Izotek cz 3

co mniej* miało być :/

ani to ani to nie powinno...popatrz na mnie ja jadam ph i zaraz hgh a Ty sie stackami przejmujesz...szamaj smiało

dokladnie - szamaj smialo
przy kreatynach/stackach kreatynowych wlasnie ten mocznik moze wyjsc inaczej
i wieksza podatnosc na przeziebienia[nigdy tego nie odczulem w sumie]
gdyby kreatyna tak obciazala organizm to nie byla by tak powszechna, pelno roznych uwag bylo by itp itd

przy kreatynie to lepiej uwazac na to zeby sie nie zalatwic pogoda - ktora obecnie jest sprzyjajaca na zlapanie jakiegos przeziebienia wiec Wit C profilaktycznie 500mg lub wiecej powinna zalatwic sprawe

ja szamam 5-6 g vit c dziennie i mam spokoj, jak cos lapie to odrazu gripex czy cos innego i po niedoszlej grypie, szamaj, trenuj, żyj!!! roa to nie koniec swiata ja ******le..

5-6g? omg, szczerze mowiac jak dla mnie to przesada
1g styka imo, 2g taki max
roa to nie koniec swiata ja ******le..
punkt dla Ciebie! dokladnie. roa nie jest taki straszny, tym bardziej w takich dawkach. Martwic to by sie mozna bylo raczej dawkami 100mg wiec tym bardziej nie powinien sobie czlowiek zawracac glowy ze bierze to i jakas kreatyne czy cos

Zmieniony przez - beerciik w dniu 2007-09-29 19:59:31

Wczoraj się urżnąłem, nażarłem różnych wynalazków a dzisiaj się obudziłem bez kaca i zaj***ście gładką cerą. Nie wiem czemu ale % na mnie działają w bardzo pozytywny sposób :P. Pamiętam (jak przez mgłę) moment, kiedy wróciłem do domu położyłem się a po chwili zerwałem na równe nogi, żeby wziąć izo. To sie nazywa bycie konsekwentnym i odpowiedzialnym :P

Wczoraj się urżnąłem, nażarłem różnych wynalazków <- To sie nazywa bycie konsekwentnym i odpowiedzialnym :P taa? naprawde konsekwentny
ja przez ponad pol roku tylko chlalem i z syfami nie mialem problemow, dziwnie tak

Zmieniony przez - beerciik w dniu 2007-09-30 13:58:25

Kluczowym zdaniem było to, w którym napisałem, że mimo przeciwności losu wstałem i łyknąłem izo. Odpowiedzialność, konsekwentność i heroizm :P.

Zastanawiam się czy nie podjąć leczenia alkoholem na dłuższą metę. Chociaż niektóre skutki uboczne byłyby podobne (suchość ust, osłabienie wątroby, bóle głowy) to warto podjąć to leczenie ze względu na kondycje psychiczną. Obawiam się tylko, że taka kuracja mogłaby się ciągnąć w nieskończoność a ewentualne zmiany dawki wypływałyby bardzo negatywnie na ogólny stan zdrowia.

A mówiąc tak zupełnie poważnie to gdyby któryś z producentów izo zobaczył ten temat i przeczytał co wyprawiamy podczas kuracji to jeszcze dziś zostalibyśmy namierzeni a większości z nas zafundowano by "wszywkę" na wszelkiego rodzaju %, suplementy, odżywki i inne wynalazki ;)

na dluzsza mete alko nie polecam
latwo sie uzaleznic

uzaleznienia sa "zalezne" od charatkeru i psychiki, wiec gadanie ze łatwo sie uzaleznic to sranie w banie <sorry>