Spadowiec, dzieki za patent, dzisiaj po skonczonej trasie "czulem" najbardziej przyczepy achillesa na dole lydek :D
Musze staranniej wykonywac rozgrzewke, teraz widze, ze robilem ja po prostu niedokladnie, bo sama rozgrzewka tej partii miesni w ten sposob dala taki dobry efekt.
Wykonalem wczoraj test, zle go zrobilem, za slabo przycisnalem, ale sztuka jest sztuka
drazek 7
delfinki 12
brzuchy 19
pompki 28
drazkiem sie nie martwie, zaczalem 2 tygodnie temu
brzuchy robilem za wolno jak na 30 sekund, jeszcze piec powinno sie zmiescic
delfinki, trudno powiedziec, musze je chyba wlaczyc do treningu
martwia mnie pompki - chyba trzeba potargac troche zelaza, za malo sily do tej masy
Swietny pomysl z tym zestawieniem, jest co nadrabiac i taki w sumie mial byc efekt tego tesciku. Pocieszam sie tym, ze trenuje zaledwie od niecalych 3 miesiecy i dopiero w zeszlym tygodniu zaczalem biegac, a nadal nie plywam.
Jeszcze chcialbym sie upewnic czy wszyscy cwicza podobnie. Ja zaczynam od biegu, pozniej jade pompki, brzuchy, drazek w 30 sekundowych odstepach. Miedzy seriami robie 2 minuty odpoczynku. Napiszcie w 2 zdaniach czy trenujecie podobnie, bo chyba podobna metoda przewija sie najczesciej przez kilka lat tego postu
. Modyfikacje, dodatki, itd...
Zapomnialem dodac: 70kg, 176cm
Zmieniony przez - .gruby. w dniu 2005-12-15 01:25:24