody, ale np. w książce "Szybko i szczupło" są takie przepisy, które zwalają z nóg, bo na przykład można jeść śmietanę, ser feta, mnóstwo przypraw, boczek, wino...a na kolację proponują dwa dość obfite dania...Próbuję to wszystko jakoś wyważyć, ale im bardziej się zagłębiam tym więcej nieścisłości widzę. Proponuję może żeby Weronika napisała swoją książkę opartą na swoim doświadczeniuWtedy wszystko będzie jasne
Pozdrawiam

Oj dziewczyny książka zrobiłaby karierę jak nic. Już dla swoich koleżanek (które widziały efekty tej diety u mnie) porobiłam malutkie kieszonkowe notesy i skserowałam najważniejsze zasady Montiego dokładając przykłady z własnego doświadczenia. Odnośnie tych boczków dozwolonych w drugiej książce, to muszę powiedzieć, że w pierwszej "Jeść aby schudnąć" Montignac nie pozwala jeść dużo mięsa i wędlin tylko i wyłącznie ze względu na cholesterol. Ja na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że dzięki tej diecie mam cholesterol b.dobry i mięso oraz wędliny jem często, chociaż wolę warzywa i owoce. Pamiętajcie tylko kurczak bez skórki !!
Pozdrawiam

Weronika

Weronikka koniecznie napisz taką książkę!Na bank ja kupięAlbo chociaż owe notesiki opublikuj na forum
Mam też pytanko: jakie płatki owsiane można jeść? Czy 'górskie' sa w porządku? Pytam bo wczesniej gdzieś na forum był poruszany ten temat i podobnież większość płatków owsianych dostepnych na rynku to błyskawiczne, które rzekomo maja wyzszy IG niż płatki kukurydziane (a te maja chyba z IG 85 z tego co pamiętam). I dlatego powinno się kupować płatki tylko te które maja napis 'zwykłe'. Te zas trzeba gotować bo jak się tylko zaleje gorącym mlekiem to są jakby to powiedzieć ...twardawe. A poprzez gotowanie wzrasta IG przecież! To jak to w końcu jest? Które jeść?
pozdrawiam

Mija 3 tydzień Montiego.Waga ani drgnie.Ludzie! Ile trzeba czekać na efekty bo wymiękam. Czy ktoś coś wie o ketozie w Montim? Co mogę robić źle?

Róża

Mam to samo- doklanie teraz trzeci tydzien na Montim.
Waga ani drgnie- mam klopoty z wymyslaniem posilkow:(
I mam straszna ochote na slodycze:( Jak probowalam zaspokoic apetyt na slodkosci czekolda bez cukru to potem chcialo mi sie slodyczy 2 x bardziej:(
Podobnie jak TY trace motywacje:(

(*<*)

Mnóstwo świetnych przepisów jest w książce "Szybko i szczupło". Jest to właściwie książka kucharska do Montiego.Mnie brak pieczywa, słodkie moze nie istnieć ale tak było zawsze nie tylko na diecie. Trzyma mnie jeszcze tylko fakt, że coś chyba jednak sylwetka jest lepsza a poza tym to jedyna dieta na której nie jestem głodna a przynajmniej nie tyję.No i jak wynika z wypowiedzi niektórym robi dobrze. Wypowiadała się tu dziewczyna, która jest na niej 2 lata. Ciekawe kiedy ona zaczeła chudnąć.Dumam nad przejściem na tydzień ,dwa na Kwaśniewskiego - może to ruszy wagę. Ale ten tłuszcz!!!

Róża

Kochani!Nie zalamujcie sie tak szybko!Odzywianie wg Montiego jest naprawde super!Po 1 sprawdzcie czy napewno nie robicie zadnego bledu, czytajcie etykietki na produktach, nie przegotowywujcie makaronu , soczewicy itp., dobrze laczcie produkty.Wiem ze na poczatku jest ciezko ale to jest tylko chwilowe , pozniej wszystko jest bardzo latwe.I pamietajcie o czym pisze Monti-przez pierwsze dni a nawet tygodnie diety waga moze nie drgnac poniewaz tluszcz zamienia sie w mase chuda(miesnie)ktora zajmuje mniej miejsca a wiecej wazy!!!i tu kochani jest sedno sprawy.Spokojnie.Powodzenia.

Martolina