Cyber-TEST: Thermal Pro Evolution (+ KO i Nitro2) by saib__ - PODSUMOWANIE str. 88!

sila pieknie idzie

sam dzis trenowalem nogi (mniej serii) a ledwo chodze wiec nie wiem jak Ty dajesz rady

Przeciez ja tez przewidywalem takie ciezary... i nie mowilem ze po tym wszystkim na prostych nogach dojdziesz do OSTATNICH ciezarow z przysiadow, szczegolnie ze bylo po 15 powt.

Gdzie sie podziala seria wyskokow jednonoz???

Skoro mocno czules tyl ud to osiagnalec co trzeba..

Barkow poki co sie nie czepiam, ale przemysl zapodanie dodatkowej regresji po wyciskaniu... 80% ostatniego ciezaru na 10 powt i 60% na 15powt..
Identyczna progresja jak do siadow, co drugi tydzien "przesunieta" o 5 kg..

Jednak sie uczepilem, hehe.. dokladka pozniej.

No i teraz warto troche kalorii do pieca dorzucic. Rowerek spala kalorie podczas pedalowania, a taki trening jeszcze 2 dni po skonczeniu...

Gratuluje przelamania sie w lydkach!

Dobrze zrobi polozenie sie na mala drzemke po gainerku, pobudka i posilek przedsenny(bialkowy)..

Sweet dreams...



Zmieniony przez - WODYN w dniu 2006-12-01 19:11:27

MDRAGON: właśnie również bardzo się z tego cieszę, bo jednocześnie tracę fat, więc wszystko idzie tak, jak sobie marzyłem.

Co do nóg... to imo tym bardziej powinieneś spróbować tego treningu hrhrh.

FightOrDie: dzięki. Takie ciężary przy wyciskaniu zza karku, które robię w sumie od niedawna, to dla mnie spora niespodzianka, ale tym bardziej jest się z czego cieszyć.

niwix: migdałowy chyba bardziej mi przypasował, ale jutro zakropię mocniej śmietankowym, bo za pierwszym razem z rozpędu dałem bodajże 2-3 krople. Jutro wleję 6.

Jak już ładnie potrenujesz, to nadrób zaległości, bo będę smutny. :-*

WODYN: cholera, wiedziałem, że o czymś zapomnę. Taki natłok informacji...
Ciesz się, że w ogóle zrobiłem! Musiałem z siłowni wychodzić, bo, tak jak mówiłem, waliłbym o sufit, próbując 'wyskakiwać' w środku.

Barki również 'weźmiemy pod nóż' w najbliższym czasie. Coś nowego na pewno im nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie, choć nie narzekam, trenując tak, jak widać w wypisie.

Kalorii dorzucę, ale po teście. Teraz wolę nie kombinować, bo osiągam to, co chcę (jeśli chodzi o wygląd).
Na trochę 'ostrzejsze' masowanie przyjdzie jeszcze czas.

Co do drzemki, to niestety nie potrafię usnąć, kiedy chcę, jak np. mój tato, który parenaście sekund po zamknięciu oczu już chrapie. A szkoda, w sumie.
Jutro sobota, więc i tak pośpię dłużej, niż w tygodniu.


Dzięki za tak hmmm.... gromadny hrhrhr odzew, Panowie!
Pozdr.

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2006-12-01 20:10:09

Jutro sobota ale... o 7:30 Polska gra z Bulgaria! Mozna powiedziec, ze najwazniejszy mecz Polski od 30lat! Masz zamiar spac? Bo ja nie... Chociaz moze Cie to nie obchodzi, ale wstan, zrob to...

Jakimś wielkim fanem nie jestem, ale ostatnio oglądam.
Może wstanę, może nie. To się jeszcze okaże.

Obejrzę retransmisję najwyżej. Dla mnie to nie jakaś sprawa życia i śmierci hrhr.


W potreningowym zjadłem dziś więcej ryżu, za to odpuściłem rodzynki, bo jakoś odrzuca mnie na myśl o tym przesadnie słodkim smaku. Dorzuciłem go niego porcję czekoladowego MRM i przyznam, że mi smakowało.

Niedawno wsunąłem przedostatni posiłek, ale zapomniałem o orzechach, więc wypadałoby teraz zjeść.

Pozdr.

Moje kondolencje - WODYN to psychopatyczny świr Mam nadzieję że dożyjesz do następnego treningu nóg

Zmieniony przez - Don quixet w dniu 2006-12-01 23:26:25

Slyszalem...

"WODYN to psychopatyczny świr" ->

Przestańcie!
Dla niego to najprzyjemniejsze dla ucha komplementy...

Dożyję.
Nie jest źle.

Zaraz WPC i w pierzyny.
Jednak pośpię.***** z meczem na żywo.
Muszę odespać to 5-dniowe wstawanie o 7-8...

Pozdr.

Mieczaki, porobilibyscie ze mna 20 serii przysiadow albo ciagow w progresjo-regresji...

Pozniej powtorka az po 10 dniach, tak "wchodzi"...