SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Izotek - porady

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 647955

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 31
hej lykam juz izotek 4 dzien i nie widze poprawy jest za to pogorszenie
jestem zalamana pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 95 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 205
aska20

Widzisz i tu jest problem, pacjenci wpadaja w panike po kilku dniach, oczekuja efektow od razu. U mnie pierwsze efekty pojawiły się po dwoch tygodniach. Nie naleze do cierpliwych osob, tez narzekalem, ale dalem sobie czas i nie zaluje. Roaccutane/Izotek to lek ktory musi zniszczyc syf ktory meczyl latami, wiec nie mozna oczekiwac ze wszystko zniknie po kilku dniach czy po tygodniu. Znam ludzi, ktorzy na efekty musieli czekac kilka miesiecy. A pogorszenie to naturalna reakcja organizmu, czasem musi jakos to wszystko wyczyscic.

Nie mozesz zespuc kuracji przez swoja niecierpliwosc, wiem, ze nie jest Ci latwo, bo sam przez to przeszedlem. Ale wiem, ze warto czekac. Nie jest obojetny lek, wiec zrobi swoje tylko daj czasu, skoro meczylas sie dlugo z tradzikiem to czemu mialabys nie wytrzymac nawet kilka tygodni?

NIe przejmuj sie wysypem, to wysyp "kontrolowany" spowodowany lekiem, wiec i szybko zejdzie, ale na pewno nie w ciagu dnia. Pewnie sobie myslisz, ze latwo mi mowic, ale wierz mi ja juz swoje przeszedlem. Nie mam juz tradziku. Roaccutane nawet znisczyl mi znamiona, kilka po prostu wykruszyl. Mam bardzo gladkie plecy, skora sie nie swieci, brak loju. Teraz pozostaje mi rozpoczac walke z przebarwieniami, sladami po tradziku i plamkami. To tez zapewne potrwa, ale musze dac rade, w koncu tyle wycierpialem, ze teraz powinienem byc terminatorem. Utracilem wszystko co bylo dla mnie cenne...powinienem juz lezec w grobie, bylo mnostwo chwil zwatpienia, a do najsilniejszych nie naleze.

Bedzie dobrze, bo Roaccutane/Izotek to nie witamina C i trzeba pozwolic mu zadzialac, w koncu musi w krotkim czasie zmienic caly system pod nasza skora, zwalczyc kilkuletni syf...

Pozdrawiam
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 77 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 818
Asia nie martw sie,ja tez mam wysyp a biore dopiero szósty dzien.Jestem poprostu tak zdołowana ze szkoda gadac,nie wiem jak ja to zniose i jak to długo bedzie trwać.Pisz na bierzaco jak tam u Ciebie.Trzymaj sie!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 31
dziekuje za dobre slowa mam nadziej ze bedzie ok pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 84 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 494
jezeli biore 20mg to lepiej jest lykac ta jedna kapsulke rano czy wieczorem???
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 95 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 205
Podobno najlepiej wieczorem, w trakcie posilku, mniej wiecej o tej samej godzinie. Ale ja nie zawsze trzymalem sie tych "przepisow"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 9
Witam
Mam pytanie. Czy u kogoś pojawił się problem ze stawami, bóle mięśni w trakcie kuracji? Jeśli tak to jakie przyjmowaliście dawki Izoteku.
Pozdrawiam i życze powodzenia wszystkim :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 95 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 205
Ja odczuwalem glownie zmeczenie, czasem cos tam zabolalo, ale to dopiero pod koniec kuracji. Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 41 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 123
czesc!

za dokladnie 2 dni koncze czteromiesieczna kuracje Izotekiem, czy jestem zadowolona, well....jestem wniebowzieta i wierze ze problem juz nigdy w zyciu nie wroci:)
faktem jest oczy mi bardzo dokuczaly przez praktycznie 4 m-ce bolaly mnie , swedzialy piekly byly podraznione i podczerwienione a teraz jak slonca duzo jest do czasami mam wrazenie ze caly czas lzawia i potwornie mnie pieka, ale po zakonczeniu kuracji to ma zniknac, bole miesni tez czasami sie zdazaly ale do zniesienia(przestalam uprawiac sporty jakies 2 m-ce temu, zeby nie pogorszyc bolow), skora jest bardzo zaczerwieniona ale to od slonca, niestety nie udalo mi sie uniknac slonca, choc wiem ze w moim przypadku bylo ono zabronione lub wielka czapa na glowie, ale ich nie lubie nosic a kremow nie moglam uzywac, lekkie przezedzenie wlosów, czasami lekkie krwawienia z nosa, wysuszenie skory rak i wielka wrazliwosc skory rak na jakiekolwiek zadrapania, mam pelno malych blizenek bo zawsze musialam sie czyms zachaczyc i juz skora zdarta byla, co jeszcze...hmoczywiscie notoperowe smarowanie ust lip-balsamem -polecam pomadke Nivea, mi najbardziej odpowiadala, bardzo wydajna dlugo trzymala usta nawilzone.
jak cos mi sie jeszcze przypomni to odpisze
pzdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 5
Halo ludzie!
Jestem tu po to by wlac w wasze smutne i zalamane serca mnóstwo nadziei i wiary w poprawe stanu waszej skory :)
jestem obecnie na etapie koncowym terapii izotekiem. biore go juz prawie 11 tygodni, a wczoraj po kontrolnej wizycie u dermatologa zadecydowano o powolnym zakonczeniu terapii. izotek bralam od 26 czerwca, jeden dzien 1 tabletke, kolejnego dnia 2 tabletki, czyli srednio 1,5 tabletki dziennie. waze ok 60 kg. robilam zestaw badan kontronych przed ropoczeciem kuracji, wyniki byly dobre.
z tradzikiem meczylam sie bardzo wiele lat. roznie to bywalo. raz bylo gorzej raz lepiej. ogolnie moja postac tradziku nie byla najsilniejsza, glownie zmiany wystepowalay na skorze dookola ust. stosowalam przerozne (doslownie przerozne) srodki wliczajac antybiotyki, 1999 masci, i innych preparatow. przez kilka lat rowniez bralam Diane, po ktorych na dosc dlugi czas nastapila poprawa. jednak po jakims czasie diane rowniez przestaly przynosic zamierzone efekty wiec odstawilam je. no i zaczelo sie...:)nie dosc ze zmiany na twarzy znacznie sie nasilily, to jeszcze wysypalo mnie na dekolcie i plecach. oj ciezkie dni dla mnie nastaly:(
dodatkowo, stosowalam peelingi, gdyz moja pani dermatolog byla przekonana, iz pomoga one mojej problemowej skorze. a tu nic. oj kochani bylam zalamana i jak czytam wasze wypowiedzi to dokladnie was rozumiem bo przechodzialam przez to samo. i dlatego wlasnie widzac moja depresje i zrezygnowanie pani dermatolog zdecydowala sie na terapie izotekiem.
jedno moge teraz powiedziec na pewno: dlaczego tak pozno? dlaczego nie zdecydowalam sie na to wczesniej? oj gdybym tak mogla cofnac czas:)
jesli chodzi o przebieg mojego leczenia to byl zdecydowanie mniej dokuczliwy, niz to sobie wyobrazalam na poczatku. oczywiscie mialam jak kazdy obawy przed rozpoczeciem terapii ale bylam juz tak zmeczona wieczna walka z tradzikiem i swym pogarszajacym sie stanem psychicznym, ze podjelam ta decyzje dosc szybko. przez praktycznie pierwszy miesiac leczenia mialam "slawny" wysyp, ktory na poczatku rzeczywiscie nie wygladal dobrze. potem przerodzilo sie to juz w bardziej pojedyncze zmiany, jednak goily sie one bardzo dlugo no i skora byla bardzo wysuszona, co nie wygladalo najlepiej. no a potem juz bylo coraz lepiej i obecnie mam od czasu do czasu bardzo sporadycznie jakis wyprysk, ktory w zadnym przypadku nie jest juz dla mnie tragedia:)
jesli chodzi o efekty uboczne mojej terapii to sa to przede wszystkim suche usta. kochani wcale nie musialam kupowac niewiadomo jak drogich srodkow natluszczajacych, przestawilam sie na zwykle pomadki nivea: MED albo CLASSIC. w zupelnosci wystarcza (oczywiscie stosuje je non stop, srednio co pol godziny. poza tym nie skarze sie na jakiekolwiek inne efekty uboczne. poczatkowo bardzo krylam sie przed sloncem (cala moja terapia ma miejsce w lecie), smarowalam sie codziennie kremami ochronnymi choc slonce padalo na mnie tylko w drodze do/z pracy. teraz juz nie przywiazuje do tego tak wielkiej wagi, oczywiscie nie opalam sie i nie przebywam dlugo na sloncu a gdy bylam nad morzem to czesto i obficie stosowalam kremy ochronne. troche moge ponarzekac na stan moich oczu, wysuszone i przekrwione ale tutaj wine tez przypisuje klimatyzacji w biurze. zadnych boli glowy, miesni, slabosci, depresji, lupiezu, wypadania wlosow, nic:) i musze przyznac, ze wcale nie stronilam od alkoholu przez okres terapii. oczywiscie nie mozecie sie za bardzo sugerowac moim przebiegiem leczenia, gdyz pewnie jest to uwarunkowane waszymi indywidualnymi predyspozycjami. chcialam tylko przekazac wam szczerze i z calego serca troche odwagi w momencie kiedy wciaz wahacie sie czy rozpoczac leczenie, oraz troche wytrwalosci i optymizmu kiedy jestescie na etapie "wysypu" i martwicie sie czy izotek rzeczywiscie wam pomoze.
mnie pomogl w stu procentach! wreszcie pokazuje swoj dekolt i plecy w seksownych bluzeczkach;) wreszcie nie mam oporow zeby spotkac sie z ludzmi, poznac kogos, wyjsc do tlumow:) wreszcie nie budze sie co rano ze sciskiem w zoladku i mysla: kolejny dzien spuszczania glowy i walki z pryszczami, wreszcie nie spedzam godziny przed lustrem probujac zamaskowac niedoskonalosci, wreszcie... oj moglabym tak wymieniac dlugo!
od przyszlego tygodnia zmiejszam dawke do 1 tabletki dziennie przez 2 tygodnie. potem 14 dni z 1 tabletka co drugi dzien a potem do wykonczenia opakowania po tabletce co 3 dni. pewnie jakos poczatkiem listopada skoncze calkowicie terapie. musze przyznac, ze bardzo obawiam sie nawrotow dlatego serdecznie prosze o kontakt i wypowiedzi osob, ktore juz jakis czas temu zakonczyly leczenie. czy macie nawroty, co sie dzieje?
mam pewne obawy bo juz nie raz bylam w sytuacji tymczasowej poprawy stanu skory i nigdy dlugo sie z tego nie cieszylam jednak mam nadzieje, ze w tym przypadku bedzie inaczej:) musi byc!
czekam na wiadomosci od "po" izotekowiczow:) ja rowniez chetnie odpowiem na wszelkie pytania od was.
trzymam za was kciuki i badzcie pelni wiary. to naprawde dziala!:)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czy to nerwica? :-)

Następny temat

Potliwosc

WHEY premium